Witam,
Mam prośbę o poradę w zakresie ustawienia wysokości Peep Sight.
Obecnie mam go na wys. ok 15,5cm nad środkiem siodełka (osią strzały).
Łuk ma ATA 31" i naciąg 30,5" co powoduje, że przy komfortowym i powtarzalnym dla mnie kotwiczeniu (kości nadgarstkowe palców wskazującego i serdecznego pod uchem) cięciwa leży poprawnie na nosie, ale przechodzi ok 2cm za kącikiem warg.
Chcąc uzyskać przejście cięciwy przez nos i kącik warg musiałbym pewnie ponieść Peep Sight o jakieś 1,5-2cm i mocno obniżyć punkt kotwiczenia lub kombinować z długością D-loopa. Wyjściem mógłby być też spust palcowy z pętelką przedłużającą ale to już chyba półśrodki.
Jaka jest wg Was bardziej prawidłowa droga dla mnie? Kombinować czy zostawić jak jest?
Na obecnym poziomie nie mam jeszcze ugruntowanej pozycji strzeleckiej i obniżenie kotwiczenia jest możliwe, aczkolwiek niewygodne, ponieważ w obecnym układzie osiągnąłem już jaką taką powtarzalność i celność. Dodatkowo jestem tuż po wymianie cięciwy i całość konfiguracji jest znów na etapie ustalania. Dodam, że długość 30,5 ustaliłem ekperymentalnie począwszy od 29,5 przez 31,5 zmniejszone stopniowo do 30,5 - po prostu z tą długością jest mi dobrze, a przy krótszym naciągu ewidentnie "walczyłem" z łukiem.
Druga część pytania dotyczy ustawienia obróconego Peep Sighta - tj czy obracać go poprzez obrót cięciwy na Cam-ie czy też wpleść go między inne nici cięciwy - obecnie jest oryginalnie miedzy dwiema fabrycznymi linkami ale obraca go lewo i podnoszenie Peep Sight tylko ten proces pogłębia.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.