Jakiś czas temu oglądałem jak koleś strzela z łuku klasycznego i wyczynia cuda. Ale kiedy łuk trzyma w lewej dłoni to strzałe przykłada od zewnątrz, a nie od wewnątrz czyli po prawej stronie majdanu. I tu naszła mnie myśl no jest to jak dla mnie logiczne, że jest szybciej, ale jak to odnieść do łuku bloczkowego czy też była by szansa zastosować. Odrazu powiem, że nie biorę tu pod uwagę celownika w tym rozwiązaniu tylko sam łuk i podstawka. Celowanie musiało by się odbywać chyba na oko choć pewnie można by kombinować. Taka teoretyczną sprawa, ale co Wy o tym myślicie?