[...]
Mam jednak problem z krzywkami- mam za małą wiedzę i nie wiem jak je zsynchronizować.
Krzywki są zsynchronizowane, gdy kabel wchodzi na "ścianę" w tym samym momencie. Brak synchronizacji polega na tym, że na jednej z krzywek kabel opiera się w pozycji stopu a na drugiej jeszcze nie.
W instrukcji do łuku (
http://www.hoyt.com/assets/tune_charts/2010HoytAlphaBurner.pdf) na stronie 18 (11 strona PDF) widać jak powinno być na obrazku "Fig. 10".
Do regulacji braku synchronizacji potrzebna jest prasa. Łuk luzuje się na prasie i skręcając/rozkręcając kabel (a tym samym zmieniając jego długość) reguluje się wzajemne położenie krzywek. Zwykle krzywki mają wyfrezowane oznaczenia pomagające w synchronizacji - jakieś rowki itd.
Drugim powodem jest to że nacią okazał się troszeczkę za krótki. Tak to jest w polskich (przynajmniej niektórych) sklepach że do łuku bloczkowego można się przymierzyć dopiero po kilku tygodniach (jak już zamówiony przypłynie ze Stanów). Poza tym każdy model jest troszeczkę inny. W dodatku ktoś mi doradził że przy bloczkach używa się spustu i naciąg powinien być z tego powodu krótszy. Wszystko poskutkowało tym, że przy celowaniu muszę się trochę przygarbić.
To, co piszesz przyprawia o gęsią skórkę. Nie mam pojęcia na jakich "TurboDymoHandlarzy" trafiłeś, ale niestety trafiłeś źle.
Po kolei - łuk jest ze Spiral Camami i te trzeba zakupić w odpowiednim rozmiarze, bo każda zmiana długości naciągu niesie za sobą zmianę bloczków (dlatego też dobrze jest, aby pierwszy łuk posiadał bloczki z możliwością regulacji długości naciągu, no ale nie dzielmy włosa na czworo). O tym, że bloczki są nieregulowane, handlarze na pewno wiedzieli i powinni zmierzyć Ci długość naciągu.
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystko można w naszym kraju dotknąć przed zakupem, ale długość naciągu to parametr opisujący Ciebie a nie łuk i zmierzona na jakimkolwiek sprzęcie, nawet łuku klasycznym, czy bodaj miarką budowlaną i wyliczona będzie niezmienna niezależnie od łuku.
To, że musisz się przygarbić dobitnie świadczy o tym, że masz źle ustawiony łuk. Podstawowa reguła jest taka, że Ty masz stać prawidłowo i do tej prawidłowej pozycji musisz dopasować łuk. Nie na odwrót. Strzelając z jakiejś dziwnej pozycji - garbiąc się, przekrzywiając głowę, wyginając ręce - nie osiągnie się dobrych rezultatów.
Krótko podsumowując - moim zdaniem nie ma sensu, żebyś teraz szukał kolejnego łuku. Alphaburner nie jest złym łukiem. Jeżeli nie możesz sobie poradzić z ustawieniami łuku czy synchronizacji krzywek - udaj się z tym do fachowca (ja polecałbym Centrum Łucznicze w Jaworzu, lub popytać na forum, czy jest w Twojej okolicy doświadczony łucznik) . Dowiesz się, jak trzeba się z łukiem ustawić, zmierzy się naciąg i w razie potrzeby zamówi krzywki na odpowiednią długość naciągu. Być może Twoje garbienie jest spowodowane nieprawidłową wysokością peepa...? Tak czy siak trzeba to wszystko porządnie ustawić, pod fachowym okiem, bo bez tego ani rusz.