napiszę tu kilka bzdur i pewnie zostanę wyklęty...
bardzo dużo zależy od charakteru bloczków i łuku. może być tak, że łatwiej naciągnąć 85# niż inny 65# -a duma jest... "strzelam z 84 funtówki... "
strzelam /strzelałem czysto rekreacyjnie, bez parcia na jakiś wynik - strzały miały trafiać w tarczę najlepiej w koło fi10 -fi 15 cm na 30m lub 50m -czyli tylko zabawa i trochę treningu "siłowego" przy okazji.
84# -to łuk -zrobiony samodzielnie. Napinałem go w miarę spokojnie skręconego na 82-84# -gdy miałem ciężkie problemy z napięciem fabrycznych 65# -cuda. cuda ale... "moja" zabawka napinała się bardzo łagodnie -płynnie -kołowe mimośrodowo osadzone bloczki, bardzo łagodne, spore odciążenie, długie ramiona łuku i ata około/ ponad 50".
jakoś tak szło, że siła przyrastała płynnie i ciężko robiło się gdy cięciwa mijała połowę bicepsa i dalej do ramienia -naciągałem, "celując pod kątem w górę -i punkt przełamania -opuszczałem rękę trzymającą łuk do poziomu -naprowadzając łuk na cel -i ten ruch na już wyprostowanej ręce a drugiej zakotwiczonej przy barku działał jak dźwignia "przełamując" naciąg -przewijały się bloczki i dalej siła lekko malała aż do punktu gdy łuk się odciążał . W fabrycznych łukach ten punkt przełamania wypadał przy innym układzie rąk -i nie szło...
Co by nie było, że tak całkiem piszę bzdury -ważę 120kg i choć może za silny nie jestem -to obręcz barkową mam raczej mocną...
Ale żeby nie było za fajnie. Łuk ustawiony na 84# bardzo niszczył strzały -jakiekolwiek trafienie w coś twardszego ... strzała minęła tarczę i wbijając się w ziemie trafiła kamyk... albo przebiła tarczę i zawadziła drewniany kołek podpierający tarczę... i po strzale. aluminiowe eastona xx75 2317 były za miękkie. i za delikatne.
miałem kilka lat przerwy w strzelaniu -niedawno trochę próbowałem... 3 strzały -i czwarty raz nie mogłem naciągnąć. przerwa po poł godz -znowu to samo... starzeję się - odpuściłem ramiona o jakieś 15 funtów i zaczęło się strzelać...
Tak więc 80# -osiemdziesięciu nierówne... generalnie odradzam. nawet jeśli daje się radę naciągnąć -to wybór sztywnych strzał jest mały, i niszczą się koszmarnie... i precyzja strzelania też spada... czuć szarpnięcie łuku