Za 3 tyś bez osprzetu koledzy aby nowy typy sa dwa: Agenda badz Faktor. Zaznacze ze poszukuje dobrego łuku myśliwskiego 3D aa moze kiedys "polowanie" oczywiscie poza granicami. Wtedy komfort idzie w zapomnienie. Liczy sie predkość i akustyka w oddaniu strzału.
Napisze coś bo troche juz poluje.
Jak masz wybór pomiędzy Hoytem a Bear-em to nie masz wyboru.
Ogólna zasada bowhunterów: jak łuki to tylko Hoyt, Matthews albo najdroższe modele Bowtecha.
Jak masz faktycznie zamiar polować to bierz Faktora 30. rozmiar ma znaczenie. Większość strzałów na polowaniu oddasz z ambon a te w 95% są przystosowane do strzelców kulowych - czyli mało miejsca wokół , małe okna, mało miejsca na złozenie sie do strzału. Czasami ten cal mniej w ATA jest na wage złota.
Także jeśli nie blokuje cię duży wzrost lub duża długość naciągu bierz łuk jak najmniejszy.
Pamiętaj że zawsze łuk wyciszysz ale już go nie zmniejszysz.
Co do prędkości to nawet 300FPS(ATA) wystarczy na polowanie, więc na prędkość nie patrz.
Co ja bym wybrał na twoim miejscu? Z Hoyta to raczej tylko Faktora - Nitrum też by mógłbym być ale jest droższy.
Z Matthewsa jak sie popytasz po sklepach to moze jeszcze uda ci sie kupić Z7 extreme - kultowy łuk bowhunterów, ewentualnie mozesz sie rozgladnąc za Z9 lub Z2 - to takie ulepszane na siłę Z7 extreme.