Autor Wątek: Przygotowanie mentalne  (Przeczytany 13535 razy)

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Przygotowanie mentalne
« dnia: Lipiec 27, 2013, 11:54:45 pm »
Witam,

Dużo pisze się tu o sprzęcie troszkę mniej o technice, ale w ogóle nie porusza się na forum sprawy przygotowania mentalnego, które w dzisiejszych czasach i w każdej dyscyplinie jest bardzo ważne. Ile znamy przypadków nawet z własnego życia, że na treningach strzelamy wyśmienicie od dłuższego czasu, wychodzi nam wszystko tak jak chcemy, ale przychodzi dzień zawodów i na tarczy jesteśmy cieniem siebie. Znacie to? Wiem nie zawsze tak jest. A dlaczego? Bo staramy się nad sobą panować, jedni robią to świadomie inni nie (mają talent), jednak uważam, że każdy ma jakiś sposób, na walkę ze samym sobą, którą toczy się podczas każdych zawodów, każdego pojedynku. Proszę was abyście podzielili się swoimi sposobami na zwalczanie stresu podczas zawodów. Pochwalcie się jak walczycie z samym sobą.

Ja np. staram się oddawać szybkie strzały, staram się skupić nad tym aby każdy strzał był pewny i oddany szybko. Ktoś mógłby zapytać a gdzie utrzymanie lewej ręki, a gdzie celowanie, a gdzie luźny nadgarstek itd. Rozwieję zatem wątpliwości, dbam o to wszystko ale na treningach. Wtedy nie ma stresu strzela się na luzie. Gdy przychodzą zawody staram się strzelać szybko, technikę mam już wypracowaną na treningach pod okiem trenera, więc na zawodach muszę zrobić wszystko, żeby stres nie zniszczył tego. Taki znalazłem sobie sposób kilka lat temu, teraz próbuję do tego wrócić bo wtedy odnosiłem sukcesy na arenie ogólnopolskiej.

Proszę o wasze sposoby, pomagajmy sobie nawzajem. Może ktoś pomyśli no tak mam genialny pomysł, po co się nim chwalić? Przecież wygrywam po co wzmacniać przeciwników? Każdy jest inny i nie każdemu moja rada pomoże to po pierwsze. A po drugie ja lubię walkę i nie sprawiałoby mi frajdy jechać na zawody ze świadomością, że wygram. Ponad to starajmy się w każdy sposób nawet taki zwiększać poziom na polskich torach łuczniczych tylko w ten sposób możemy doczekać się godnych reprezentantów. Ja mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć Polaka z indywidualnym olimpijskim złotem.

Trochę się rozpisałem niepotrzebnie, tak emocjonalnie może do tego podchodzę ale po prostu kocham łucznictwo.
 
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2013, 12:33:10 pm wysłana przez TTT »
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 28, 2013, 11:27:30 pm »
Według mnie rozpisałeś się BARDZO POTRZEBNIE!

To ma ktoś jakiś "złoty środek" na złoty środek? ;)

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 29, 2013, 10:07:46 am »
Wookie, a Ty jak sobie radzisz na zawodach? :)

W sumie może źle zacząłem bo samego przygotowania mentalnego nie opisałem, jak znajdę chwilę to też postaram się to opisać.
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 29, 2013, 01:31:05 pm »
Wookie, a Ty jak sobie radzisz na zawodach? :)

Czy ja wiem czy sobie radzę. Jestem nadgorliwy i dużo za dużo kombinuje w sytuacjach jeżeli strzały nie znajdują się w centrum. Cały czas z tym walczę, masakra ;)
Z innej beczki. W klubie trenuje dopiero drugi rok no i wychodzę z założenia że jeszcze mi doświadczenia brakuje choć z każdymi następnymi zawodami jest lepiej.
Poleceniem trenera są szybko oddawane strzały i tego staram się trzymać. Tak jak pisałem staram się wyłączyć kombinatorstwo a lekiem na to może być jakaś czynność wykonywana przed zawodami wymagająca dużo myślenia. W tym tygodniu zajmę się grą w szachy. A może jakieś krzyżówki? Wiem wiem znów kombinuje ale tego typu czynności nie zaszkodzą treningom i postawie na zawodach.
Pozdrawiam

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 29, 2013, 11:38:05 pm »
Nie wiem czy to pomoże pod kątem strzelania, pewien jestem, że nie zaszkodzi :)

Proponuę podczas zawodów przy każdym strzale zająć myśli czymkolwiek innym niż to co się trafi. Jak wyprzedzasz bieg wydarzeń czyli myślisz o tym co trafisz zanim strzelisz, to na pewno nie będzie to dobry strzał. Na marginesie, będziesz na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Żywcu w ten weekend?
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:16:06 pm »
Tak wybieram się na ostatnie w mojej "karierze" Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. ;)

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 30, 2013, 12:42:40 pm »
No to będzie okazja do rywalizacji, też tam będę :)

