Gdzieś wyczytałem, że TA przypadłość dopada ponad 90% namiętnie strzelających "tarczowników". W 3D nie występuje, właśnie ze wzlędu na brak "schematu" (różnorodność bodżców) podczas celowania.
Ponieważ, jest to niestety choroba psychiczna
, więc działania typu
empty mind jak najbardziej, bo przecież cały dyngs, aby tę psychikę okiełznać. Jedna z oryginalnych metod wychodzenia z tej dolegliwości, to reset alkoholowy: strzelanie na kacu , kiedy to neurony w mózgu są mocna wymieszane i w ten sposób tworzą się nowe ślady pamięciowe ( ale traktujcie to jedynie, jako niezweryfikowaną ciekawostkę ).
Osobiście traktuję wychodzenie z TP jako kolejny krok
per aspera, ad astra.@Marek
Ponieważ ja nie mam możliwości zmiany spustu, więc traktuję Twoją metodę, jako nieudaną próbę przeciągnięcia mnie.
Nie, nie. Za dużo u Was tych "śrubek".