Tematy ogólne > Hydepark

Skutki hasania po chaszczach

(1/2) > >>

Jaco:
Jako że łucznictwo, szczególnie polowe często wiąże się z łażeniem po różnego rodzaju chaszczach a co za tym idzie ryzykiem pokąsania przez kleszcze chciałem zapytać czy ktoś z was złapał jakże piękna chorobę o nazwie borelioza? Jeśli tak to czy się wyleczyliście? Ja się dowiedziałem na początku grudnia po testach elisa i western blott które wykonałem z powodu przewlekłych bólów mięśni, oba wyniki mocno pozytywne. Kleszczy w życiu miałem około 30 no i któryś mi sprzedał cholerstwo. Także uważajcie ;)

bartekchev:
Jaki koszt tych obu testów ? Czy może da się na NFZ ?

Jaco:
Elisa w dwóch klasach IGM i IGG prywatnie razem 80zł. Po wyniku pozytywnym skierowanie do zakaźnika i od niego skierowanie na test Western Blott który był już refundowany.

elektron:
Hej :)

Z racji wykształcenia muszę dodać, że dodatni wynik przeciwciał potwierdzonych testem Western-Blott uprawnia do rozpoznania boreliozy tylko i wyłącznie wtedy, gdy obecne są objawy kliniczne - w innym przypadku jest spore prawdopodobieństwo wyniku fałszywie dodatniego.

Cytując "Internę Szczeklika", czyli wiodący podręcznik w kraju: "Dodatni wynik badania serologicznego bez objawów klinicznych typowych dla boreliozy z Lyme nie ma znaczenia diagnostycznego."

Robienie przeciwciał "na wszelki wypadek", bez objawów, jest praktycznie bez sensu. Przed wdrożeniem diagnostyki warto więc zasięgnąć rady swojego lekarza ;)

Nie jest to absolutnie przytyk w stronę Jaco, u którego wykonanie testów było uzasadnione, tylko wskazówka dla innych.

Galus:
Ja na szczęście jeszcze nie miałem ale znam kilka osób u których wyniki zaczęły się poprawiać po piciu czystka lub szczeci

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej