Witam i jako kompletny świeżak pozdrawiam.
Zwracam się z prośbą o pomoc - planuję w najbliższym raczej czasie kupić łuk. Prawdopodobnie skorzystam z pomocy i doradztwa sklepu z Jaworza na śląsku, choć z Łodzi będę miał kawałek drogi, ale czego się nie robi, kiedy ma się ponad 30 lat i czegoś się naprawdę zachce:)
Nigdy nie strzelałem z łuku, mam 182 cm wzrostu, ważę ok 105 kg, z siłą nie mam problemów, a przynajmniej tak mi się wydaje...
Chciałbym kupić sprzęt, przy którym już raczej pozostałbym na dłużej. Zastanawiam się pomiędzy Browningiem Rage i Hoytem Power Hawk (wiem, różnica spora, ale to na razie wszystko, czemu zdążyłem się bliżej przyjrzeć). I tu mam kilka pytań do Was: co lepsze dla świeżaka, czy celem przynajmniej początkowego obniżenia ceny zakupu zrezygnować (np. stabilizator) bądź nabyć gorszej jakości (np. celownik, podstawka) i kupić Hoyta, czy skupić się na bądź co bądź tańszym Browningu? Pomocy i Pozdrawiam.