JA nie wiem nad czym tu się rozwodzić
, można kleić ręcznie tylko mija się to z celem bo powtarzalność tego jest praktycznie żadna i strzałki będą latać jak chcą i zamiast progresu to może być ciężko celownik w ogóle ustawić, bo jedna poleci niżej inna wyżej, inna w bok ... nie wspominając jak człowiek się upier.... z całym procederem, mi się czasem nie chce w ogóle kleić strzał mając chyba naj maszynkę bo czasu w sumie idzie kupa mimo to na całą procedurę od przygotowania do skończenia. Jak bym miał to ręcznie robić xD to bym chyba musiał na głowę upaść
.
Dobrą Maszynkę kupuje się RAZ i ma się spokój praktycznie na całą kadencję łuczniczą w warunkach domowego klejenia. Nie wiem czemu każdy przeżywa jakikolwiek zakup w łucznictwie, pewnie, że chodzi o kasę itp, ale to w brew wszelkim pozorom naprawdę patrząc przez pryzmat czasu po zainwestowaniu już kasy w dobry sprzęt, robi się BARDZO tanim hobby, w pewnym momencie ogranicza się w sumie do kupna strzałi sznurków, ewentualnie zmiany łuku raz na kilka lat jak ktoś ma ciśnienie. Bo tak to sprzęt oczywiście z pewnego pułapu jest praktycznie wieczny ...
pzdr. Łukasz