Są zawodnicy z masochistycznym podejściem do tematu, którzy celują np. w torebkę po chrupkach leżącą 2 metry obok i pół metra ponad linią tarczy by ją trafić...Tylko co to za przyjemność strzelać z ?karabinu z krzywą lufą? ? (bez skojarzeń
)
Przy odrobinie cierpliwości można ?stuningować? swój sprzęt tak by zawsze strzelać do celu położonego w osi strzały z każdej odległości...Jedyną trudnością która wtedy pozostaje jest ustalenie odpowiedniej poprawki na wysokość...
Zbaczanie strzał w lewo przy łuczniku praworęcznym oznacza zbyt sztywne strzały(u leworęcznego zbyt miękkie)...mimo że w tym przypadku ich parametr jest zgodny z tabelami w selektorze.
Wszelkie poprawki o których napiszę za chwilę będą dążeniem do ?zmiękczenia? strzał tak by powróciły na właściwy kurs-chociaż moim zdaniem sztywność Twoich strzał jest jednak odpowiednia.
Cały więc ?zwanzig? w odpowiednim zestrojeniu ze sobą całości.
Ale dosyć lania wody...
Zakładam że nie przechylasz specjalnie łuku i że strzelasz w miarę powtarzalnie...
Jest kilka rozwiązań Twojego problemu, m in. takie :
1. Załóż cięższy grot
2. Zmniejsz BH
3. Zdejmij tłumiki z cięciwy lub zrób je lżejsze/mniejsze
4. Zmniejsz grubość bocznej łatki na majdanie-chociaż przy oryginalnej podstawce (jak u Ciebie) raczej ma ona odpowiednie wymiary
Najpierw spróbuj każdej z możliwości osobno a dopiero w razie braku efektów kilku jednocześnie...
Powodzenia
P.S
Moja ?konfiguracja sprzętowa?
Łuk 65# @28? (faktyczna długość naciągu 29-29.5? )
BH ~ 8?
Używam tych samych strzał co Ty ale o parametrze 340 i długości 29.5?
Lotki pierzaste
Grot wkręcany 100 grain
Przy tych ?ustawieniach? strzała leci zawsze ?jak po sznurku? nawet do celu odległego o 70 i wiecej metrów-jedynym ograniczeniem jest niestety mniejsze lub większe drżenie ręki...
Pozdr