Hej
Najlepiej by było gdyby na temat SHT wypowiedział się któryś z jego użytkowników- kilku już ich jest(na tym forum zdaje się że co najmniej czterech)
Niemniej jednak moim zdaniem SHT to dobry i chyba najbardziej uniwersalny z łuków polowych Samick`a; w pewnym sensie to taki terenowy "polaris"(o większej rozpiętości sił naciągu) ponieważ daje możliwość wykorzystania swoich gniazd pod "osprzęt" myśliwski/terenowy( krótki tłumik i kołczan montowany do łuku), lub sportowy tzn. stabilizator centralny z "wąsami", podstawka,button i celownik..chociaż z uwagi na niskie okno w majdanie, i stosunkowo nieduże wymiary łuku, traktować go można jedynie z przymrużeniem oka jako namiastkę sprzętu olimpijskiego...ponieważ jak już wspomniałem nie takie jest jego przeznaczenie...
No i rzecz jasna bardzo dobrze strzela się z niego bez żadnych "gadżetów"
(moim zdaniem to najlepsza opcja
)
Odkręcane ramiona są dużym plusem jeśli chodzi o transport-zwłaszcza gdy chcemy mieć łuk pod ręką niezależnie od miejsca w którym się znajdziemy-i o zmianę siły naciągu tudzież wymianę w razie awarii(z tego co mi wiadomo majdany również można dostać osobno-wychodzi taniej niż kupno nowej całości)
Może kolejny raz upierdliwie się powtórzę, ale nie polecam strzelania z cięciwy FF... drgania powstające w efekcie strzału w przypadku tej mało rozciągliwej "linki" mogą po pewnym czasie(odwrotnie proporcjonalnym do długości naciągu użytkownika)doprowadzić do powstania pęknięć i prujących się rys nie tylko na ramionach ale także w lokalnie słabszych lub najsilniej obciążonych miejscach na majdanie...
Tak więc najlepszą w tym wypadku opcją jest wykorzystanie Dakronu...w wariancie "pętla bez końca" albo lepiej "flamandzkiej"...
Samo strzelanie z SHT wywiera pozytywne wrażenia, przy dobrze dobranych strzałach strzał jest czysty(bez kopania, szarpania czy tonięcia) i dość szybki...
Z uwagi na długi majdan i stosunkowo krótkie ramiona po przekroczeniu 28-29" pojawia się delikatne ich sztywnienie...odczuwalnie wyraźniejsze niż w przypadku łuków których majdan jest krótszy...
Egzemplarz z którego dzięki uprzejmości kolegi strzelałem był przyzwoicie wykonany i do jego estetyki nie można było się przyczepić; majdan dobrze leży w dłoni małej i średniej wielkości; gniazda ramion, stabilizatora czy bocznego kołczanu(ew. celownika)pewnie zakotwiczone w przeznaczonych im otworach
Wspominam o tym ponieważ w przypadku niektórych łuków innych wytwórców czasem nie jest to tak oczywiste
Pzdr