Witaj!
Oj, w takim przypadku radzę skontaktować się z lekarzem. Ja w tej dziedzinie specjalistą nie jestem i jeśli chodzi o zdrowie to lepiej nie gdybać.
A co łuku... typ to kwestia gustu, a naciąg należy dobierać tak, aby można było podczas treningu oddać w prawidłowy sposób kilkaset strzałów (tzn. skupiając się na celu a nie naciąganiu łuku). Poza tym dopiero zaczynasz więc musisz sobie wpoić elementarne zasady, prawidłową postawę, a tu nie ma miejsca na zbyt twarde łuki. Najlepiej nie kupować wysyłkowo tylko zmierzyć się z materią osobiście, w sklepie, ewentualnie wbić się w jakąś łuczniczę imprezę - tam zwykle jest tyle różnego sprzętu, że głowa boli. A łucznicy lubią się zwykle chwalić swoimi zabawkami
A gdybyś usłyszał od kogoś coś w stylu "eee... to tylko 15kg naciągu... ludzie się będą z Ciebie śmiali" to pamiętaj, że śmiać się będą tylko ci, którzy o łucznictwie nie mają zielonego pojęcia.
W Polsce na łuki nie potrzeba zezwolenia, gorzej z kuszami... ale my tu nie o tym...
Pozdrawiam!