E, no Koleżanki i Koledzy, Paulanera albo inne wyszukane piwo stawiam temu, kto będzie w stanie kręcąc ręką łuczną zrzucić cięciwę z bloczka naciągniętego łuku. IMO błąd sprzętu. Co, że cud niby? Jako inżynier nie wierzę w cuda ale polegam na nich
Raz widziałem, jak sznurki pospadały w momencie strzału ale to był KAP.
Joanna, masz "słuszną rację", to jest śruba rzymska.
A taki substytut prasy, linka stalowa z dwoma hakami i śrubą albo mechanizmem zapadkowym, to bardzo przydatna i nie za droga rzecz!
Pozdrawiam ciemnonocnie.