Autor Wątek: Przesiadka z grozera na Take-down  (Przeczytany 13551 razy)

motek

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 90
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 28, 2010, 08:51:02 pm »
Czegoś nie rozumiem.                                                                                                                                U mnie odległość od dłoni łucznej do środka policzka wynosi 94 cm, a mój naciąg wynosi 30 1/2".                                                                                                                                                                                                          Swoją długość naciągu zmierz w następujący sposób:
Weż swojego Grozera i przy założonej strzale naciągnij łuk tak by nasadka strzały znalazła się przy kości policzkowej. Poproś kogoś oczywiście trochę wcześniej że kiedy Ty naciągniesz łuk niech zaznaczy na strzale kreskę gdzie kończy się majdan. Następnie zmierz odległość od kreski do miejsca w nasadce gdzie opiera się cięciwa. To będzie twoja długość naciągu. Staraj się to robić bez specjalnego napinania się w sposób zupełnie naturalny.Ręka łuczna bez przeprostu. Tak jak napisał "Nemo" hunterów nie ciągnie się za ucho. Dłoń cięciwną kotwiczy się na policzku.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2010, 09:14:19 pm wysłana przez motek »

R

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 29, 2010, 12:04:18 pm »
Witam kupiłem niedawno łuk Stingray. Piszecie w tym wątku że BH max to około 21 cm
u mnie wynosi 21.7 cm (mierzyłem pod kątem prostym od cięciwy do wycięcia na dłoń w majdanie). Cięciwa jest oryginalna FF sprzedawana z łukiem.
Producent robi za krótkie cięciwy ?

Herr Otto Flick

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 381
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 29, 2010, 12:12:36 pm »
Wszystkie łuki Samick oryginalnie przychodzą bez cięciw.
Cięciwy są dokładane do zestawu przez sklep.

R

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 29, 2010, 01:22:17 pm »
Czyli w sklepie  ŁS źle wyliczyli, czy raczej się znają i tak jest ok ?

tomaszzt

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 29, 2010, 02:57:19 pm »
Cytuj
Weż swojego Grozera i przy założonej strzale naciągnij łuk tak by nasadka strzały znalazła się przy kości policzkowej. Poproś kogoś oczywiście trochę wcześniej że kiedy Ty naciągniesz łuk niech zaznaczy na strzale kreskę gdzie kończy się majdan. Następnie zmierz odległość od kreski do miejsca w nasadce gdzie opiera się cięciwa. To będzie twoja długość naciągu. Staraj się to robić bez specjalnego napinania się w sposób zupełnie naturalny.Ręka łuczna bez przeprostu. Tak jak napisał "Nemo" hunterów nie ciągnie się za ucho. Dłoń cięciwną kotwiczy się na policzku.
- Ha, udało się "zredukować" długość naciągu  ::)
 A na poważnie: wg. powyższego sposobu wychodzi długość 73 cm, czyli niecałe 29".
Błędy, które popełniałem - przeprost ręki trzymającej majdan, nie brałem pod uwagę naciągania "do policzka", jak przewidział motek, chyba się za bardzo "spinałem" przy naciąganiu. Może jednak rozpatrzyć kupno huntera ?
Pozdrawiam

motek

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 90
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 29, 2010, 03:41:40 pm »
tomaszzt

LEOPARD o którym wspominałeś wcześniej prezentuje się nieżle. Może z dacronową cięciwą będzie dobrze?Kto to wie. W najgorszym razie złożysz ofiarę na ołtarzu nauki ;D.

                                      Pozdrawiam i życzę powodzenia
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2010, 03:43:23 pm wysłana przez motek »

tomaszzt

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 29, 2010, 04:31:49 pm »
Cytuj
W najgorszym razie złożysz ofiarę na ołtarzu nauki Duży uśmiech.
- no pewnie, 5 stówek w te, czy we wte - jak mawiają poeci. Leopard okrutnie by mi pasował, tyle, że on jest składany, a to z kolei przemawia (przy mojej długości naciągu) na rzecz Stingraya. Z drugiej strony, możliwość wymiany uszkodzonych ramion (a nie całego łuku) to dobre rozwiązanie. W SKB się pakował nie będę, mam Grozera, którego producent ostatnio się rozszalał cenowo - tak nawiasem mówiąc. Co sądzicie o najnowszych "wynikach mierniczych" - kupić Leoparda, Stingraya ?

