Autor Wątek: łuk na początek?  (Przeczytany 41059 razy)

Sebastian Sliwka

  • Gość
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 20, 2013, 02:12:19 am »
Może zacznijmy od podstaw które działają w polskim systemie. Jeśli chcemy aby łuk został zalegalizowany do polowań będzie musiał w myśl ustaw stać się bronią, gdyż tylko z ustawowej broni w polsce polować można. Z broni nie ustawowej można co najwyżej kłusować czyli polować nielegalnie (kocham ten kraj za jego słowne debilizmy). Jest duże prawdopodobieństwo, że posiadanie łuku nie będzie wymagało specjalnych zezwoleń, być może ustawodawca w ramach prowadzonych statystyk będzie chciał wiedzieć ilu ma zdeklarowanych myśliwych łuczników i zobliguje ich do zgłoszenia/zarejestrowania łuku jako broni myśliwskiej nie mam pojęcia gdzie/u kogo. Chorym pomysłem było by ubieganie się o pozwolenie na łuk, w dobie zasiedlenia marsa pozwolenie na łuk jest chyba przeskoczeniem nad wszystkimi "Bareizmami" razem wziętymi.

BALROG

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 20, 2013, 04:20:28 am »
Dla mnie jest wielce prawdopodobne że trzeba sie będzie starać o pozwolenie na łuk
Tak jak się stało to z armatkami czarnoprochowymi i hukowymi używanymi przez rekonstruktorów jak też używanych jako modny wystrój ogródka
jedna sprawa pewnego pana spowodowała ze przyjrzano sie tym armatkom i zostały one zdelegalizowane

http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,opinia-witu-wg-ktorej-armata-czarnoprochowa-jest-bronia-wymagajaca-zezwolenia,10535

A wystarczyło ze dorwał się do tego jakiś jeden oszołom
Więc jestem przeciwny Bowhuntingowi z powodów moralnych jak i z tego iż mogę mieć problem poruszania się i strzelania z mojego łuku po tym jak jakiś oszołom zrobi z łuku broń

dany

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 920
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 20, 2013, 08:19:53 am »
Szansa że łuk zostanie uznany za broń w przypadku legalizacji bowhuntingu jest raczej znikoma.

Jaco myślę, że nie masz racji, dużo rzeczy w Polsce miało być zikome a są zwłaszcza jeśli można czegość bardziej zabronić i ograniczyć. W momencie legalizacji Bowhuntingu dojdzie do obowiązku starania się o łuk jak o broń, ustawy w ten sposób są pisane by maksymalnie zabezpieczyć prawnie organy i instytucje nadzorujące, a staranie się o łuk jak o broń wspomoże tylko taki system. Zreszta na tym forum nie jesteście pionierami tego tematu, swego czasu poruszał go już. min PK vel kissielec, a że jako od tego czasu sporo wody w Odrze upłynęło to i sprawy legislacyjne się posuwają w tzw. międzyczasie zostały załozone PBA, są dwa konkurencyjne fora o tych tematach, każde promuje BH na swój sposób, niektórzy koledzy wyjeżdżają za granicę polować itp. Bowhunting będzie w końcu w Polsce legalny, ludzie którym na tym zależy działają prężnie i chcą tego, jeszcze 3 lata temu większość tu na forum uważało, że to bzdury wyssane z palca, jednak tak pewnie się nie stanie. Z tymże stanie się to z całą konsekwencją dla reszty łucznictwa chociażby bloczkowego, gdyż akt prawny bedzie opracowywała osoba w ministerstwie, a nie zapalony łucznik - myśliwy i w ten sposób wyleje się dziecko razem z kąpielą. Ja osobiście nie zamierzam rejestrować łuku na milicji przez czyjąś fanaberię. A co do polowań to były są i będą i raczej nic tego nie zmieni.
Sage 35#

