Haribo, miałem te same rozterki co ty. Chcesz pogadać to podaj swój numer na PW , oddzwonię i powiem to Co mi koledzy na forum wytłumaczyli. Też kupiłem stingera i nie żałuję, też chodziłem do klubu łuczniczego aby trenować ale po ostatnim potraktowaniu mnie "z buta" stwierdziłem że szukam normalnych ludzi a nie pseudo trenerów co im się wydaje że zjedli rozumki. I pojechałem do innego klubu co bloczki traktuje jak normalne łuki. Pozdrawiam.