Po "rewolucji" w rozkładzie ciężarków udało mi się przesunąć swój szklany sufit do 329/360
Łuk przestał mi się "kłaniać" po strzale tak, jak b. lubiłem, ale chyba niesie to ze sobą jakiś profit.
Pewnie teraz trochę to potrwa, zanim się poprawię...
A tak z ciekawości - jak masz rozłożone ciężarki i czy masz boczne staby?
Ja na razie strzelam gorzej niż przed zimą, czekałem na nowe szkło do celownika i się nie doczekałem, więc muszę w końcu kupić peep sight ze szkłem.
Rozmyty obraz w celowniku strasznie drażni.
Wiem niestety, że mam błędy w postawie i wydaje mi się, że mam trochę za długi naciąg (z mierzenie wychodzi mi 29.5", mam 28") bo kotwiczę spust za szczęką, w okolicy ucha.
A jak patrzę na filmy z zawodów to jednak kotwiczą go bliżej.
Znalazłem fajne artykuły na bow-international.com ale przydałby się ktoś kto by na bieżąco przypominał co robię źle.
@Tomasz - muszę się do Was wybrać i zobaczyć co jak, spróbować strzelić z innych łuków może żeby poczuć różnicę.