To jednak całkiem trwałe łuki, mój C4 ma 13(!) lat jestem cholera wie którym właścicielem (co najmniej 3) wystrzelałem z niego może 120 tys strzał i mechanicznie jest w 100% sprawny. Serwisowo oprócz sznurków i wymiany ślizgaczy nigdy nic nie robiłem (tuleje to tam chyba są dożywotnie, zwyczajnie zero zużycia) Ale wiadomo jak ktoś nie dba to wszystko można zajechać. Jednak samym strzelaniem ciężko to zrobić.
Grzegorz owszem nowe łuki mają często lepszą kulturę pracy (choć o kulturze pracy takiego Podium X to można trochę polemizować bo jak ktoś z niego strzelał obok mnie to co chwila myślałem że suchacze lecą xD) tylko pytanie czy charakterystyczne lekkie kopnięcie jakie dają te łuki ze względu na geometrię ramion to jest od razu wadą? Dużo łuczników wręcz to chwali jako swoisty feedback. Przyznam że jak strzelam z tych nowych konstrukcji gdzie jedyną informacją zwrotną jaka daje łuk jest tylko ciche cyknięcie to mi tego brakuje. Może kwestia przyzwyczajenia. Nie twierdzę nigdzie że stare Mathewsy są lepsze od nowych tylko chciałem pokazać że jest alternatywa dla ludzi którzy nie chcą czy nie mogą tyle wydawać na nowe tarczówki. Bo IMO lepiej kupić topową starszą używkę niż nowego myśliwskiego budżetowca czy nawet średniaka i łupać nim do tarczy (tak jestem świadom że można się wbić na używkę-minę, coś za coś) Bo jak ktoś jedzie teraz na Stingerze a chciałby tarczówkę a ma 2-3 koła do wydania to nie ma innej alternatywy... A na forum nawet się bujały Podiumy X za 1300zł czy Apex 8 za 800zł (1/5 ceny nówek!) I wcale nie będą robić gorszych wyników. Problem żeby tylko ustrzelić co sie chce trzeba często cierpliwości...
Łuk tarczowy to nie żaden kosmos, ma być do bólu powtarzalny, duży, stabilny, wybaczalny, trwały i ma nie kopac jak koń. I to wystarczy do celnego strzelania, osiągi typu prędkość są tu mało ważne. I obawiam sie że nowej Ameryki w tej dziedzinie raczej już żaden producent nie odkryje bo widać od kilku lat że sie kręcą wokół własnego ogona byle coś pokazać nowego na nowy rok. Naprawdę mnie ciekawi jak ta branża będzie wyglądać za 10 lat i jak będa kombinować przez ten czas. No i kiedy sie pojawi model który będzie miał 10 sznurków