Mam ten sam problem i powiem Ci, że rady od doświadczonych brzmią tak:
- zakupić "lżejszy" łuk i poćwiczyć kilka miesięcy na nim. I to chyba jest bardziej odpowiednie.
- zakupić gumę, taką odpowiednią:) i poćwiczy przez jakiś czas. Zawinąć na dłoniach, jedną rękę przyłożyć do ściany a drugą naciągać gumę w taki sposób jak cięciwę. I tak 200 razy na dzień.
i ostatnia rada jaką dostałem:
- "nie zrobić sobie krzywdy" i tą sobie biorę do serca
Podziękowania dla życzliwych radzących!