Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Dziki91 June 15, 2021, 10:21:29 PM
-
Witam wszystkich, podczas dzisiejszego strzelania miałem bardzo dziwną sytuację, mianowicie strzelam sobie normalnie, jakby nigdy nic, odkładam mojego miśka żeby wyjąć strzały, wracam, zakładam strzałę, napinam, strzelam, a strzała zamiast w cel uderza w glebę dobry metr od celu, myślę sobie "o jasna cholera, ale mu zeszło" następna strzała i sytuacja się powtarza, i tak 5 razy z rzędu, wycelowałem około metr na lewo od celu, i trafiłem w kostkę, wszystko na dystansie mniej więcej 15 metrów. Do jasności: kable na miejscu, cieciwa na miejscu, podstawka i celownik tak samo na skali jak było, zero wiatru bocznego, chociaż żeby aż tak ściągnęło strzałę to na moje oko musiał bym być huragan. I teraz dochodzimy do mojego pytania: czy ktoś wie co mi się mogło odwalić?
-
Bez wątpienia coś musiało się stać. Łuki tak bez powodu nie strzelają nagle metr od celu i to na dystansie 15 m.
Sprawdź i ewentualnie dokręć wszystkie śruby. Być może coś się poluzowało od wibracji. Jak masz możliwość, to sprawdź czy nie pojawiły się luzy na bloczkach - chociaż to chyba za wcześnie.
Szkoda, że sklepy nie podają czy bloczki są na łożyskach, czy na jakichś tulejach.
Przypominam też, że używając za lekkich strzał powoli "zabijamy" swój własny łuk. Jednak owijki i cięciwę możemy wykończyć stosunkowo szybko.
-
Zanim kupiłem miśka sprawdziłem na stronie producenta, camy są na łożyskach. Śruby sprawdziłem po strzelaniu, wszystko ok, tak jak mówię wszystko wyglądało że jest tak jak wczesniej, no chyba że przez 3 tygodnie to ja robiłem coś źle i miałem źle ustawiony łuk, ale wtedy chyba bym nie trafiał. Najlepiej by było gdyby zobaczył go ktoś kto wie na ten temat więcej niż ja, ale problem w tym że ja sam nie mam prawka, a i z czasem ciężko
-
Sprawdz jeszcze raz i celownik i podstawke...chinole lubia sie luzowac a przy odkladaniu mogles przestawic
Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka
-
Upewnij się też, że nie dociskasz cięciwy do twarzy, gdy celujesz. Często z tym właśnie jest problem, zwłaszcza gdy ktoś ma ustawiony zbyt długi naciąg. Podobnie miałem u siebie - serie szły ładnie, ale w pewnym momencie strzały zaczęły schodzić ostro w lewo, całkiem chybiając tarczy. Po nagraniu się wyszło, że naciąg mam zbyt długi i cięciwa ma zbyt duży kontakt z twarzą, przez co czasami nawet minimalna zmiana ustawienia głowy mocno wpływała na lot strzały.
-
Dedal, rozumiem, dzięki za cenną radę, też to sprawdzę. Powiedz mi tylko jak w takim przypadku jest ze skupieniem strzał? Bo moje leciały idealnie w jedno miejsce, raz nawet prawie Robin Hooda zrobiłem
-
Inna teoria spiskowa, ale bez spiny - rozciągnęły się kable. Sprawdź czy nie rozciągasz łuku minimalnie dalej niż wcześniej.
-
Rozciągam się z nim dokladnie tak samo jak wcześniej. Ogolnie łuk ma 3 tygodnie, kupiony nowy, Bear Legit model 2021, tak szybko by się rozciągnęły?
-
Sprawdź ramiona czy któreś czasami i nie pękło.
-
Ramiona, majdan, camy, oraz wszystkie inne elementy są całe, generalnie kryzys zarzegnany, tylko zapomniałem o tym napisać, okazało się że skala z chinoplastiku była przyklejona do podstawki, podstawka się przesunęła, a skala jakimś cudem została w miejscu, to mnie zmyliło, ale cóż, takie uroki osprzętu Made In China. Człowiek uczy się na błędach, i przez całe życie, nowa podstawka już zamówiona, tym razem Made In USA. Dzięki za wszystkie rady Panowie
-
tylko zapomniałem o tym napisać
No litości...
Tyle ludzi próbuje pomóc.
Ogarnij się trochę ;)
-
Na marginesie...sprawa byla ogarnieta juz kilka godzin temu na priv... nikt nikogo nie zmusza do brania bezproduktywnego w tym temacie...
Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka
-
Amen
-
okazało się że skala z chinoplastiku była przyklejona do podstawki, podstawka się przesunęła, a skala jakimś cudem została w miejscu, to mnie zmyliło, ale cóż, takie uroki osprzętu Made In China.
Czyli co? Podstawka pod strzałę sama się odkręciła i przesunęła? Miałem kilka budżetowych podstawek w tym i chińskich, ale żadna mi się sama nie przestawiała.
Obstawiam, że była za słabo przykręcona i pod wpływem wibracji się odkręciła. Winy podstawki tu nie widzę. Śruba to śruba - chińska czy amerykańska jak nie będzie dobrze dokręcona, to pod wpływem wibracji się odkręci.
-
To znaczy w tym konkretnym modelu śrubka tak jakby trzymała przez skale, po prostu puścił klej, dlatego skala została w miejscu a sama podstawka się przesunęła. A przynajmniej tak mi się wydaje, poprawiłem to, skręciłem, ale nie rozbierałem tego na części. Za to jak strzelałem dziś to mi strzały fruwały jak chciały, nie wiem czy to wina podstawki, czy tego że miałem wyjątkowo kiepski dzień przez co nie mogłem się skupić i wyciszyć, ale skoro już zamówiłem to wymienie, a tą sprawdzę i będzie dla córki do Poe Lang Bustera
-
Dziki91, możesz podać nazwę tej podstawki?