N

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 29, 2010, 05:14:22 pm »
Well, well, well - jak mawiają anglicy ;)

Od początku jakoś nie chciało mi się wierzyć w wyniki Twoich pomiarów.
Dostrój swój nowy łuk, tak jak Ci radziliśmy a nic złego nie powinno się z nim stać...a Leopardy istnieją w dwóch odmianach

@R
Witaj
Odchyłka w długości cięciwy jest co prawda minimalna, ale byłoby lepiej dla łuku gdyby jednak była troszeczkę dłuższa niż obecnie (zawsze można by było ją lekko skręcić)i zrobiona z "przyjaźniejszego" materiału-Dacronu.
Gdyby nie była z FF można by nawet na to "przymknąć oko"; jeśli jednak i Ty masz długie ręce a "sznurek" nie jest niczym "zmiękczony", to ryzyko uszkodzenia bądź zniszczenia łuku pracującego przy bardziej wysilonych ramionach jest większe...
Zazwyczaj optymalne BH mieści się pośrodku zakresu...

@Herr Otto
Z tym dołączaniem cięciw przez Samicka to faktycznie  się "pospieszyłem" :-[ ;)

Miłego dnia
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2010, 06:16:50 pm wysłana przez N »

motek

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 90
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 29, 2010, 06:21:47 pm »
tomaszzt

Porównując ceny łuków z "jednej półki"zwykle Take-Down jest  droższy. W Niemczech LEOPARD kosztuje 129 euro, STINGRAY 149euro. Wynika stąd że STINGRAY w Niemczech jest uważany za łuk z wyższej półki. Koszt ramion ~60%wartości łuku. Jak łuk pęknie w ciągu roku i tak sprzedawca wymienia na nowy w ramach gwarancji. Wymiana tylko uszkodzonego elementu w tego typu łukach jest moim zdaniem ryzykowna.Po gwarancji jak pęknie ramię to płacisz 60% wartości łuku i składasz z majdanem,  który nie wiadomo jak przeżył awarię.

Mam nadzieję że Ci zbytnio nie namieszałem.

tomaszzt

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 29, 2010, 07:44:50 pm »
Cytuj
Mam nadzieję że Ci zbytnio nie namieszałem.
- Absolutnie NIE
Te 60 % wartości zupełnie mnie przekonuje, ponadto, faktycznie - nie wiadomo, co z majdanem. Różnica w cenie to 100 zł, chyba nie ma co się zastanawiać. Chyba wybiorę Stingraya.
Na koniec dwa pytanka: Jak przechowujecie i transportujecie swoje łuki (chodzi o pokrowce, torby) i jakimi kryteriami kierować się przy zakupie cięciwy (oczywiście dacron). O strzałach karbonowych to ja wam jeszcze pomarudzę  ;D
Pozdrawiam

N

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 29, 2010, 08:12:34 pm »
Jak dla mnie wymienne ramiona są raczej plusem niż minusem...przecież w razie ich połamania, taniej jest kupić nowe niż cały łuk; Ramiona można wymienić także w przypadku chęci zwiększenia "tonażu" bez potrzeby nabywania całości...
Zniszczenie ramion rzadko ma gwałtowny przebieg(chyba że jest to efekt suchego strzału)- często "dają" użytkownikowi ostrzegawcze znaki w postaci, np. bledszego/jaśniejszego koloru laminatu w "zmęczonym" miejscu, itp...
Przy słabszych naciągach połamanie majdanu łuku TD w efekcie złamania ramion/ramienia jest rzadkim "osiągnięciem"...

Łuki składane są również wygodniejsze w transporcie od łuków jednoczęściowych... chociaż nie wyglądają tak "rasowo" ;p

no ale to tylko moje zdanie... ;)

Na koniec dwa pytanka: Jak przechowujecie i transportujecie swoje łuki (chodzi o pokrowce, torby)
Osobiście używam oryginalnego, dołączanego do łuku pokrowca...cięciwa zawsze na zluzowanym łuku-jednym uchem na dolnym gryfie a drugim-poprzez gumową pętlę na gryfie górnym...przechowywane zawsze w poziomie z dala od grzejników, kaloryferów, wilgoci a latem nigdy w intensywnie nagrzewanych pomieszczeniach czy "piekielnym"wnętrzu rozgrzanego Słońcem samochodu...

...jakimi kryteriami kierować się przy zakupie cięciwy (oczywiście dacron).
Cięciwa powinna być krótsza od łuku o jakieś 3-4" (nie może być za krótka, minimalnie za długą można skręcić pamiętając o utrzymaniu się  w zalecanym przez producenta zakresie BH); dopasowana do siły naciągu- czyli posiadać odpowiednią liczbę nitek, np do łuku 40 # odpowiednia liczba nitek to nie mniej niż 12...cały czas mowa o Dacronie...

