Autor Wątek: Za silny łuk?  (Przeczytany 10750 razy)

Robert Gosztyla

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
Za silny łuk?
« dnia: Czerwiec 25, 2012, 12:58:49 pm »
Witam

Mam długo wyczekiwanego Polarisa tak bardzo polecanego dla początkujących. 68" "teoretycznie" 32#, co w opinii większości jest łukiem w miarę słabym, dobrym dla początkujących. Po kupnie skręciłem cięciwę, BH ma jakieś 21cm więc chyba w miarę przepisowo, chyba że o czymś nie wiem albo zrobiłem coś źle. Napisałem teoretycznie w cudzysłowiu bowiem odnoszę wrażenie, że jednak ten łuk ciężko mi się naciąga. Wydaje mi się, że taki trening na kilkadziesiąt (>50) czy 100 strzałów to dałby mi porządnie w kość.  Jestem normalnej budowy, ani żaden osiłek ani chudzina, którą łuk przygniata :) więc mam niejakie wątpliwości co do tej konfiguracji. Ostatnio miałem okazję na imprezie postrzelać też z prostego łuku zakupionego chyba w Decathlonie, z tego co zdołałem się zorientować po oznaczeniach. Strzelało się całkiem przyjemnie i o wiele łatwiej, choć widać było już jego zużycie (jak to po imprezach integracyjnych), niestety prowadzący nie miał pojęcia co to za naciąg (i chyba niewiele generalnie o łukach wiedział). I teraz powstaje pytanie - czy to kwestia przyzwyczajenia się i za parę dni te 32 przestanie być wielkim wysiłkiem, czy mam iść na siłownię przypakować, poszukać po prostu słabszych ramion, może rozkręcić cięciwę? Wczoraj wystrzeliłem może 30 strzał, tarcza 40 z ok. 6 metrów, nie mam problemów żeby trafić, strzały nie lecą za tarczę.. więc może jednak nie jest tak źle i nie robić pochopnych ruchów i konsekwentnie strzelać z tego co jest?

Jamesik

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 25, 2012, 02:11:05 pm »
Powiem z doswiadczenia ze 32# wcale nie jest malo  dla poczatkujacego. Sam w tej chwili strzelam z tak silnego (slabego ;)) Mind10 i twierdze ze gdybym nie wyrobil sobie techniki na 24# luku treningowym to mialbym duzy problem.
Sam przesiadke zafundowalem sobie dopiero po okolo 6 miesiacach i nadal miesnie bola po kilkunastu seriach. Problem z takim naciagiem polega na tym ze trudno skoncentrowac sie na technice.
Przyzwyczaisz sie do tej sily naciagu tylko to potrwa dluzej niz "kilka dni".
Jesli masz mozliwosc potrenowac np w klubie na slabszym i wyrobic sobie technike to po powrocie do swoich 32# bedzie duzo przyjemniej.
Samick Mind10 35#@32'' i Beman Flash na poczatek

sas

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 66
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 25, 2012, 03:05:59 pm »
Ćwicz 2 razy w tygodniu po godzince i za 2-3 miesiące te 32# nie powinny być problemem. Za pól roku zaczniesz rozważać 40#.
Najważniejsze żeby na początku nie przesadzić z treningiem bo można sobie coś nadwerężyć.

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 25, 2012, 07:32:18 pm »
Ćwicz 2 razy w tygodniu po godzince i za 2-3 miesiące te 32# nie powinny być problemem. Za pól roku zaczniesz rozważać 40#.
Najważniejsze żeby na początku nie przesadzić z treningiem bo można sobie coś nadwerężyć.


Ćwicz pompki, codziennie, będzie dobrze. Kup stabilizator centralny+ tłumik drgań (ciężarki będziesz miał w komplecie), łuk będzie wydawał się lżejszy i spokojniejszy.

I pamiętaj o porządnej rozgrzewce!!! W przeciwnym wypadku możesz wyrządzić sobie krzywdę.

A z tym 40# to nie tak łatwo jak się wydaje. 40 funtów to już jest sporo.

Pozdro

Marcin Borowski

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 664
  • operator bloczka
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 09, 2012, 07:50:11 pm »
Nie żebym się czepiał, ale same pompki nie wystarczą.
Wg mnie pompki+ drążek podwieszony nisko że podciągasz się jakby w pozycji leżącej (drążek podwieszony wysoko daje pracę innych partii mięśni)
TRG7 59# / Strother SX1 70#
Axcel Achive/  accutouch + CBE/x41/x31...
Nap Smartrest /Vapor limb driver
BeeStinger microhex 33",15",12"
"czekulatka" insideoutX
Vap V1 400/ X-buster 400/ eclipse 2315
W wolnych chwilach tradycyjny kijek i bambusy z Aliexpres

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 09, 2012, 07:53:00 pm »
Wiesz do tego można dodać jeszcze ćwiczenie z gumą, strzelanie z formasterem itd.

