Ja nie tak dawno byłem zmuszony używać awaryjnie Whisker Biscuit'a. Jako podstawka rezerwowa do strzelań terenowych - sprawdza się przyzwoicie. Dłuższe strzelanie pogarsza urodę lotek, ale przeczekać na Whisker Biscuit'cie można. Warto go mieć w szufladzie na wszelki wypadek, tym bardziej, że nadaje się do strzelania z palców, w razie przykładowo - awarii spustu.