BALROG

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 20, 2013, 08:31:00 am »
Całe szczęście temat Bowhuntingu jest tez poruszany przez organizacje prozwierzece i mam nadzieje że uda się to zablokować jak będą protesty
Ja jak trzeba będzie się starać o łuk to pójdę go zarejestrować bo na pewno nie zrezygnuje z łucznictwa.
Ale mam nadzieje że to nie przejdzie i będzie dalej po staremu
A myśliwi dalej będą mordować ze sztucerów choć może w końcu i to się ukróci
 

Sebastian Sliwka

  • Gość
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 20, 2013, 08:32:21 am »
BARLOG jak rozumiem czytałeś opinię do której linka zamieściłeś, jak również wiesz czego dotyczy i w jakim stopniu owa opinia miała wpływ na zmianę ustawy o broni i amunicji na niekorzyść czarno-prochowców. Co do reszty to życie samo pisze scenariusze i obawiam się, że żaden z nas nie zbliży się w swoim wyobrażeniu "do schodów" jakie przez łucznictwem w polsce postawi urzedasów banda przygotowująca ustawę o łuku w łowiectwie.

BALROG

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 20, 2013, 08:34:04 am »
dziki tak czytałem bo śledziłem ta sprawę od początku

Sebastian Sliwka

  • Gość
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 20, 2013, 09:00:21 am »
Czyli wiesz, że historię tej armatki można porównać do obowiązującej prędkości poruszania się pojazdów mechanicznych w terenie zabudowanym. W przepisach jest jak jest a każdy robi co chce. Ta opinia wykazuje tylko stan prawny na dzień wystawiania opinii w temacie urządzenia do którego się odnosi. Nic więcej i nic mniej. To, iż czarno-prochowcy mimo ustawy o broni i amunicji działali bez zezwoleń było pokazaniem wiedzy i fachowości ustawodawcy i jego organów, które niestety ale nie wiedzą co robią. "Pomyłki" są dość częste w polskim ustawodawstwie, ot choćby ostatnia z kalibrem broni nadającej się do polowań, bo im się zaokrąglenia do 3ch miejsc po przecinku robić nie chciało w przeliczeniu z cali to w chorobę broni nagle przestało być bronią myśliwską. Po 3-ch miesiącach zostało to skorygowane, no ale niesmak i irytacja została.
Generalnie to współczuję Wam serdecznie tego napięcia i niepewności ale nie można negować nowego bo gdzieś coś może zostać ograniczone. Co do protestów organizacji pro-zwierzęcych ... jak już gdzieś pisałem, chętnie obejrzał bym skutki zakazu polowań, po 3-ch latach nawet mieszczuchy by odczuły ten dobrostan, jakby dziki i inne zwierzaki zaczęły żerować w centrach handlowych. Mieszkańcy miast są wolni od problemów dzikich zwierząt, mogą sobie pozwolić na protesty w imię dobra, humanitarnego zabijania, ble bla nia o Kaji matce ziemi bo tak naprawdę ich wiedza ogranicza się do tej papki co mają podane w TV i niejednokrotnie nie kojarzą nawet kotlecika ze świnką. Pierwsi odczują to rolnicy, miasta odczuje to w drugiej kolejności jak im żarcia zacznie ubywać z półek bo rolnicy nie będą mieli czego do skupów dostarczać.
Tak swoją drogą ciekawe co polski rząd przepchnie korzystając z protestów pro-zwierzęcych. Przy ACTA przepchnęli małe co nie co na niekorzyść społeczeństwa i nikt nie pierdnął bo były ACTA :P
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2013, 09:03:08 am wysłana przez dziki »

oldarcher

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 135
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 20, 2013, 10:20:21 am »
W temacie rejestrowania warto przytoczyć argument o wiatrówkach +17J czyli FAC.
Jeszcze parę lat temu obowiązek rejestracji przerażał wielu nabywców obecnie jest to bardzo bogaty rynek.
Tym bardziej od kiedy precyzyjna interpretacja UOBiA umożliwiła (w dużym uproszczeniu) strzelanie poza strzelnicami.
Tak samo jak i rejestruje się broń czarnoprochową aby otrzymać EKB (europejska karta broni) mimo iż nie jest to prawnie koniecznie ale ułatwia życie.
Mathews V3X33 PSE Dominator3Dmax,  WNS 41lbs
BUL SASII Open, AR15 Competition Custom, Breda B12X by Toni System

