A wiesz, ołówek to świetny pomysł, tym bardziej, że mam werniks i fiksaturę, mogę go dodatkowo zabezpieczyć a nie będzie się rzucało takie oznaczenie w oczy. Jak widać najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Smox, nie chodzi o to, że nie widać gdzie leci strzała. ale o to by na przykład wypuszczając je w tej samej kolejności wyłapać te które mają odchyłkę od pozostałych. Np.: strzała Nr 3 zawsze obniża lost w każdej serii (nie ważne w jakiej kolejności wystrzelona).