Hmm... a gdyby tak każdy przy przesyłaniu wyników podał dokładnie z jakiego sprzętu strzela (łuk, naciąg, strzały), to byłby już zaczątek bazy łuczników tradycyjnych... Co Wy na to? To chyba nie aż tak wielki problem, żeby organizatorzy tych wszystkich kilkuosobowych strzelań sobie te rzeczy zanotowali, ani żeby Saladyn to potem po prostu skopiował razem z wynikami.
Wystarczy odrobina dyscypliny wśród uczestników, według mnie gra jest warta świeczki.