Marek Klimczak

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 871
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 20, 2013, 10:33:55 am »
no i tu rodzi się konkluzja, że skoro do sportu (czytaj strzelanie tarczowe) dopuszczalne są łuki o sile do 60# to takie też mogą/powinny być uznane jako sportowe (czyli bez np. konieczności rejestracji), a znowu te już powyżej 60# można by uznać za stricte łuki myśliwskie podlegające np. obowiązkowi rejestracji, baa nawet zezwoleniu.

Tyle tylko, że zwierzaka upolować to se można nawet i z patyka z leszczyny.

Ja akurat nie jestem myśliwym i nie mam nawet takich zapędów, ale znowu mam inne zdanie co do powszechności dostępu do broni wszelakiej, od palnej, sportowej, myśliwskiej, wojskowej, po łuki, kusze (sic! żeby u nas kusza była zakazana ?? średniowiecze czy co ?), proce, broń pneumatyczną, historyczne repliki itd. USA jest tu dla mnie ideałem. 

A, że tą naszą cywilizację w końcu szlag trafi to jakoś nie mam większych wątpliwości, kwestia tylko kiedy. A wygrają ci co będą uzbrojeni i to akurat nie w łuki.

Pozdro,
M
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2013, 10:38:06 am wysłana przez Marek Klimczak »
Victory37 45#, Axcel AX3000+X-41+Viper, Spot-Hogg Edge, T.R.U. Ball HBC, HT Pro, Bee-Stinger Premier Plus, Avalon Tec One

Sebastian Sliwka

  • Gość
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 20, 2013, 11:08:13 am »
Wszystko jest do opanowania i ubrania w stosowne słowa tak aby ustawa była przejrzysta i czytelna oraz zadowalająca dla każdego. Tylko trzeba to zrobić z głową w konsultacji z branżystami i fachowcami a nie z flachowcami i znającymi się na wszystkim urzędasami.
ładny offtop siętu zrobił.
Może by tak moderator wydzielił posty na przykład od tego momentu http://www.forumlucznicze.pl/index.php?topic=4218.msg40641#msg40641 i całego offtopa przeniósł do wszystkich innych tematów?

Marek Klimczak

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 871
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 20, 2013, 11:17:34 am »
zgadzam się, "trochę" odbiegliśmy od zasadniczego tematu.
Victory37 45#, Axcel AX3000+X-41+Viper, Spot-Hogg Edge, T.R.U. Ball HBC, HT Pro, Bee-Stinger Premier Plus, Avalon Tec One

Krystian

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 104
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 20, 2013, 04:16:34 pm »
, ble bla nia o Kaji matce ziemi bo tak naprawdę ich wiedza ogranicza się do tej papki co mają podane w TV i niejednokrotnie nie kojarzą nawet kotlecika ze świnką.
Znam rolnictwo od podszewki bo tam się wychowałem. Zwierzaki zawsze szkody robiły więc konkluzja prosta, że myśliwy sobie, a zwierz sobie.
Te pseudo regulacje mówiąc oględnie kuleją dokumentnie. a tekst "ble bla nia o Kaji matce ziemi" osobiście mnie uraził.

Tym razem na gwiazdkę nie będę życzył sobie wyrzucenia z forum niejakiego nazwijmy "Trolla" który napsuł krwi wielu forumowiczom, bo to już na szczęście się ziściło.
Będę Życzył sobie aby ten jad w wielu wątkach się sączący, po prostu zniknął.
Bo od wk...nia ludzi to jest telewizja...

