Siemka,
Można owinąć, a nawet trzeba. Może być zwykła nić lniana. Izolację jako owijkę widziałem na strzałach drewnianych, ale według mnie to syf, bo po pierwsze primo bardzo brzydko wygląda, a po drugie primo mam wrażenie, że ludzie robią owijki z izolacji tylko po to, żeby oszczędzić sobie przyjemnej (bądź dla niektórych nie przyjemnej) zabawy z robieniem owijki z linki. Niby w łucznictwie sportowym używa się owijeczek z tasiemki, gdy strzała ma przyklejone lotki wirowe (zwane również spiralnymi, albo po prosto spin-wingami), ale robienie tego samego w strzałach drewnianych - lipa. Co do strzał drewnianych - szczerze mówiąc nie znam się zbyt dobrze na strzałach drewnianych, ale w moim odczuciu fajne, tanie cedrowe strzały robi np. Willbowmaker (ogólnie lubię tego łuczarza i polecam jego łuki i poradniki). Ja kupowałem strzały drewniane od Pana Nawalnego, lecz były to bardzo drogie strzały jak na strzały drewniane - w końcu przerzucił się na rynek zachodni i łuki sprzedaje w ojro. Choć muszę przyznać, że mimo tego że przepłaciłem to strzały są bardzo dobre, jeszcze żadna się nie połamała tak żeby nie dało się jej naprawić (
taaa, wiem co sobie myślicie XD). Minusem były tylko groty o które nie prosiłem. Owe groty zostawały w tarczach z płyty pilśniowej, prawdopodobnie rzemieślnik myślał że będę pruł do siana
No, ale cóż....
w końcu nie podałem jakie groty chcę, miały być toczone - i były.
PS Takie słowo jak łuczarz istnieje, angielski odpowiednik - bowyer....
....znaczy... chyba istnieje