Panie i Panowie,
jak w tytule - lepsza podstawka opadająca, czy tarczowa blaszka? Sklepowy namawia mnie na blachę bo sam tarczownik więc rozumiem skrzywienie ale ja chcę i na halę i w 3D i Field, jednocześnie będę miał dosyć wszechstronny łuk, więc pytanie do Was jako użytkowników. Dysponuję kwotą ok 500zł, więc Hamskeya nawet nie rozważam. Wstępna selekcja drop-awayów wskazuje na jakiś średni QAD lub Rip Cord, na blachach kompletnie się nie znam, słyszałem tylko że często wyskakują a ja nie chciałbym się na łucznicy wk**wiać i miotać w złości
Z drugiej strony wiem, że wymuszają prawidłową technikę. Łuk z założenia szybki (IBO 330fps), zatem nie może być nic wolnego. Na Hoycie, opadająca truglo, została zjedzona przez lotki mimo dobrego ustawienia. Co poradzicie?