Doskonale zdaję sobie sprawę z zaszłości historycznych między Polską a Rosją i ex-ZSRR; Trzeba pamiętać o przelanej krwi, ofiarach, napaści 17 września, zbrodniach w Katyniu, Charkowie, Miednoje... wywózkach na Sybir...łagrach, gułagach ...o kilkudziesięcioletniej "opiece" itp.itd.... ale też o wyzwalanych przez Rosjan(w większości zwykłych ludzi nie zaś politruków czy partyjnych kacyków) spod hitlerowskiego jarzma polskich miastach, wsiach czy nazistowskich obozach zagłady, gdy w tym samym czasie alianci zachodni mieli nas i to co się tu dzieje w wiadomym miejscu ...
No niedokładnie. W 20 roku Lenin wymyślił sobie rewolucję proletariacką i chciał zaprowadzać swój ład w Europie. Nie przyszło mu na myśl, że dostaną w dupę od Polaków. Plan poszedł na półkę, rozpoczęło się masowe zbrojenie, komasacja, pięciolatki, głód, rabunek cerkwi. 25% przemysłu to była zbrojeniówka. Przed wybuchem wojny ZSRS miało armię większą niż wszystkie pozostałe razem wzięte, dysponującą bardzo nowoczesnym sprzętem w ogromnej ilości.
28 sierpnia 39 roku ZSRS rozpętało kolejną wojnę światową. Ribbentrop przyleciał do Moskwy, gdzie zostały mu wetknięte gotowe dokumenty dotyczące podziału Polski pomiędzy Rzeszę a ZSRS. Po prostu - dwa mocarstwa dzielą się krajem pomiędzy po raz kolejny, kto by podejrzewał, że wybuchnie z tego wojna światowa? Niemcy atakują o ustalonym terminie a Stalin informuje, że ZSRS "jest niegotowy". Potem zaczyna się gorączkowe depeszowanie narodowych socjalistów "kiedy w końcu wreszcie zaczniecie", ale ZSRS cały czas odpowiada "nie jesteśmy gotowi". Chodziło o takie rozegranie sytuacji, aby Hitler był agresorem, wyniszczył maksymalnie bardzo Europę a potem przyjdą wyzwoliciele czerwonoarmiejcy i "wyzwolą" bez problemu "całą Europę".
Przecież, po traktacie Wersalskim Niemcy nie posiadały armii, przemysłu zbrojeniowego ani możliwości szkolenia wojsk. I gdyby nie ochocza pomoc ZSRS nic by z konfliktu nie wyszło!
ale też o wyzwalanych przez Rosjan(w większości zwykłych ludzi nie zaś politruków czy partyjnych kacyków) spod hitlerowskiego jarzma polskich miastach
Poczytaj Waść, jak wyglądało np. oswobodzenie Wilna, bo ja powstrzymuję się, żeby nie uraczyć tego stwierdzenia dosadnym słowem.
Jankesi niczego negatywnego Polsce nie zrobili ? nic bardziej mylnego...a ciche przyzwolenie na oddanie Polski w strefę wpływów ZSRR ? kto niby wespół z anglikami samowolnie zadecydował za Polaków i sprzedał ich Stalinowi w Jałcie ?
Kto umył ręce od tego co nastąpiło w efekcie tej " transakcji" ?
A tam, pomyśl jak czuli się amerykańscy Żydzi - z jednej strony holocaust i ludobójstwo a z drugiej strony Ameryka postanowiła wspierać swoją część Niemiec jako przeciwwagę dla ZSRS w Europie. Chciało się zachować stołki trzeba było przełknąć gorzką pigułkę
Skoro Polska jest ponoć najwierniejszym sojusznikiem to dlaczego jest ciągle zdaje się jedynym krajem w tej części Europy w którym odsetek przyznawanych wiz do usa jest najniższy ?
Ja bez problemu dostałem dwie wizy, a wystarczyłaby mi jedna.
Jeśli uważasz że od tamtego czasu coś się w tej materii zmieniło to jesteś w grubym błędzie- w razie napaści mielibyśmy powtórkę z września 39... nikt by nam nie pomógł(sic!)...."nie zechciał umierać za Gdańsk" (Nie na darmo złośliwi dekodują skrót NATO : No Action Talking Only...) porażka byłaby tym dotkliwsza że nasza dzisiejsza armia to po prostu obraz kompletnej nędzy i rozpaczy...i do tego w kompletnej rozsypce organizacyjnej (piszę te słowa również na podstawie własnego doświadczenia)...
Dlatego każdy szanujący się przedstawiciel gatunku męskiego powinien mieć możliwość posiadania broni i umieć się nią posłużyć. Finowie w wojnie zimowej dzięki temu złoili dupę ruskim niemiłosiernie (wyginęło ich tam więcej niż na wszystkich innych frontach) i to w historii Rosji drażliwy i omijany temat. A wiadomo, że nic tak nie odstrasza napastnika jak świadomość, że ofiara może być uzbrojona.