Witaj Mathews
Odgrzewam temat:
1/ - Samick czy Bisok Hunter 62/68 jako alternatywa któregoś z łuków amerykańskich ?
2/ - take-down czy one-piece?
3/ - czy ktoś strzela z Bob Lee one-piece recurve?
Ad.1
Miałem podczas jednych zawodów 3D(zdaje się że na Słowacji) okazję wypróbować Hunter`a 62", i jeden z refleksyjnych,jednoczęściowych hunterów Ben Pearson(niestety nie pamiętam nazwy)- w tej konfrontacji, niestety
zwyciężył "amerykanin"...
Łuki polowe Samick`a są wzorowane na konstrukcjach amerykańskich,np. SHB, Volcano, Stingray, Hawkeye i jeszcze parę innych...
Łuki te cieszą się dużym zainteresowaniem na świecie; relacja ceny do jakości wykonania i dynamiki konstrukcji jest bardzo korzystna.
Osobiście polecam...
Dość dobre ale już zdecydowanie droższe od Samick`ów są łuki niemieckiej firmy Bearpaw-również wzorowane na łukach zza oceanu...np. Kiowa...
Ad.2
To zależy jakimi kryteriami będziesz się kierować; jeśli wygodą w transporcie albo przyszłościowo planujesz zmieniać siłę naciągu-albo w razie awarii-wymienić same ramiona bez kupna całkowicie nowego łuku to TD.
Najkrótsze łuki TD mają 38-44" długości (KT-44 i KT-38 Special)
A jeśli jesteś już "zdeklarowany" w kwestii # i zależy Ci na pięknej, jednolitej formie bez żadnych gwintów czy śrub to One piece...
Najkrótsze łuki jednoczęściowe 46-52" długości(np. Stalker Rodney`a Wright`a czy Bear SuperMag 48 lub Bear Magnum)
Jeśli chodzi o osiągi TD i OP to moim zdaniem różnicy specjalnej nie ma-no chyba że do majdanu dokręcisz jakieś "kosmiczne"ramiona olimpijskie
Ad.3
Piękne łuki-zwłaszcza te utrzymane w ciemnej kolorystyce-ale cena prawie taka jak łuku bloczkowego
Przykro mi tu Ci nie pomogę
Pozdrawiam