Zostaję przy swej pierwotnej decyzji czyli PSE Stinger-ale"golas"; tyle że nie mam pojęcia jakie oprzyrządowanie do tego dokupić, (...)
Jakieś sugestie w tym kierunku? Bez wodotrysków, dobry stosunek cena-jakość, ale też nie szajs...jest to wykonalne?
Tu już pole do popisu jest szersze, ale zależy od budżetu
również od podejścia i preferencji.
Też już wiele o tym było choćby w wątku Antonia, więc chyba nie ma sensu powtarzać.
Podstawki opadające są właściwie 2 słuszne
ale możesz kupić też widełkową za 40 zł i też długo z niej strzelać
zastanowić się czy chesz blachę do tarczy czy jednak opadającą a może cały łuk zmienić
Celowniki, 1 pin czy myśliwski? Kwestia preferencji.
Do tarczy raczej 1 pin, do Fielda być może myśliwski lepszy?
Spusty: są różne szkoły, jedni lubią nadgarstkowe, dla mnie mogą nie istnieć
Stabów od razu nie potrzebujesz, żeby zacząć strzelać.
Możesz zdecydować, jeśli do tarczy to długie, jak do łażenia po lesie, to krótsze wygodniejsze pewnie,
ale znajdą się i tacy co z tarczowym sprzętem po Fieldach chodzą.
Co do cen stabów też są różne szkoły, są tacy co twierdzą że stab musi tylko utrzymać łuk w czasie celowania
więc wystarczy każda średniej klasy rurka z karbonu, która się nie rozpadnie po kilkunastu strzałach.
Inni wolą jak im ładnie tłumią drgania i wtedy już tak tanio nie będzie.