...a epitet "troll"(całkiem trafny-niestety) nie jest mojego autorstwa...
Szanowni Forumowicze,
Nie miałem zamiaru brać udziału w kolejnej dyskusji, która i tak do niczego nie doprowadzi. Ale skoro zostałem przywołany, dorzucę i swoje trzy grosze.
Tak, to ja chyba jako pierwszy tutaj, użyłem w stosunku do
jopsa określenia
troll internetowy. Użyłem i wcale nie mam zamiaru za to przepraszać. Sądzę, że kolejne i coraz bardziej agresywne posty tego użytkownika tylko uzasadniają sesnowność tego określenia.
Dosłowne wskazanie forumowego trola nie miało na celu obrażenia człowieka kryjącego się za nickiem jopsa (którego nie znam), ale zwrócenie uwagi na fakt, że narusza on podstawowe zasady, którymi rządzi się każda społeczność sieciowa. Boli mnie, że z prawie każdego postu tego użykownika wyciekają skrywane kompleksy, sączy się jad, wyrzucane są złośliwości i agresja. Agresja, skierowana zresztą przeciwko każdemu, kto odważy się podjąć dyskusję. Jej temat nie ma tu najmniejszego znaczenia, bo jopsa jest zawsze wszędzie i równo dokopie każdemu. Tylko, czy o to chodzi na Forum? Szczególnie na Tym Forum...
Kocham łucznictwo między innymi dlatego, że to jeden z ostatnich sportów jeszcze czystych i szlachetnych. Nie ma tu wiele miejsca na zło i agresję, fałsz i kłamstwo, czy też sprzeniewierzanie się starym zasadom. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że na TYM FORUM ktoś potrafi posunąć się do tak nietycznych zachowań, stosując dialektykę rodem z.. kryminału! Dziwię się, że ktoś nie cofa się przed publicznym kierowaniem personalnych pogróżek, wprost grożąc innemu uczestnikowi pobiciem! Jak dla mnie to już za dużo, a kolejna granica zasad i dobrych obyczajów została brutalnie złamana.
Troluu jopso, nie będę przepraszał, prosił, ostrzegał, napominał... Bo wiemy obaj, że to nie ma sensu. Od naszego ostatniego konfliktu po prostu ignorowałem twoją (celowo z małej litery) obecność na Forum. Ostatnio zaglądam tu zresztą nieczęsto, bo żal mi wieczorów popsutych czytaniem kolejnych agresywnych docinków pochodzących wprost z twojego komputera. I szkoda mi czasu na twoje zupełnie oderwane od tematu wycieczki, które niczego do dyskusji nie wnoszą. I na posty, które czasem prezentują poziom dziecka neostrady, ale mają niewiele wspólnego z głosem dorosłego człowieka na specjalistycznym forum.
Byłeś agresywny i napastliwy także wobec mnie... Ale to nieistotne, już nie pamiętam. Być może teraz poprosisz także o mój adres. Tylko po co? Czy mnie też będziesz chciał znaleźć i pobić? Możesz sobie darować. Po pierwsze, boję się tylko groźnych przeciwników - a ty nim na pewno nie jesteś. Zresztą nawet gdybyś był mocny nie tylko w gębie (w co szczerze wątpię), też do niczego nie dojdzie. Bo zwyczajnie nie biję się z byle kim!
Możesz darować sobie także próby odpowiadania mi na Forum, wysyłanie wiadomości na PW, czy jakiekolwiek inne formy kontaktu ze mną. Zapewniam, nie będzie już żadnej reakcji. Po prostu od dzisiaj użytkownik jopsa z tego Forum dla mnie nie istnieje. Dokładnie tak, jak w poradniku, do którego link podesłałem, bowiem metoda jest bardzo prosta: trolla trzeba przestać dokarmiać, to wtedy z głodu sam zdechnie. I oby jak najszybciej.
Żegnam,