Odnosnie awarii Bearów.
Wczoraj zauważyłem, na dolnym ramieniu odpryski farby po 6-ym używaniu w terenie stojaka wersji Cartelowskiej LP POD, ale to szczegół.
Na razie fajnie strzela, tyle tylko że się spękałem i pocieszam się, że Charge to nie Carnag'e (choć oczywiście nie zyczę nikomu), może to tylko wada, która zdarza się czasem w każdym wyrobie??? Ale mimo wszystko przykro. Ja też zsugerowałem się ceną łuku do jakości, opinią w prasie francuksiej, @PK o łukach i @Wilka o tym modelu, ale na razie Wilkowi nic się nie działo z łukiem, więc i ja mam nadzieję, że wszystko będzie Ok.
A tak na marginesie, w Szczecinie w sobotę też padało, pewnie nie tak jak w Potachach, ale mój łuk zniósł już dwa razy deszcz, Przemasa Truth2 też chyba wytrzymał, więc może to tylko wypadek przy pracy???
Podejrzewam, że i Wilk strzelał w niesprzyjajacych warunkach atmosferycznych??