Łucznictwo tradycyjne > Tematy związane z techniką strzelania

Jak trzymać majdan przy strzelaniu z zekiera?

(1/2) > >>

Masud:
Pytam bo brałem lekcję u autorytetu. Nie powiem u kogo ale naprawdę autorytet i zalecał luźne trzymanie jak przy spirtowym. Z kolei Swoboda pisze w swojej książce żeby mocno trzymać majdan.
I głupi jestem. Mam dwa koreańczyki White Feather Fairy 50" 25# i Nomad Black Shadow 48" 35# i w obu ten sam problem. Jak trzymam luźno to znacznie znosi na prawo jakby nie działał paradoks. Jak trzymam mocno to można celować po strzale. Ale oba mają cienki majdan i ciężko mocno go trzymać.
Może go pogrubić. Myślałem majdan czymś okleić by go pogrucić. Macie jakieś rady i w tym zakresie.
Zmiana zekiera nie pomaga. Mam pięć różnych. Trzy metal i dwa skóra. Zresztą wszystkie malo wygodne. Chyba jeszcze idealnego nie  dobrałem.

Munin:
Jeśli autorytet zalecał trzymanie łuku wschodniego jak sportowego to musiał to być Norbert Kopczyński :-P
Co do samego trzymania to dużo zależy od kształtu rękojeści, wielkości ręki i techniki strzelania. Łuki koreańskie a takimi są Twoje trzyma się dość specyficznie z "lekkim przekrętem", po turecku też się da. Co do paradoksu to przy strzelaniu z łuku wschodniego on jest pomijany przez rotację ręką łuczną, musisz się nauczyć się rotować łuk przy strzale żeby zszedł jej z drogi w innym przypadku strzały będą się odbijały i uciekały na prawo. https://www.youtube.com/watch?v=iDn7bb-OBPY

Do powiększenia rękojeści spróbuj zastosować owijkę na rękojeść, dobrze się sprawdzają do tego skrobaki do garów z włókna kokosowego, kilka warstw juty też da radę, trukwa też podobno działa, stara metoda z nawinięciem kilku warstw cienkiej skóry też będzie ok, od biedy do testów owijka z marketu budowlanego na rekojeść młotka czy do innego kija od baseballa.

Pierścien to już zupełnie inna historia, musi być odpowiednio dopasowany. O ewentualne niuanse musisz pytać kogos bardziej obeznanego ode mnie, uzywałem krótkiego koreańskiego pierscienia do techniki jakieś rozpaczliwej podobnej do tureckiej i Manchu do techniki Manchu. Sebastiana zapytaj, wie więcej niż mu się wydaje, że wie https://www.facebook.com/sebastian.plum.52

Masud:
Aaaaaa....a. Dzięki. Faktycznie ręka mi sama rotuje gdy strzała leci prosto. Majdan chyba skórą owinę.

Munin:
Zapomniałem w tym wszystkim napisać o zaciskaniu palców bo tu jest część magii rotowania. Na rękojeści zaciskamy tylko palce mały, serdeczny i środkowy, wskazujący jest luźny a środkowy bardzo słabo. Najmocniej ale nie strasznie mocno powinien być zaciśnięty mały palec, trochę słabiej serdeczny.

Masud:
Czyli jak w książce o strzelaniu z "małego łuku wschodniego". Będę próbował iść w tą stronę to znaczy przykładać się do zaciskania maluchem i rotacji. To pewna odwrotność strzelania z 3palców i gdzieś się gubię ale chyba wyjdę na ludzi. Dziękuję.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej