PETELKA DO SPUSTU

[Artz]

Tak zrobię, moje obawy wynikają z braku doświadczenia, zapewne doświadczonym nie rozwiązuje się pętelka
Będę próbował.

@Jacko

Jaką podstawkę polecasz i stabilizator do Stingera?

[Jaco]

Ja strzelam z podstawki Trophy Ridge Revolution ale muszę przyznać że w jednym miejscu jest zbyt słaba - po przewróceniu łuku podstawka się wygięła. Po wyprostowaniu jest ok ale takie rzeczy nie powinny się dziać. Stabilizatora używam obecnie samoróbki - ok 27 cali z obciążeniem 160 gram na przodzie.

Moja rada jest taka jak masz kasę to kup podstawkę Ripcord Code Red, jak nie masz kasy to TRophy Ridge będzie też ok jak będziesz uważał na nią. Stabilizator jak masz zamiar strzelać do tarczy to długi. Jak krótki to naprawdę przydał by się ze spoorym obciążeniem bo inaczej jego zdolności stabilizujące będą tylko przysłowiowe.

[Artz]

To jeszcze zdradź jaki celownik masz, lub chciałbyś mieć.

[Jaco]

Oj chciałbym mieć jakąś fajną Shibuye, Surelocka albo CBE ale ceny zabijają. Ja Stingera mam teraz uzbrojonego sportowo a celownik to taniocha zwana Decut Fashion albo 120 click. Ale daje radę, minus taki że o regulacji 2 i 3 osi można zapomnieć. Jest to celownik w żaden sposób nieporównywalny z markowymi ale kosztuje 1/5 ich ceny, jest dość dokładny (0,08mm/klik) no i trzyma ustawienia. Z myśliwskich celowników zrezygnowałem bo strzelam w ogromnej większości do tarczy, a w nich brakowało mi możliwości łatwego wprowadzania poprawek.

[Łukasz]

Tak zrobię, moje obawy wynikają z braku doświadczenia, zapewne doświadczonym nie rozwiązuje się pętelka
Będę próbował.

@Jacko

Jaką podstawkę polecasz i stabilizator do Stingera?

Dobrze zrobiona pętelka się przeciera od strzelania xD, a żeby ją rozwiązać to ciut się trzeba namęczyć xD


pzdr. Łukasz

[Jaco]

U mnie to chyba prędzej cięciwa powie papa niż pętelka się podda. Z rozwiązywaniem racja, ciężko jest.

[Artz]

Jaco dziękuję za porady. Najgorszą rzeczą jest kupienie niewłaściwych, błędnych rzeczy na początku a później wymiana tego na właściwy sprzęt.

Dokonałem barbarzyństwa. Przykleiłem plastikową podstawę do łuku i wystrzeliłem 3 drewniane strzały, jedna złamała się w locie, druga wbiła się w stojak i pękła, trzecia wbiła się w ziemie i również się złamała...

Łuk ma 70LBS, poprzednia Cobra miała 60LBS ale chyba tylko na naklejce.
Czas na strzały carbonowe...

[Jaco]

No stary obyś nie rozwalił tego łuku zanim zaczniesz strzelać na dobre;-)

[Sebastian Sliwka]

Zapal kadzidła dziękczynne swoim szczęśliwym gwiazdom, że sobie krzywdy nie zrobiłeś plując tym drewnem z bloczka.

[Artz]

Wiem że było ryzyko, połamania strzał.
Ale czy mi mogło coś się stać? Przecież chyba nie jest możliwe by strzała złamała się w łuku, czyli przed opuszczeniem mojej "strefy" ?
10 kolejnych drewnianych strzał trafiło w tarczę bez szkód. Ale poszły za szafę, czekam na carbony..

Tutaj jest ryzyko 
http://www.youtube.com/watch?v=IBJIcSXVI4I


Ale poważnie.
Czy strzała może eksplodować zanim opuści łuk, czyniąc szkody na luku lub jego użytkowniku ?
Pękająca cięciwa również może uszkodzić łuk lub użytkownika ?
Łuk boczkowy = strzały carbonowe lub aluminium ?

[Robson]

Sam kiedyś widziłem,u kolegi zaraz po wystrzeleniu ,jak strzala {drewniana}  rozpołowila się .A strzelał z łuku tradycyjnego  wcale nie o dużej mocy  Niektóre drewniane moga być tak słabe

[Jaco]

Oczywiście że jest takie ryzyko jak strzała jest za słaba lub uszkodzona. Więc należy często sprawdzać strzały po strzelaniu, szczególnie carbony. Jak trzeszczą przy zginaniu --> złamać i kosz. Jakieś 3-4 lata temu sam byłem świadkiem jak strzała carbonowa pękła dokładnie w momencie wystrzału, jedna jej część wbiła się koło mojej nogi bo stałem nieco z przodu choć mocno z boku. Pozycja wydawała mi się bezpieczna jednak jak widać tak nie było. Strzelającemu na szczęście tez nic się nie stało.

18+ http://www.texasarchery.org/images/brokenarrow/CEarrow510-21-04.jpg

"Pękająca cięciwa również może uszkodzić łuk lub użytkownika?" - Oczywiście.

[Kriczer]

Podobno amerykanie używają drewnianych strzał na polowaniach, w celu zmniejszenia kosztów.
ale niebezpiecznie jak widać jest zawsze, tu akurat kolega siłował się z moim łukiem i za mocno trzymał majdan TRU Nock walnął w przedramię.

[Robson]

Brak oslony robi swoje , mozna mieć piękną pamiątkę

[Jaco]

Problemem tutaj raczej był pocisk w postaci tego TRU nocka, zapewne z błędami w trzymaniu i postawie. Mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło aby bloczek zahaczył cięciwą, także osłony używać nie zamierzam.