Czekamy w takim razie na kogoś kto zechciałby się pochwalić swoją receptą na stres. :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Michał Ciesielski

  • Gość
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 30, 2013, 09:37:40 pm »
na stres to alkohol ale słyszałem że zabroniony i dyskwalifikacja, więc w formie żartu chyba zę zmienią przepisy ;D

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 30, 2013, 11:18:25 pm »
Kto był w Bydgoszczy na Mistrzostwach Polski Juniorów w ubiegły weekend lub słyszał o tym tak jak ja. To wie co się dzieje gdy ktoś pije w czasie zawodów, wszak noc pomiędzy poszczególnymi dniami zawodów to wg. Mnie też czas zawodów. Choć podobnież ta obława też miała drugie dno ale nie dotyczy mnie to więc nie będę oceniał. :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 08, 2013, 10:42:57 am »
Tak jak obiecałem, trochę o przygotowaniu mentalnym. Czym jest przygotowanie mentalne? Chyba każdy mógłby znaleźć definicję odpowiednią dla siebie, wg. mnie to podejście do zawodów z optymalnym nastawieniem "w głowie". Bo to właśnie ta część ciała która znajduje się na samej górze jest odpowiedzialna za to czy nam się uda na zawodach czy nie. Jest taka możliwość, że nawet gdzieś w Polsce, w którymś z klubów trenuje zawodnik najlepszy na świecie, który trafia lepiej niż obecne światowe sławy jak Brady Ellison, czy Oh Jin-Hyek, jednak nigdy nie wygrał zawodów nawet okręgowych bo ma problem "z głową", czyli nie potrafi się zmobilizować na zawodach. Osobiście uważam, że każdy powinien znaleźć swój własny, optymalny stan pobudzenia przed zawodami. Wiadomo, że zawody nie będą udane, gdy nie będziemy w siebie wierzyć i myśleć "nigdy nie wychodziło, dlaczego miałby dziś zacząć? Dobra strzelam, odpadam i szybko do domu...". Z drugiej jednak strony, osoby myślące, że gdy nastawią się na sukces i będą non stop pewne zwycięstwa też są w błędzie. Z mojego doświadczenia wynika, że należy znaleźć optymalny stan pobudzenia, nie wolno stawiać się z góry na pozycji przegranej, ale też nie należy dekorować się złotem za wcześnie. To jest właśnie piękno sportu, że ciało musi współgrać z umysłem i wtedy może zakończyć się to sukcesem. Znalezienie swojego optymalnego poziomu pobudzenia jest niezwykle trudne, ale gdy to już się uda to w mojej ocenie mamy 75% tego co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu, przy założeniu, że nasza technika i powtarzalność są na zadowalającym poziomie.

Na koniec posłużę się przykładem z własnego doświadczenia. W ubiegłym tygodniu brałem udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, po eliminacjach znajdowałem się w tej niższej połowie. Pierwszy pojedynek wygrałem bez większych problemów. Natomiast w drugim przyszło mi się mierzyć z jednym z faworytów, przed samym starciem, pomyślałem "kurde przecież gorsi ode mnie wygrywali z lepszymi niż on, mam szansę", co tu jest ważne? Nie pomyślałem, że sprawię niespodziankę i z nim wygram, nie nastawiłem się na szybkie zwycięstwo, ale nie postawiłem się też na przegranej pozycji. Efektem było to, że przy oddaniu szybkich strzałów i zajęciu myśli czymś zupełnie innym podczas strzałów (pisałem o tym wcześniej) wynikiem naszego pojedynku po dwóch setach był rezultat 4-0 dla mnie. W tym momencie popełniłem błąd i w mojej głowie pojawiła się radość ze zwycięstwa, momentalnie moje skupienie w tarczy zmieniło się diametralnie oczywiście na gorsze, a że mój przeciwnik był na prawdę wymagający trafiał tak samo jak w poprzednich dwóch setach. Strzeliliśmy jeszcze trzy kolejne i musiałem pogratulować mu zwycięstwa. Nieskromnie stwierdzę, że moje podejście mentalne do osiągnięcia wyniku 4-0 było perfekcyjne, jednak brak konsekwencji z mojej strony doprowadził do porażki. Teraz trzeba czekać na kolejne zawody i dalej toczyć walkę ze sobą, bo uważam, że aby pokonać przeciwnika najpierw należy pokonać samego siebie.

