Sprawa dobrania łuku myśliwskiego jest skąplikowana. Powinien być nieduży, zwyczajowo do ATA 35, dość szybki - prędkość zmniejsza szkody wynikające z błędnej oceny odległości, możliwie wybaczający i cichy... dwie pierwsze cechy stoją w jawnej sprzeczności z dwoma kolejnymi. Kompromis w rozłożeniu akcentu na poszczególne cechy łuku jest kwestią indywidualnych upodobań, rozłożenia słabych i mocnych stron techniki łucznika itd itp... dlatego nikt ci po prostu nie powie: bierz ten, bierz tamten...
To powiedziawszy - ja bym wziął hoyta - są to łuku zaprojektowane do bowhunting'u, wiodącej firmy, bardzo wytrzymałe... pytanie tylko o długość naciągu jaką potrzebujesz.
Na koniec: zastanów się co robisz. Twoje wypowiedzi sugerują (wybacz, jeżeli się mylę), że jesteś osobą młodą, bez odpowiedniej wiedzy odpowiednich umiejętności, bez pieniędzy na wyjazdy do miejsc, gdzie polowanie jest legalne (moje luźne wyliczenia to min 10k pln na start i 3 do 5 k rocznie - to nie jest tania zabawa). Człowiek, który myśli o bowhuntinu poważnie a mieszka w Polsce nie zaczyna sprawy od kupienia używki z niewiadomego źródła za 2k...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka