Ankieta

Czy strzelanie tylko na 50m zachęci Cię do udziału w zawodach tarczowych?

tak
2 (13.3%)
nie
6 (40%)
zastanawiam się
0 (0%)
startuję juz teraz
4 (26.7%)
nie jestem bloczkowcem
3 (20%)

Głosów w sumie: 11

Głosowanie skończone: Czerwiec 16, 2010, 01:20:37 pm

Autor Wątek: czy nowe zasady tarczowego strzelania z bloczków zwiększą liczbe startujących?  (Przeczytany 4984 razy)

Hungry

  • Gość
ciekaw jestem, czy cele leżące u podstaw wprowadzania dla bloczkowców startujących na zawodach tarczowych, jednego tylko dystansu i to krótkiego tj. 50m , zostaną osiągnięte  :o
Tzn. czy na takie zawody od 2011r. zaczną jeździć także łucznicy do tej pory strzelający tylko 3D i Field, czy nawet w ogóle nie startujący w żadnych zawodach?

PK

  • Gość
Ten dystans - z wielopinowego celownika jest też do ustrzelenia  ;). Poza tym to zasięg jedynie o 5m większy niż w 3D. No i wiadomo, że to 50m - nie trzeba zgadywać  :D.
Powinno zadziałać zachęcająco...
...z tym, że są jeszcze czynniki zniechęcające - jak limity w konfiguracji sprzętowej (nie każdy bloczek z 3D można do FITY przeflancować, bez zmiany ustawień), formalizacja uczestnictwa w zawodach FITA - bardziej skomplikowana w porównaniu z "piknikowymi", otwartymi - 3D.

a ponadto w FITA:
- zdecydowanie większe emocje,
- zdecydowanie więcej strzelania,
co na jednych podziała za-, a na innych znie-chęcająco...

Hungry

  • Gość
formalizmy są głównie na papierze :)
np. w tym roku było juz wiele zawodów a badania były sprawdzane tylko na jednych :)

Dla łuczników specjalizujących się w 3D, udział w zawodach tarczowych byłby znakomitym treningiem :)
... bo ci co dobrze strzelają tarczowo, dobrze radzą sobie w 3D :)

PK

  • Gość
Dla łuczników specjalizujących się w 3D, udział w zawodach tarczowych byłby znakomitym treningiem :)
... bo ci co dobrze strzelają tarczowo, dobrze radzą sobie w 3D :)

też tak uważam...

a tego Pana znacie ? ...strzelcy tarczowi znają na pewno.

Dave Cousins - zawodowy poskramiacz kolorowych tarcz FITA
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2010, 02:08:56 pm wysłana przez PK »

@(o.o)@

  • Gość
No dobra, to ja mam do Was parę pytań.
Przede wszystkim nie jestem zrzeszony w żadnym klubie, bo lokalne kluby nie chcą bloczków. Czy mam możliwość startowania w takich zawodach jako niezrzeszony? Sama zmiana dystansów na 50m nie działa na mnie ani zachęcająco ani odstraszająco...

Jeżeli mógłbym startować jako niezrzeszony, to na pewno musiałbym spełniać jakieś tam wymagania - czyli pewnie licencja, badania i tak dalej. Możecie wskazać gdzie znajdę informacje jak mam tym wszystkim wymaganiom uczynić zadość?

No i ostatecznie - coś mi się wydaje, że łucznictwo 3D nie jest obwarowane tyloma regulacjami dotyczącymi sprzętu co FITA. Moglibyście odesłać do jakichś źródeł gdzie można się z tym wszystkim zapoznać?

Moja tarczówka leży w domu jak wyrzut sumienia i chętnie bym ją odkurzył. :)

Pozdrawiam


Hungry

  • Gość
wymagania "tarczowe" są proste:
-- naciąg do 60#
-- aktualne badania ważne  1/2 roku (wystarczy świstek od byle lekarza sportowego z adnotacją "Zdolny do udziału w zawodach łuczniczych")
-- licencja (chyba 30 pln/rok, przedłużenie 10,-) - info w PZŁucz
-- można startować jako niezrzeszony, ale sa kluby które chętnie przyjmą zawodników choćby na papierze :) .

i to chyba tyle, czy to skomplikowane?

jeż

  • Stowarzyszenie
  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 84
Opłata startowa zawodnika niezrzeszonego wynosi 100,0 zł a klubowego 30,0

lucznikruda

  • Gość
Trochę informacji możesz tutaj znaleźć: http://www.archery.pl/newsy/25/58/file_83.pdf
Startując jako zawodnik niestowarzyszony poniesiesz duże koszty bo np. opłata startowa wynosi 100 zł od jednego zawodnika niestowarzyszonego, gdybyś był w klubie to takie startowe na każdych zawodach wynosi po 30 zł. Dlatego lepiej jakbyś się dołączył do jakiejś sekcji łuczniczej.

Hungry

  • Gość
z tego co ja wiem, to niestowarzyszony (w PZŁucz?) znaczy nieposiadający licencji, ale może się mylę ...
klub nie ma do tego chyba nic a nic?

@(o.o)@

  • Gość
z tego co ja wiem, to niestowarzyszony (w PZŁucz?) znaczy nieposiadający licencji, ale może się mylę ...
klub nie ma do tego chyba nic a nic?
Startowanie w zawodach bez posiadania ważnej licencji jest zabronione i stanowi pogwałcenie regulaminu PZŁ. Tyle zdążyłem wyczytać.
Zatem - chodzi o kluby.

Hungry

  • Gość
... czyli trzeba się dogadać jednak z jakimś klubem :)
jeśli chodzi o Marymont w Wa-wie to nie będzie z tym problemów, Ania Stanieczkowa w Goleszowie też zapraszała już chętnych do współpracy   :D

PK

  • Gość
a propos nowych zasad... czy tegoroczne MMPW w Warszawie - będą rozgrywane w bloczkach - na nowych dystansach i do nowych tarcz ?
Do zawodów daleko... ale może są już jakieś plotki ?  ;)

Hungry

  • Gość
odpowiadając na pytanie, to MMPW będą raczej rozgrywane na 70m
chociaż gdyby gremialnie była wystosowana jakaś sugestia zmian, to organizator pewnie sprawę by przemyślał :)

PK

  • Gość
Na pewno byłaby to ciekawostka, w nawiązaniu do tego co nas pewnie i tak czeka. Może nawet taka formuła - podziałałaby marketingowo, kto wie ?
Ja w każdym razie jestem ZA.

burykot

  • Gość
A mnie się wydaje że, 50m dla bloczków to tylko eksperyment. Jeśli bloczki będą miały  wejść do Igrzysk Olimpijskich to muszą strzelać 70m. To tak jak ze strzelaniem odległości FITA. Nie obchodzą MKOl odległości 90m, 50m i 30m. MKOl wymusza swoje przepisy. Jak chcecie być sportem olimpijskim to będziecie strzelać tak jak my chcemy. A  żeby bloczki przetrwały to muszą wejść do Igrzysk, bo tylko  dyscypliny olimpijskie się liczą. Piszę to bo wiem jak jest u niepełnosprawnych, gdzie bloczki są dyscypliną olimpijską już od Pekinu. U nas nikt nie ma zamiaru wprowadzać 50m. Może na zawodach krajowych. Zaznaczam że nasza organizacja IPC jest zrzeszona z FITA i FITA  nie wymusza u nas 50m.