Sebastian Sliwka

  • Gość
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 20, 2013, 11:10:46 pm »
hello
@Krystian
to może tak od początku
Tak brzmiał oryginał tekstu
Mieszkańcy miast są wolni od problemów dzikich zwierząt, mogą sobie pozwolić na protesty w imię dobra, humanitarnego zabijania, ble bla nia o Kaji matce ziemi bo tak naprawdę ich wiedza ogranicza się do tej papki co mają podane w TV i niejednokrotnie nie kojarzą nawet kotlecika ze świnką. Pierwsi odczują to rolnicy, miasta odczuje to w drugiej kolejności jak im żarcia zacznie ubywać z półek bo rolnicy nie będą mieli czego do skupów dostarczać.
To zrobiłeś Ty
, ble bla nia o Kaji matce ziemi bo tak naprawdę ich wiedza ogranicza się do tej papki co mają podane w TV i niejednokrotnie nie kojarzą nawet kotlecika ze świnką.
Znam rolnictwo od podszewki bo tam się wychowałem. Zwierzaki zawsze szkody robiły więc konkluzja prosta, że myśliwy sobie, a zwierz sobie.
Te pseudo regulacje mówiąc oględnie kuleją dokumentnie. a tekst "ble bla nia o Kaji matce ziemi" osobiście mnie uraził.

Tym razem na gwiazdkę nie będę życzył sobie wyrzucenia z forum niejakiego nazwijmy "Trolla" który napsuł krwi wielu forumowiczom, bo to już na szczęście się ziściło.
Będę Życzył sobie aby ten jad w wielu wątkach się sączący, po prostu zniknął.
Bo od wk...nia ludzi to jest telewizja...
Naprawdę Cię bardzo przepraszam ze czujesz się urażony, ale zrobiłeś to sobie sam. A czy istotne części mojej wypowiedzi pominąłeś rozmyślnie czy przypadkiem to mi serdecznie ścieka.
I jeszcze jedno. Matka ziemia to GAJA jest. Tu była taka pułapka.

drLecter

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 27, 2013, 07:52:12 pm »
Dla Bowhunterów wypad na polowanie jest niczym nabożeństwo... Niemniej rzadko zdarza się coś upolować, a pobyt w lesie i dreszczyk - nieocenione.
Nie oszukujmy się. Podejście na 20-30m, czyli skuteczna odległość do upolowania graniczy z cudem. Nie jesteśmy indianami, wychowanymi na polowaniu, a zwierzyna słyszy i czuje z daleka.
Osobiście lubiłem i lubię wypad do lasu z wiatrówką ( zwierzaki są z metalu  :)  ) czy z wykrywaczem i nie chodzi tu o wykopanie skarbu.
A zwierzaki w hodowlach na[rawdę cierpią. Natomiast człowiek drapieżcą jest i basta.
Dziwią mnie święte słowa oburzenia na słowa o polowaniu z łukiem.
Proponuję ustrzelić z łuku dzika ale nie z ambony. To jest wyzwanie, szczególnie jeśli strzała nie trafi w żywotny organ i trzeba się ratować ucieczką...

Po prostu... jak pisali przedmówcy - zwierzyna ma szansę!  Nie tak jak w przypadku strzelania z broni palnej z celownikiem optycznym.
PSE Rally
celownik ALLEN
podstawka AAE

Diana Bisok  :)

BALROG

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: łuk na początek?
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 27, 2013, 08:37:00 pm »
Proponuję ustrzelić z łuku dzika ale nie z ambony. To jest wyzwanie, szczególnie jeśli strzała nie trafi w żywotny organ i trzeba się ratować ucieczką...

Właśnie to jest jak dla mnie podstawowy problem
Ile zwierząt będzie potem biegać ze strzałami w ciele oraz umierać w męczarniach