Raczej jest to znak do ustawienia na drogach w naszym kochanym kraju i w zasadzie jest graficznie świetnie wykonany, tylko poroże (rosochy) trzeba zamalować na żółto.
+1
Co do nietrzeźwych "łosi" poruszających się po polskich drogach to samo postawienie znaku tak naprawdę niczego by nie zmieniło(bo to trochę tak jakby odgrodzić niewypał zamiast go rozbrajać)...musiano by oprócz tego zaostrzyć przepisy i konsekwentnie, bezwzględnie je egzekwować.
Moim zdaniem każdemu pijanemu/naćpanemu "łosiowi"(czy to z czy bez "poroża") złapanemu za kółkiem-czy inną kierownicą, powinno się (oprócz przypieprz...solidnego mandatu- oczywiście w Europejskiej wysokości) na miejscu skonfiskować jego autko/inny pojazd (pieniądze ze sprzedaży lub złomowania, przekazać np. na dożywianie polskich dzieci-należących notabene do grupy
najuboższych w Europie) albo ofiary wypadków drogowych albo powodzian albo też na inne cele, na które w tym kraju (od ponad 20 lat rządzonym przez bandę
bezkarnych złodziei, krętaczy, oszustów i malwersantów spod różnych znaków) nie było, nie ma i nigdy ich nie będzie; oraz
dożywotnio odebrać prawo jazdy-nawet na łyżworolki
("łoś" mógłby także zapomnieć o jakichkolwiek ulgach w komunikacji miejskiej),poza tym dane osobowe niedoszłego mordercy(sic!) mogłyby również zostać opublikowane w lokalnej prasie...(jakiś czas temu tak nawet robiono
... ale przestano... ciekawe dlaczego..
)
Gdyby ów "łoś" będąc "w odmiennym stanie świadomości" spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, wówczas oprócz odpowiedniego "mandaciku" połączonego z oczywistą i bezzwłoczna, wieczystą utratą prawa jazdy, samochodziku... czekałaby go także długoletnia(a w razie recydywy już dożywotnia,darmowa względem obywateli, pozbawiona wszelkich obecnych więziennych wygód) odsiadka(bez prawa do apelacji) i -zgodnie ze starym żołnierskim porzekadłem :
"przez ręce i nogi do głowy"-
szczególnie ciężkie roboty np. przy... budowie kanałów, dróg, autostrad albo innych obiektów użyteczności publicznej...oczywiście gratis !!!
(co za oszczędność pieniędzy podatników)
Jestem przekonany, że w takich warunkach polskie drogi nie tylko przestałyby być dziurawe i poryte koleinami(darmowa"łosiowa"siła robocza w mig dokonywałaby przecież wszelkich napraw i budowała nowe odcinki ) ale i bardzo bezpieczne(może nie w 100% ale w dziewięćdziesięciu paru- bo jacyś niepokorni recydywiści by się pewnie jak zawsze znaleźli)...podejrzewam również że i natężenie ruchu nieco by przy tym zelżało
Ale o co chodzi ? że to niby niesprawiedliwe ? przecież BARDZO DOBRZE wiedziałeś "łosiu" że będąc narypanym/naćpanym nie siada się za kółkiem... a mimo to usiadłeś...czyli praktycznie z premedytacją okaleczyłeś lub zabiłeś...czyjegoś ojca, matkę...żonę,męża albo ukochane dziecko...
Poza tym aby jeszcze bardziej zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach, warto byłoby także profilaktycznie wprowadzić obowiązkowe(bezpłatne) coroczne badania lekarskie wszystkich kierowców oraz sprawdziany wiedzy i umiejętności...coś takiego od zawsze funkcjonuje w lotnictwie(GOBL-L +KWT,KTP- tu akurat wszystko niestety jest odpłatne) i zdaje to egzamin; wszak wypadki lotnicze-nawet u nas- to przecież ewenement w porównaniu z drogowymi.
Pewnie zabrzmiało to wszystko dość utopijnie a może i nawet lekko totalitarnie...ale w obecnej rzeczywistości oraz w obliczu nierzadko paskudnej, polskiej mentalności, równie skutecznego rozwiązania po prostu brak
Niestety, by wprowadzić coś takiego w naszym kraju(tak jak i mnóstwo jeszcze innych rzeczy,potrzebnych zwykłym, "szarym" ludziom do normalnego życia w praktycznie każdej jego -obecnie sparszywiałej-dziedzinie) potrzebny byłby ktoś nieskorumpowany i przede wszystkim z tzw.
jajamii(podobnie jak np. w kwestii wprowadzenia polskich wiz dla amerykanów)...ale tych "jaj" próżno spodziewać się po decydentach którzy często są takimi samymi pijanymi i do tego haniebnie przepłacanymi "łosiami"(chociaż w ich wypadku można by użyć jeszcze innego, bardziej odpowiedniego,
"korynckiego" określenia)... poza tym "państwo" nie pogodziłoby się z ew.utratą sporej części niebagatelnych zysków ciągniętych z Polmosu oraz "procentów" od sprzedaży innego alkoholu...a "dealerzy" motoryzacyjni ze znacznym spadkiem sprzedaży swojego "towaru"...przynajmniej legalnie
manus manum lavat - jak mawiał Seneka
PS
Z tego miejsca chciałbym przeprosić wszystkie prawdziwe Łosie (
Alces alces) obojga płci za użycie ich polskiego miana w powyższej wypowiedzi ...
excusez-moi SVP
PS 2
Miało być bez trzymanki ? no to jest...