Koledzy bardzo ciekawe rzeczy napisaliscie, dzięki Jacku za linka. Spróbuję postrzelac z tą lekką kontra na początku. A jak nie będzie dobrze to z silniejszą. Ja do tej pory dążylem do tej formy zbalansowanej. Nie miałem odpowiedniej liczby ciezarkow by właściwie to ustawić, ale strzelalo się coraz lepiej. Wydaje mi się teraz jak patrzę wstecz, że strzelałem wtedy z lekką kontrą. Jak w końcu mam odpowiednią liczbę ciezarkow, to zacząłem dążyć do osiągnięcia idealnego wywazenia. I od dwóch tygodni zauważyłem u siebie regres wyników. Zamiast iść do przodu, lub przynajmniej się ustabilizować, to nie mogę od jakiegoś czasu zbliżyć się do mojego rekordu życiowego. Zauważyłem czestszy spadek skupienia. Poprawie uległo tylko to że nie miałem już jakiś odpalow w 7. Zacząłem eksperymentować z większym lub mniejszym obciążeniem na stabach. Przynosiło to nieraz krótką poprawę, ale po chwili czy na następnym treningu, znów było gorzej.
Dzisiaj oswieciliscie mnie co może być przyczyną tego stanu rzeczy.