Pozdro

N

  • Gość
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 09, 2012, 08:09:20 pm »
Nie żebym się czepiał, ale same pompki nie wystarczą.
Wg mnie pompki+ drążek podwieszony nisko że podciągasz się jakby w pozycji leżącej (drążek podwieszony wysoko daje pracę innych partii mięśni)


Same pompki można modyfikować na wiele różnych sposobów ;) wiadomo że to nie jedyne dobre ćwiczenie (bo warto rozwijać wszystkie grupy mięśni-zwłaszcza w przypadku silniejszych łuków)ale z pewnością nikomu one nie zaszkodzą...zwłaszcza gdy się nie ma dostępu do drążka albo jego zamiennika ;)

Można ćwiczyć wykorzystując przyrządy, ciężarki, sztangi albo masę własnego ciała...można też wzorem np. dawnych łuczników tureckich ćwiczyć samym łukiem...albo dwoma naraz ;)

Stosowane wówczas metody treningowe łącznie ze stosowanym sprzętem byłyby teraz dla wielu nie do przejścia ...

Gdyby kogoś to interesowało to znajdzie informacje w tym temacie

http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-z-technik%C4%85-strzelania/trening-luczniczy-t3254.0.html
;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2012, 08:44:43 pm wysłana przez N »

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2012, 05:34:10 pm »
Nie na darmo w klubach każdy zawodnik zaczyna od "Apacza" i poprzez "Orlika" dochodzi do łuków, w których 32 to niewiele. Nie dziwi mnie to, że przy tych 32 czujesz spory wysiłek, bo pamiętam jak ja strzelałem parę lat temu z 32 i byłem taki drobny i chudy, a znajomy silny, który pakował od lat na siłowni się śmiał że co to nie on, wiecie o co chodzi. Zabrałem go na trening wziął moje "marne" 32 funty w rękę nawet nie dał rada naciągnąć się do połowy i zrezygnował. Uwierzcie mi na słowo, że siły chłopak miał na prawdę dużo jak na swój wiek i taka twardość nie zrobiłaby na nim wrażenia, pod warunkiem, że miałby pojęcie o strzelaniu.

Co do trenowania siły to mnie wystarczają pompki + drążek + guma. Jeżeli mogę Ci jeszcze doradzić, to odstaw łuk na jakiś czas i zajmij się tylko siłą. Szukaj w internecie różnych ćwiczeń, nie ograniczaj się do pompek i drążka. Wyznacz sobie czas treningu siły potem bierz się za łuk i technikę, jeżeli chcesz robić to sam to pilnuj szczególnie powtarzalności. Bo każda technika jest dobra gdy jest powtarzalna, no i dobrze by było gdyby na początku ktoś Cię poustawiał na początki.

PS
Przepraszam, że z góry wziąłem Cię za kompletnie początkującego nie wiem na jakim jesteś etapie :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Robert Gosztyla

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 24, 2012, 08:38:37 am »
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Pisze niejako "po czasie" ale za to z pewną dozą doświadczenia - oczywiście wszystkie rady bardzo się przydały :). Może nie siedziałem na siłowni i nie pakowałem nie wiadomo ile , ale w domowych warunkach co tam się dało to próbowałem zrobić. Dzisiaj faktycznie łuk już nie przeszkadza w strzelaniu i do 100 strzałów daję radę, ramiona nie bolą. Trochę cierpią palce, którymi zwalniam cięciwę - stąd jeszcze małe pytanie, czy na same palce też można jakieś ćwiczenia wymyślić?

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Za silny łuk?
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 24, 2012, 05:37:45 pm »
Dzisiaj faktycznie łuk już nie przeszkadza w strzelaniu i do 100 strzałów daję radę, ramiona nie bolą. Trochę cierpią palce, którymi zwalniam cięciwę - stąd jeszcze małe pytanie, czy na same palce też można jakieś ćwiczenia wymyślić?

No zdziwiłeś mnie tym pytaniem i zmusiłeś do myślenia :) ja przed strzelaniem podczas rozgrzewki wykonuję takie ćwiczenie, składam dłonie tak żeby przylegały do siebie dłonie i palce, można powiedzieć takie "amen" :P, przesuwam jedną dłoń do góry nie odrywając od drugiej i zginam palce tak żeby nakryć palce drugiej dłoni, następnie przesuwam w dół odkrywając palce drugiej dłoni i to samo z drugą dłonią itd. itd. Fajne ćwiczenie rozgrzewające palce. Innych ćwiczeń na palce nie znam, myślę że takich po prostu nie ma ewentualnie tylko takie rozgrzewające.

Może problem jest gdzie indziej? Skoro bolą palce to może, Twoja skórka szwankuje? Może nie prawidłowo chwytasz cięciwę?  Najpierw sprawdź chwyt, później skórkę. Jeśli chodzi o chwyt to cięciwa powinna być na pierwszych zgięciach wskazującego, środkowego i serdecznego. Co do skórki to najlepiej postrzelać z inną i zobaczyć czy jest różnica.

Odsyłam też do tego tematu, nie było go trudno znaleźć, czasem warto poszukać nie leniuchować :) http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-z-technik%C4%85-strzelania/b%C3%B3l-palc%C3%B3w-t3029.0.html

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2012, 10:51:48 pm wysłana przez TTT »
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<