Autor Wątek: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem  (Przeczytany 14406 razy)

MarcinS

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 26, 2011, 11:13:02 pm »
A wracając do tematu to pan myśliwy wypsikał się chyba jakimś przywabiaczem i pana jelenia poniosły nerwy... Pewnie wziął go za konkurencję w zabieganiu o względy łań:)

PK

  • Gość
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 26, 2011, 11:45:07 pm »
A wracając do tematu to pan myśliwy wypsikał się chyba jakimś przywabiaczem i pana jelenia poniosły nerwy... Pewnie wziął go za konkurencję w zabieganiu o względy łań:)

Też tak początkowo myślałem,...ale dlaczego pan jeleń nie użył wobec ewidentnego rywala - tradycyjnej broni pojedynkowej - w postaci poroża ?
Może uznał go za plebs, wart jedynie "obicia pyska"  :D.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2011, 12:07:47 pm wysłana przez PK »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 27, 2011, 09:07:11 pm »
Było nie było naturą meżczyzny jest walczyć , polować , zdobywać itd. Tak skonstruowana jest jego natura. Ironią jest ,że w dobie gwałtownego rozwoju techniki , cywilizacji probuję się mężczyzne - ja to nazywam '' ugrzecznić '' pozbawiając go niejako swoistego ''ja''. Bywa często ,że np. fascynacja pantball'em to przejaw takiej tęsknoty za prawdziwą duszą faceta. Polowanie jak najbardziej wpisuje się w ten stan ducha.
jest też podtrzymanie praktycznej umiejętności, która w rzadkiej ale jednak możliwej sytuacji może uratować życie, widzieliście film "niepokonani" ?
bazuje on na fikcyjnej historii (wiele na to wskazuje), jednak takie sytuacje miały miejsce, czy ludzie w tamtym czasie (lata 40-ste), nie myśleli podobnie, że otaczająca ich cywilizacja zapewnia im wszystko ? co mamy my czego nie mieli oni ? Internet, kolorową telewizję, połączenia lotnicze ? nie popadajmy  pychę. Cechy pielęgnowane w sztuce łowiectwa, instynkty, obszary mózgu które muszą pracować pełną parą aby uzyskać efekt końcowy są praktyczną częścią nas również stosowaną w innych dziedzinach. Jakimi kierowcami bylibyśmy dzisiaj gdybyśmy nie polowali? Czy potrafilibyśmy płynnie oceniać odległości pojazdów w ruchu i podejmować interaktywne działania ? Tego nie wiemy. Ja wiem że gdy wchodzę do lasu czuje jak pewne obszary mojego umysłu dostają pobudzenia i to jest pozytywne.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 09:11:49 pm wysłana przez g13r0 »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 27, 2011, 09:17:39 pm »
Jacyś neo-hippisi z organizacji "Obrońców..." doprowadzili do zakazu polowań par force w Wielkiej Brytanii, w trosce o komfort psychiczny i rozterki egzystencjalne uciekającego lisa....dzięki psychopatom, którzy uprawiają, obce nam kulturowo - buddyjskie modły- przy każdej napotkanej dżdżownicy.
Piękny, bezinwazyjny projekt autostrady nad polską doliną Rospudy, dający szansę podziwiania jej uroków...upadł przez grupę nawiedzonych, bezczelnych małolatów, którym ktoś wyprał mózgi pseudo-ekologicznymi teoriami[/size].

Te "rozterki lisa", "modły nad dżdżownicą" to tylko ściema, lep na głupców nie tylko bez mózgu, ale i bez jąder, a w rzeczywistości chodzi o kasę z "eko"-szantażu. Protesty z powodu jakiegoś robaczka znikają, gdy się "eko"-szantażystom zamknie obłudne buźki kasą. Głupcy np. wierzą, że normy na emisję CO2 to dla ich zdrowia - gdy to tylko intryga cwaniaczków chcących zbijać kasę na budowie elektrowni atomowych. Bynajmniej nie psychopatów.
A co do męskich atawizmów: instykt walki, polowania, rywalizacji, chęci dominacji pchający prawdziwych mężczyzn do rzekomej straty czasu w postaci np. polowania nie przeszkadza im zdobywać lepszą kasę i pozycję społeczną od tych zniewieścialuchów, u których te męskie instynkty zanikły. A wręcz odwrotnie - dzięki tym instyktom chce im się walczyć o więcej, niż o piwo "Mocny Full" żłopane z Paździochem i Boczkiem. Gdyby przeprowadzono analizę, kto z uczestników tego forum zdobył osobiście (nie w spadku itp.) większy majątek - to z pewnością przeciętnie bogatsi by się okazali zwolennicy polowań.

