Nie musisz stosować lipka.
Nie ma takiego obowiązku ;-)
Gdzieś przeczytałem znakomitą "złotą myśl" mówiącą o tym, że wszelkiego rodzaju "powiększacze" służą do tego, żeby było lepiej widać jak się łapa trzęsie.
W całej rozciągłości popieram to stwierdzenie.
Muszę tu koledze adeptowi jednak częściowo rację oddać.
Dziś od rana atakowałem optyków w sprawie szkła, trzech na czterech coś zaczęło mącić z aberracją i finalnie stwierdzili że nie bo to nie będzie działać a mi chodziło tylko o zrobienia takiego samego tylko słabszego

Czwarty podjął się przynajmniej rozmowy ze szlifiernią i jutro dowiem się czy jest szansa ale musiałem zostawić moduł ze szkłem u niego.
Tą długą drogą zmierzałem do tego, że pełen lęku i ciekawości poszedłem postrzelać bez tej powiększającej części lipka która została u optyka (kurde, fajnie że z tego lipka mogę wymontować sam moduł z lupką a moduł właściwy z pinem i osłona mi zostały). No i przyznam, że przy tym dzisiejszym zimnie i wietrze, bez powiększenia miałem lepsze skupienie do 30-40m niż w niedzielę z 8x zbliżeniem przy super pogodzie na tym samym dystansie :-O Peep ze szkłem, mimo braku połączenia z lupą lipka, nic nie zaburzał a tego się bałem, więc jestem lekko w szoku

Oczywiście, podtrzymuję że na 50m i więcej muszę mieć szkło i nie ma dyskusji ale niewykluczone, że nawet 4x zrobi robotę. Obawiam się jednak że nikt mi tego szkła nie zrobi. Jeszcze poszukam w odmętach netu czy mogę taki element kupić.