Stringwalking - wady metody

[wiking121]

Zainteresowałem się metodą Stringwalking i ciekawią mnie wady tej metody tj dlaczego nie jest jakby "powszechna"tj nie nie jest używana powszechnie (a nawet zabroniona na zawodach) w kat. Hunter. Inaczej mówiąc ogromna rzesza ludzi nie korzysta z tej stosunkowo prostej metody.
Jestem po własnych testach, i z moich obserwacji wynika, że chyba nie jest korzystne korzystanie z niskiego (olimpijskiego) punktu kotwiczenia (pod żuchwą) na dystansie ok 25m. Wydaje mi się, że obniżenie punktu uchwytu cięciwy o ok 7cm prowadzi do dużych dysproporcji naciągu, które utrudniają mi naciąganie i celowanie. Chyba właśnie dlatego wymyśloną Facewalking. Oczywiście mogę zmienić punkt kotwiczenia jednak u mnie wiąże się to ze zmianą pozycji strzeleckiej - przy kotwieniu pod żuchwą pozycja przypomina wyprostowaną pozycję "bloczkową" (cięciwa na nosie). Jeśli chcę przejść na wyższe kotwienie ręka cięciwna odsuwa mi się na prawo a za nią podąża także głowa co prowadzi do bardziej pochylonej pozycji.

[doozers]

Stringwalking nie jest powszechny w kategorii hunter, bo stringwalkin to jednak pewna forma celownika,
tyle że "odwrotnego" tzn. podziałkę masz od strony nocka a nie grotu strzały.
Dlatego jest to bardzo precyzyjna metoda celowania
i ma sporą przewagę (w precyzji) nad GAP-em.
Dlatego jest zabroniona w kat hunter, aby szanse były równe.

Poza tym, jak sam zauważyłeś, stringwalking prowadzi
do dużych dysproporcji w ugięciu ramion (zwłaszcza na krótkich dystansach)
i drewniane łuku z jednego kawałka, słabo sobie z tym radzą stąd mało używana z tym rodzajem łuków.
Do stringwalkingu trzeba mieć jednak łuk aluminiowy
i trochę go przeregulować na śrubach, żeby wyrównać tą dysproporcję (ustawić ujemny tiller, górą mniej, dołem więcej).

Jak sam zauważyłeś, do krótkich dystansów
SW z kotwiczeniem pod brodę się nie nadaje bo brakuje skórki żeby zejść po cięciwie
Dlatego większość strzelców w kat Barebow, kotwiczy z boku twarzy,
żeby mniej chodzić po cięciwie.
To z kolei rodzi problem przy słabym łuku i dużych dystansach (ok 50m)
bo wtedy znów brakuje miejsca w drugą stronę, dotykasz skórką strząły,
a w środek trafiasz np. na 35m a dalej już się nie da
i wtedy trzeba kombinować, albo
zmieniasz pkt kotwieczenia pod brodę, 
mierzysz półką/drutem podstawki a nie grotem
silniejszy łuk i lżejsze strzały itd

dużo zabawy jest z BB i wbrew pozorom, jest to trudniejsze niż strzelanie olimpijskie

[forlorn]

doozers - jest sporo zabawy, mnie właśnie "point on" wychodził na ok. 40m i musiałem zacząć inaczej kotwiczyć co tez wyeliminoiwało walenie cięciwą w nos  (miałem z tym problem). Jedyne co mnie nadal denderwuje to dzwięk tego łuku ale będę pracował nad wytłumieniem go.
Osobiście podoba mi sie ta "zabawa" z BB.
Ciężko trochę po tyogdniu z String walkingiem biorę huntera i trzeba strzelac gap'em, trochę to zajmuje zanim się wczuję a jak juz wracam do bloczka to "Meksyk" totalny 
pozdrawiam
BB

[doozers]

Jedyne co mnie nadal denderwuje to dzwięk tego łuku ale będę pracował nad wytłumieniem go.

Z dźwiękiem za dużo się nie da zrobić, zwłaszcza jeśli chodzi o cały zakres odległości 5-60m
Na wybrane da się go tak ustawić żeby był całkiem cicho, bawiąc się tillerem.
U siebie zauważyłem że ramiona carbon-pianka i tłumiki na ramionach
pozwalają go ustawić na wybrany dystans (18m albo 50m) tak, że jest cichy niemal jak olimpik
Ale nie można schodzić na cięciwie więcej niż pół dłoni,
niżej już zaczyna hałasować i nie da się tego opanować.

[forlorn]

u mnie jest akceptowalnie jak strzelam z tzw split finger czyli  chwyt z jednym palcem nad i dwoma pod no ale ja preferuję 3 pod więc muszę kombinowac. pokręce jeszcze przy dolnym tillerze,. Chociaż na skórce nie mam jakiegoś dużego rozstrzału. 50m wypada mi pod samym nockiem i tak jak piszesz im niżej tym bardziej "krzyczy". Cieciwa flamandzka trochę pomogła i mam zamiar nakleić na ramię w miejscu styku z majdanem takie małe naklejki wytłumiające z filcu, ciekawe czy to coś da. Tłumiki na ramionach już mam.

[doozers]

u mnie jest akceptowalnie jak strzelam z tzw split finger czyli  chwyt z jednym palcem nad i dwoma pod no ale ja preferuję 3 pod więc muszę kombinowac. pokręce jeszcze przy dolnym tillerze,.

Split finger działa dobrze, przy tillerze 0 albo kilka mm mniej dołem niż górą (czyli ustawienie olimpijskie).
Przy 3 pod i palcach blisko nocka, u mnie sprawdzał się tiller ok 3-5 mm więcej dołem niż górą.

Jak będziesz kręcił śrubami, szukaj takiego ustawienia,
aby łuk był jak najcichszy i generował najmniej drgań po strzale.
Przy okazji zmieni Ci się wysokość siodełka

Jeśli do ogólnej konkurencji BB, w całym zakresie odległości,
to najczęściej robi się takie ustawienie tilleru (tuning łuku)
dla pozycji na cięciwie dla ok 30m, czyli w połowie zakresu odległości.

Filce albo rzepy (ta część mechata) naklejone na gryfy też trochę Ci pomogą w wyciszeniu.

Ja sobie jeszcze wydrukowałem i założyłem podkładki gumowe
między łeb śruby a ramię, też trochę pomaga w wyciszeniu.

[forlorn]

Ja sobie jeszcze wydrukowałem i założyłem podkładki gumowe
między łeb śruby a ramię, też trochę pomaga w wyciszeniu.

włąśnie zauwazyłem że w tym miejscu może powstawać nie fajny dźwiek łuku  tylko nie mam z czego dociąć podkładek ale cos wykombinuję, (śruba odbiła się juz na ramieniu).
dzięki za cenne wskazówki. Zabawy przy tym całkiem sporo i dobrze 

[doozers]

Ja sobie jeszcze wydrukowałem i założyłem podkładki gumowe
między łeb śruby a ramię, też trochę pomaga w wyciszeniu.

włąśnie zauwazyłem że w tym miejscu może powstawać nie fajny dźwiek łuku  tylko nie mam z czego dociąć podkładek ale cos wykombinuję,

możesz spróbować ze skóry, filcu, albo LDPE np z jakiegoś baniaczka po płynie do spryskiwaczy
Ja kiedyś zrobiłem podkładki między ramię a majdan z karty kredytowej

[wojmar]

Witam ,
Sam osobiście strzelam z Barebow używając string walking już parę lat. Znam parę osób , w tym jedną z najlepszych łuczniczek Barebow w Polsce , która kotwiczy właśnie pod brodą ( jej mąż , chłop ponad 180cm zresztą też ( a przynajmniej tak było kiedyś) Kiedy się ich zapytałem dlaczego tak , to usłyszałem że zaczynali od klasyka i ich pierwszy trener uczył strzelać z klasyka . Łuczniczka zresztą jest niewysoką osobą i ma niewielki naciąg i słabe ramiona i chcąc dostrzelić na 50m - Field albo tarczówka , musi kotwiczyć pod brodą. Co nie przeszkadza jej wygrywać zawodów. Co do wyciszenia łuku to będąc na paru zawodach różnie jest . Niektóre BB są naprawdę głośne , inne są naprawdę wyciszone. Zresztą czasami słyszałem naprawdę głośne łuki klasyczne. Dla osób znających język angielski-Bardzo ciekawy jest artykuł w TradTalk "A few words about tiller" napisany przez Davida Sosa - jednego z bohaterów "Master of Barebow". https://www.tradtalk.com/threads/a-few-words-about-tiller.13991/#post-140110 Pada tam takie stwierdzenie "...This is why so many people think shooting 3 under is noisy. There is NO truth to that. Shooting a bow that is out of tiller or imbalanced by excessively high nock points IS noisy."  - " Dlatego tak dużo osób myśli że strzelanie z 3 palców po  ( string walking także- przyp. mój)  jest głośne.To NIE jest prawda. Strzelanie z łuku którego tiller jest zbyt duży lub ramiona łuku są niezbalansowane przez zbyt dużą wysokość siodełka JEST głośne" (tłumaczenie moje). Oczywiście przy klasycznym Barebow dochodzą jeszcze takie rzeczy jak luźne śruby czy też ( jak ja raz sam miałem) podstawki do Barebow które mają dłuższe ramiona i większą masę ruchomych elementów. Jest jeszcze kwestia co dla każdego znaczy cichy łuk. Oprócz BB lubię postrzelać sobie ze swojego huntera czy strzałami drewnianymi z Krym- Tatara. Na pewno są to łuki cichsze od BB ale nie aż tak bardzo . A tak poza tym , cieszmy się ze strzelania z łuku , aby tylko dawało nam to przyjemność