-----

A co do pojęcia "szlachetności" - to pojęcie przecież pierwotnie dotyczyło ludzi zawodowo trudniących się zabijaniem - czyli rycerzy i tym podobnych wojowników. A nie mnichów. Szlachetność - to pierwotnie forma zabijania, a nie całkowite powstrzymywanie się przed zabijaniem.

heh Joopsa czy czasem zastanawiałeś się jakby to było gdybyś żył w dawnych czasach :) ?
myślę że spalili by Cię na stosie za niewyparzony język
z drugiej strony Inkwizycja wykończyła wielu wartościowych ludzi więc... może Ty i prawdę mówisz ;)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 09:22:35 pm wysłana przez g13r0 »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 27, 2011, 09:21:17 pm »
A wracając do tematu to pan myśliwy wypsikał się chyba jakimś przywabiaczem i pana jelenia poniosły nerwy... Pewnie wziął go za konkurencję w zabieganiu o względy łań:)

Też tak początkowo myślałem,...ale dlaczego pan jeleń nie użył wobec ewidentnego rywala - tradycyjnej broni pojedynkowej - w postaci poroża ?
Może uznał go za plebs, wart jedynie "obicia ryja"  :D.

odpowiedz może być tylko jedna,
wypsikał się zapachem samicy,
a że takie zaloty wybrał jelonek, no cóż też bym się wkurzył jakby miło pachnąca samica okazała się jakimś faciem

MarcinS

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 27, 2011, 10:33:34 pm »
A nie czasami zapaszkiem innego samca??? Nie wiem czy jakaś łania by poleciała na takiego brutala...
Chociaż pewnie są gdzieś i samice które lubią takie zaloty  ;D

Miki

  • PBA
  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 27, 2011, 11:02:29 pm »
Jestem ciekaw czy operator kamery i "polujący "są jeszcze kumplami :p
BOWTECH ADMIRAL

PK

  • Gość
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 28, 2011, 09:56:07 am »
Chociaż pewnie są gdzieś i samice które lubią takie zaloty...
Widocznie brak uległości "pachnącej samicy" wzbudził w panu jeleniu agresję.
Gdyby łowca uległ...  :-X, zaoszczędziłby sobie takich kopniaków  ;D...a i operator kamery miałby jeszcze ciekawszy materiał.

Jestem ciekaw czy operator kamery i "polujący "są jeszcze kumplami :p
:D
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2011, 12:08:30 pm wysłana przez PK »

Miki

  • PBA
  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 30, 2011, 07:04:19 pm »
A tu coś przyjemniejszego dla odmiany    http://www.youtube.com/watch?v=9IBuVoxmVSE
BOWTECH ADMIRAL

PK

  • Gość
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 30, 2011, 07:32:02 pm »
Taak...wzorcowe polowanie łucznicze.

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 02, 2011, 05:08:43 pm »
Taak...wzorcowe polowanie łucznicze.

strzała na wylot,
byczek nawet nie zorientował się co właściwie się stało jak zasnął ...
w pokoju

PK

  • Gość
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 02, 2011, 08:01:33 pm »
 :)...ale tacy bowhunterzy też polują:
http://www.cda.pl/video/71297b/Luk-i-polowanie-na-losia
« Ostatnia zmiana: Maj 02, 2011, 08:23:55 pm wysłana przez PK »

Piotr Knapczyk

  • PBA
  • Doświadczony forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 164
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 02, 2011, 09:32:03 pm »
Piękne polowanie.
Słychać było drżenie oddechu strzelca. Jednak emocje są. Też kiedyś takie miałem jak zaczynałem polować. Teraz to dopiero po strzale mam drgawki, jak emocje opadają. Widok gasnącej zwierzyny prawie nie możliwy przy broni palnej bo to odrzut huk, jak w nocy to błysk ognia w lunecie i albo zwierz w ogniu zostaje albo (dzik zwłaszcza) znika w ekspresowym tempie.
Ale nic to bo my też będziemy tak polować.
Bear Carnage 70#
Mathews Monster 6 70#

Vito

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 03, 2011, 07:49:05 am »
Tak zwierzęta boją się myśliwych :)
http://www.cda.pl/video/669484/Polowanie-na-losia

PK

  • Gość
Odp: kolejny dowód na szlachetność polowania z łukiem
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 05, 2011, 07:47:16 am »
Tak zwierzęta boją się myśliwych :)
....


...i pogadali sobie jak myśliwy z myśliwym
 :)
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2011, 08:22:09 am wysłana przez PK »