W zależności od rodzaju podstawki Twoje strzały mogą mieć lotki gumoplastikowe lub pierzaste...

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2010, 08:29:12 pm wysłana przez N »

tomaszzt

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 03, 2010, 03:27:16 pm »
Dalej mam dylemat między Stingrayem a Leopardem. Na rzecz Leoparda przemawia fakt, że jest jednak składany. Podkreślam, że mam Grozera a na "łuk docelowy" poczekam, aż wypróbuję coś z łuków typu hunter. Postrzelam rok czy dwa i wtedy zdecyduję, czy ma to być biokompozyt tradycyjny czy jakiś lepszy hunter. Ponadto bardzo chcę wypróbować strzałki karbonowe, do tej pory strzelałem tylko z drewnianych.
Cytuj
Przy słabszych naciągach połamanie majdanu łuku TD w efekcie złamania ramion/ramienia jest rzadkim "osiągnięciem"...
- na to liczę.
Cytuj
Osobiście używam oryginalnego, dołączanego do łuku pokrowca...
- czy samick takowy dołącza i czy jest w miarę przyzwoity ?
Strzałki do takiego huntera karbonowe z jakimi lotkami ?
Pozdrawiam

N

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 03, 2010, 03:36:48 pm »
czy samick takowy dołącza i czy jest w miarę przyzwoity ?
Strzałki do takiego huntera karbonowe z jakimi lotkami ?

Do łuku jednoczęściowego dołącza jeden , do łuku składanego aż trzy(osobno na majdan i po jednym na każde z ramion)


Nie jest to żadne cudo z Nomex`u ;p - ale sprawdza się całkiem, całkiem
(zdjęcie pochodzi z : http://www.archery.ru/cpg/displayimage.php?album=99&pos=0)

Z ostatniej chwili: Samick`owi ze względów oszczędnościowych "zdarza się" ostatnio nie dołączać wspomnianych pokrowców  ::)
Dzięki Herr Otto za informację !!  :)

Z łuków tego typu można strzelać każdym rodzajem strzał
- drewniane, alu(chociaż tych nie polecam) i węglowych...

Jeśli zechcesz strzelać z naklejanej na majdan uchylnej podstawki, np.takiej

- wtedy zarówno lotki pierzaste jak i gumoplastikowe będą ok...

Jeśli zastosujesz podstawkę typu "bear"

 to wyłącznie pierzaste...
Osobiście polecam Ci lotki naturalne...zresztą to chyba dla Ciebie nic nowego ;)
http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-ze-sprz%C4%99tem/odp-strzelanie-roznymi-strzalami-t1147.0.html
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2010, 04:37:59 pm wysłana przez N »

tomaszzt

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 03, 2010, 04:14:30 pm »
Rozumiem, że karbonowy promień + pierzasta strzałka to dobre połączenie, do tego odpowiedni grot i zestaw strzałek do huntera można robić. Lotki z promieniem węglowym łączycie taśmą do klejenia lotek czy raczej klej ?
Na punkcie pokrowców mam trochę fijoła (do Grozera mam uszyty na zamówienie skórzany) -  trochę jestem estetą. Czy taki http://www.luksport.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=1572&category_id=73&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=31 do Stingraya się nadaje ? Pod koniec października robię zakup łuku, jak trochę postrzelam to skrobnę coś jak się sprawuje.
Pozdrawiam

N

  • Gość
Odp: Przesiadka z grozera na Take-down
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 03, 2010, 04:27:28 pm »
Rozumiem, że karbonowy promień + pierzasta strzałka to dobre połączenie, do tego odpowiedni grot i zestaw strzałek do huntera można robić. Lotki z promieniem węglowym łączycie taśmą do klejenia lotek czy raczej klej ?
Na punkcie pokrowców mam trochę fijoła (do Grozera mam uszyty na zamówienie skórzany) -  trochę jestem estetą. Czy taki http://www.luksport.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=1572&category_id=73&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=31 do Stingraya się nadaje ? Pod koniec października robię zakup łuku, jak trochę postrzelam to skrobnę coś jak się sprawuje.
Pozdrawiam

Klejenie piór
http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-ze-sprz%C4%99tem/klej-do-lotek-pierzastych-t1778.0.html

Z pokrowcem poczekaj aż przyjdzie Twój łuk- zobaczysz, zmierzysz...
Nie tylko Ty jesteś estetą ;P

Liczymy na jakąś relację pisaną "na gorąco" ;)

Pozdr