Witam, jestem nowy na tym forum.
Piszę z Włoch, gdzie z racji zmiany miejsca zamieszkania zmuszony byłem zrezygnować z broni palnej i przesiąść się na wiatrówkę 7,5J albo kuszę
Wybór był oczywisty
3 tyg. temu rozpakowałem paczkę z tym produktem:
http://www.bighunter.net/shop/it/cat/01/H88/4/caccia/archi%2C-barlestre-e-fionde-balestre-e-supporti.htmlJest to najtańszy model, podła Chińska jakość itd. Na pierwszą kuszę w sam raz.
Do kompletu zakupiłem komplet bełtów aluminiowych dedykowanych do kuszy 150lbs.
Kusza przeszła polerkę mechanizmu spustowego, krawędzie blach mających styk z cięciwą zostały zaokrąglone i wypolerowane ( zrobione to było z tłoczonych blach 3mm i przecinało cięciwę).
Teraz kultura pracy jest zadowalająca, spust pracuje kulturalnie, występuje tylko jeden problem - chodzi o bełty!
Albo nie potrafię skonstruować odpowiedniej tarczy "bełtochwytu" albo są za słabe, po trafieniu w cel wyginają się jak paragraf i nie nadają do strzelania.
Na początku myślałem, że problem tkwi w grocie, który pozwala na głęboką penetrację tarczy (drewna) i podczas wyciągania (wyrywania) bełt jest krzywiony. Postanowiłem przetoczyć jeden z grotów na tokarce na kształt pocisku pistoletowego, pomogło chwilowo -bełt wbijał się na maks. 3cm i bez użycia siły można było go wyjąć, jednak po kilku strzałach pokrzywił się.
Potrzebna jest jakaś specjalna tarcza albo lepsze bełty?
Dystans strzału to ok 35m.
Pomóżcie koledzy.
Pozdrawiam!