Autor Wątek: malowanie strzał  (Przeczytany 3206 razy)

marclay

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
malowanie strzał
« dnia: Lipiec 01, 2018, 03:06:33 pm »
Macie jakieś doświadczenia z malowaniem strzał aluminiowych i karbonowych? Chodzi głównie o polecane farby/lakiery, zakładam, że po pierwsze powinny kryć cienką i elastyczną warstwą żeby zredukować ryzyko odprysków.
Kwestia druga to czy takie malowanie jakoś istotnie wpływa na wagę i sztywność strzały?
Pytam bo fajnie by było jakoś spersonalizować swoje strzały a po drugie bardziej jaskrawe kolory powinny ułatwić szukanie strzał w trawie czy krzakach :) (choć po ostatnim strzelaniu zauważyłem, że czasem tylko lotki są widoczne a cała reszta głęboko w trawce się kryje).
Myślę o metodzie malowania pędzelkiem rotującej strzały.

Munin

  • Gość
Odp: malowanie strzał
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 02, 2018, 03:40:46 am »
Z aluminium mam doświadczenia ciężkie, nic się tego trzymać nie chciało natomiast z karbonem bezproblematycznie każdy lakier w sprayu.

https://youtu.be/UiOF1dL9y9g

Dedal

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 177
Odp: malowanie strzał
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 03, 2018, 11:01:55 am »
Cytuj
Kwestia druga to czy takie malowanie jakoś istotnie wpływa na wagę i sztywność strzały?

Na sztywność - praktycznie wcale. Co do wagi to zależy jak duży kawałek strzały malujesz i ile tej farby nałożysz. Jakiś czas temu ozdabiałem swoje Powerflighty najpierw sprayem akrylowym na biało, potem cresting, a na to wszystko lakier i przybrały dobre 30 granów. No ale tego sprayu to nie żałowałem. ;)

Do moich strzał używałem farb akrylowych, ale w sumie tylko dlatego, że były najtańsze i można je dostać praktycznie w każdym sklepie z przyborami szkolnymi. Tragedii nie ma, ale dość łatwo odpryskują i ciężko znaleźć dobry, odporny lakier, który ich nie rozpuszcza.

Ponoć dobrze sprawdzają się modelarskie farbki olejne (np. Humbrol), ale nie miałem okazji wypróbować.

Z lakierów najlepiej coś odpornego na uszkodzenia mechaniczne. Sporo osób polecało mi wodorozcieńczalny Syntilor. Ostatnio pojawił się też wodorozcieńczalny, akrylowo-poliuretanowy Dragon, który chyba całkiem wyparł już starą poliuretanową wersję i zastanawiam się jak on by się sprawdził w połączeniu z farbami akrylowymi.

Munin

  • Gość
Odp: malowanie strzał
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 03, 2018, 11:18:52 am »
Dragon...
Nazwa ta poruszyla coś w mojej pamięci.
Zdaje się, że na Arcusie był temat o malowaniu strzał drewnianych i tam chłopaki używali między innymi Dragona i były opisy jakie farbki crastingowe nim pokrywali.

Dedal

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 177
Odp: malowanie strzał
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 03, 2018, 11:41:55 am »
Używali Dragona, ale tylko na niektóre typy farb oraz czasem do malowania zanurzeniowego. Dragon poliuretanowy jest na bazie agresywnych rozpuszczalników i przy normalnym "mazaniu" po promieniu, czy to gąbką, czy pędzlem, rozpuszcza nie tylko akryle, ale i inne mniej trwałe farby (np. całkowicie zmył mi srebrne zdobienia z wrapów na chińskich strzałach).

Często też używano go do zwykłych drewnianych strzał, bo jest dość odporny, tani i błyskawicznie schnie. Dlatego ten nowy akrylowo-poliuretanowy to może być fajna opcja pozbawiona dawnych wad.

Dedal

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 177
Odp: malowanie strzał
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 13, 2018, 02:41:06 pm »
Tak dodam jeszcze tylko w kwestii tego lakieru Dragon (akrylowo-poliuretanowy), bo może ktoś będzie ciekaw - nie kupujcie tego szajsu! Po nałożeniu cienkiej warstwy promienie schły miesiąc, a i tak dalej się lepiły. Po lekkim podrapaniu paznokciem wszystko schodziło. Tragedia. Robiłem kilka prób i za każdym razem ten sam efekt. Już znacznie lepiej sprawdza się inny tani lakier - Altax szybkoschnący. Wytrzymałość nie powala, ale przynajmniej już po godzinie od nałożenia jest suchy.