Cóż... problemem jest każda pasja, której rozwijanie DUŻO KOSZTUJE, a z drugiej strony dobrze, że w ogóle jakaś pasja jest. Tylko czemu tak drogo?
Swoją drogą, chyba zgłębianie każdej pasji wiąże się ze zwiększaniem wydatków na nią. Chyba, że ktoś się pasjonuje np. oglądaniem chmur... chociaż nie, to zaraz też pociągnie za sobą wydatki, np. lunety, aparaty itp...
Tak czy inaczej, mój mąż na okrągło rozprawia o łuku, technice, spuście, celowniku, grotach, lotkach, stabilizatorze, kleju, tarczach no i o TYM WŁAŚNIE FORUM... a mi się już uszami wylewa...