Mam nadzieję, że te moje wypociny wam pomogą, zdecydowanie bardziej opłaca uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Wookie

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 92
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 08, 2013, 11:11:26 am »
Bardzo mądrze piszesz, nadal próbuje wygrać walkę z samym sobą. :P

Miło było poznać kolegę na ostatnich zawodach.
Pozdrawiam

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 11, 2013, 05:58:17 pm »
Dla mnie chyba najlepszym sposobem jest "spinanie się" na dobry występ. Występ, nie na określone miejsce. Ale nie mogę się za mało spinać bo nie przyłożę się odpowiednio i nie mogę się spinać za bardzo, bo ręka wtedy za bardzo lata. Czyli ukierunkowanie się na dobry wynik punktowy - nie za duże i nie za małe. Problemem też jest radzenie sobie z presją jeśli idzie dobrze. Nie myślenie o strzelaniu podczas strzelania u mnie się raczej nie sprawdza.
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 12, 2013, 12:26:07 am »
Jeśli dobrze zrozumiałem to chodzi Ci o to, o czym pisałem, że trzeba znaleźć swój optymalny stan pobudzenia, czyli nie spinać się za bardzo ale i nie za mało. Reszta to też tak jak mówiłem, że przygotowanie mentalne to sprawa bardzo indywidualna, bo jeden nie moż eliczyć punktów musi o nich zapomnieć żeby nie poddać się presji a innego liczenie ile musi strzelić by osiągnąć zadalający wynik, dodatkowo zmotywuje.

Na marginesie rajnie, że kolejna osoba się pochwaliła swoim sposobem, może też sam dla siebie znajdę coś nowego/lepszego. :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<

Piotr Kociołek

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 416
    • PBA
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 01, 2013, 11:33:39 am »
Wielu łuczników w trakcie zawodów tarczowych narzeka na to, że "włączył im się kalkulator"  ;)... czyli po kilku udanych seriach... zaczynają zliczać, dodawać, ekscytować się swoim powodzeniem, porównywać do rywali... I to niestety jest często początek końca dobrej passy. Na bieżąco podawane wyniki poszczególnych serii - na tablicach lub przez głośniki - pogłębiają te niekorzystne reakcje psyche. W tarczówce - dekoncentracja lub ekscytacja - oznacza zwykle szybką utratę wielu punktów, zanim odzyskamy właściwy i efektywny stan koncentracji,... bo musimy oddawać strzał za strzałem.
Dlatego tarczówka - to dyscyplina gdzie większość zawodników prezentuje podobny poziom techniczny i sprzętowy, natomiast wygrywają ci, potrafiący trzymać swoją psyche do końca na wodzy.

W 3D - jest pod tym względem - dużo łatwiej, bo pomiędzy oddawanymi, pojedyńczymi strzałami, są długie przerwy, gdzie możemy łatwiej "zresetować" niekorzystne napięcia psychiczne po świetnych, lub byle-jakich strzałach... i skoncentrować się na nowo. Ponadto punkty zliczane są dopiero na końcu, nie znamy wyników rywali,...także jesteśmy wolni od mentalnego, destrukcyjnego "kalkulatora"  :).

Najprostszą metodą osiągnięcia pożądanej koncentracji, jest częsty trening w towarzystwie innych łuczników, przyzwyczajanie się do dekoncentrujących bodźców, oraz jak najczęstszy udział w zawodach. Osiągniecie pewnego stopnia rutyny - bardzo pomaga.
Złą metodą treningu zawodniczego - jest strzelanie w ciszy i samotności, gdy łatwo o łuczniczą "nirwanę" i mistrzowskie wyniki...a później na zawodach następuje całkowity rozsyp psycho-fizyczny, na skutek zewnętrznego oddziaływania, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni.   
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2013, 11:44:51 am wysłana przez Piotr Kociołek »
Anarchy, Conquest Apex 8

TTT

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Przygotowanie mentalne
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 06, 2013, 10:28:15 am »
Dlatego tarczówka - to dyscyplina gdzie większość zawodników prezentuje podobny poziom techniczny i sprzętowy, natomiast wygrywają ci, potrafiący trzymać swoją psyche do końca na wodzy.

Zgodzę się z tym, dodam tylko, że często, a nawet bardzo często jest tak, że zawodnik o znacznie słabszej technice wygrywa z kimś bardzo dobrym tylko ze względu na psychikę. Nawet czasem nie zdajemy sobie sprawy jak znakomitego technika pokonaliśmy. Co do sprzętu to wyznaję zasadę, że owszem jest ważny ale nie najważniejszy, bo wg. mnie dobry łucznik strzeli wynik ze "słabego" łuku, ale słaby łucznik z najlepszego łuku go nie pobije. Bo trzeba pamiętać, że łuk nie strzela sam, to tylko narzędzie.

Najprostszą metodą osiągnięcia pożądanej koncentracji, jest częsty trening w towarzystwie innych łuczników, przyzwyczajanie się do dekoncentrujących bodźców, oraz jak najczęstszy udział w zawodach. Osiągniecie pewnego stopnia rutyny - bardzo pomaga.
Złą metodą treningu zawodniczego - jest strzelanie w ciszy i samotności, gdy łatwo o łuczniczą "nirwanę" i mistrzowskie wyniki...a później na zawodach następuje całkowity rozsyp psycho-fizyczny, na skutek zewnętrznego oddziaływania, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni.

Nic dodać nic ująć :)
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie - nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz"
Muhammad Ali

Dopóki myślisz, że możesz przegrać, przegrasz na pewno.
<---------------<<<