Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : smox September 30, 2020, 02:02:15 PM
-
Strzelam z Man Kunga CB-75 trochę ponad rok i myślę, że pora opisać moją przygodę z tym
łukiem.
Został kupiony od trzeciego właściciela. Był zadbany i ewidentnie dużo z niego nie strzelano. Świadczy o tym stan cięciwy, której używam do tej pory.
Wyniki pierwszego strzelania były takie sobie. Ustawiłem prawidłowo podstawkę, d-loopa i peep sighta. Poprawiło się trochę. Kupiłem trochę lepsze strzały i tak sobie strzelałem nabierając wprawy.
Przełom nastąpił jak zobaczyłem na Youtube film, gdzie gościu robił synchronizację bloczków i ogólne ustawianie łuku. Zrobiłem mniej więcej to samo i... stał się cud! Tajwański Man Kung zaczął dużo celniej strzelać.
Kolejny przełom nastąpił po dodaniu tłumików drgań na ramiona i stabilizatora myśliwskiego.
Wibracje może nie znikły, ale znacznie się zmniejszyły, a celność i skupienie znacznie się zwiększyły. W końcu jestem zadowolony. Zadowolony tym bardziej, że uzyskałem to bez większych wydatków, a właściwie to bez żadnych wydatków ;D
Stabilizator zrobiłem sobie sam z rurki pcv, gumy i metalowych podkładek. Tłumiki drgań na ramiona ze starych klapek tzw. "japonek" ;D O dziwo to działa i to działa dobrze.
Jak na takie "przydomowe" strzelanie w zupełności wystarczy.
https://ibb.co/S7VF5pG
-
Zaintrygowały mnie "tłumiki drgań z klapek" ;D Może lepiej by się sprawdziły polskie Kuboty?
-
Zaintrygowały mnie "tłumiki drgań z klapek" ;D Może lepiej by się sprawdziły polskie Kuboty?
Niestety nie. "Japonki" mają podeszwę z lekkiej, elastycznej i o jednakowej grubości gumy ;D Łatwiej było zrobić.
-
Właściwie to przyczyną "majstrowania" przy łuku była zła pogoda, a strzelam na świeżym powietrzu. Jak nie padał deszcz, to strasznie wiało.
Wczoraj się poprawiło, więc trochę więcej postrzelałem. Myślę, że taką celnością i skupieniem nie powstydził by się żaden łuk myśliwski.
Strzelałem na 30 m i tylko czasem nie trafiałem w 10.
Sporo napisano tutaj jakie to niecelne i w ogóle do dupy są łuki "chińskie". Nikt jednak nie pisze dlaczego tak jest.
Moim zdaniem warto zadać pytanie - kto kupuje budżetowe łuki? Odpowiedź jest prosta - ktoś kto chce zacząć strzelać z łuku bloczkowego i chce zobaczyć jak to jest i nie chce wydawać za dużo pieniędzy.
Taki ktoś posiada niewielką wiedzę i praktycznie zerowe umiejętności. Coś tam przeczytał, obejrzał jakieś filmiki na Youtube i tyle.
Taki ktoś ledwo potrafi dopasować siłę i długość naciągu. Więcej nic nie rusza, bo się boi, że coś popsuje. I później idzie z takim nieustawionym łukiem na strzelnicę i strzela, a strzały lecą gdzie chcą.
Inni to widzą i sądzą, że wszystkie "chińskie łuki" tak strzelają.
Taka sama sytuacja jest też z innymi łukami, ale że są to łuki "amerykańskie", to już oczywiście nikt nie krytykuje.
Na 18 stronie tematu - Wyniki punktowe na 18m i 50m WA, były forumowicz humungus wstawił swój wynik na 18 m - 238 punktów, a że strzelał z PSE Stingera, to nikt złego słowa nie powiedział.
Za jakiś czas wstawiłem swój wynik na 18 m - 243 punkty. Strzelałem wtedy z Poe Langa Rexa Skull Camo. Wynik słaby, ale trochę lepszy od wyniku humungusa ze Stingera.
Pomimo tego pojawił się taki komentarz - "243 pkt / 30 strzał = 8,1punktu średnio na strzał. Mizerota. Choc z takiego czegoś może i dobrze.
Pozdrawiam".
No, i tak to wygląda. Amerykański łuk cacy, a chiński be.
Jak będę mógł, dopisze pogoda i najważniejsze Zimex1989 będzie miał czas, bo na punkty strzelam tylko w jego obecności jako świadka, to postaram się poprawić moje dotychczasowe wyniki.
-
No, i tak to wygląda. Amerykański łuk cacy, a chiński be.
xD Ileż jeszcze można... Wg ciebie cacy jest sprzęt co ma fabrycznie luzy na camach a otwory na ośki zwyczajnie zbyt duże? Przecież to jest śmiech na sali żeby takie coś puszczać do klienta.
-
No to co, że ma luzy. Jak widać strzela nawet z tymi luzami wcale nie gorzej niż dużo droższe budżetowe "amerykańskie" łuki.
Mam porównanie do Beara Cruzera G2 z którego strzela Zimex1989 i jakiejś powalającej różnicy nie ma.
Wyniki na tarczy nie kłamią. Są tylko dwie opcje - albo ja mam nieprzeciętny talent łuczniczy, co od razu wykluczam, albo Man Kung CB-75 odpowiednio ustawiony całkiem dobrze strzela, czy komuś się to podoba, czy nie.
-
Smox byla by opcja zebys mi poustawial Hori Zona? Od 4 miesiecy mam ciezki klimat remontu generalnego domu i nawet nie mam za bardzo jak postrzelac... a wymaga ustawienia.nie ruszalem go od momentu jak mi sie rozleciala podstawka-maximal kopia ripa-nie polecam. Zamowilem Nap Apache. Peep tez normalny zakladam. Celownik maximal stragger. Na razie strzelam z amerykanca- Browning Summit2 . 1986 rok i smiga mega celnie. Tylko ze Browning jest zony
-
Smox byla by opcja zebys mi poustawial Hori Zona?
Oczywiście.
-
No to co, że ma luzy.
;D przynajmniej nie negujesz jakości spasowania tych łuków. No cóż dla mnie producent który nie potrafi porządnie osadzić bloczków w ramionach jest zwyczajnie partacki czy to chiński czy amerykański. Nadmierne luzy będą mieć tendencje do powiększania, co zdaje się juz przerobiłeś u siebie?
-
;D przynajmniej nie negujesz jakości spasowania tych łuków. No cóż dla mnie producent który nie potrafi porządnie osadzić bloczków w ramionach jest zwyczajnie partacki czy to chiński czy amerykański. Nadmierne luzy będą mieć tendencje do powiększania, co zdaje się juz przerobiłeś u siebie?
Nie neguję Jaco. Luzy na bloczkach są i miałem dorobić sobie tulejki. Jednak jak zsynchronizowałem bloczki i dodałem tłumiki, to celność i skupienie tak się poprawiło, że odpuściłem.
Może kiedyś to poprawię, ale na razie nie widzę takiej potrzeby.
-
Coś czuję, że za rok będą na rynku bloczki amerykańskie, chińskie i polskie. Smox założy manufakturę i będzie bloczki robił na special order :D
-
Coś czuję, że za rok będą na rynku bloczki amerykańskie, chińskie i polskie. Smox założy manufakturę i będzie bloczki robił na special order :D
Nie mam takich planów. Chciałbym jednak pomóc posiadaczom tanich łuków bloczkowych (tylko azjatyckich) w doprowadzeniu tych łuków do stanu, w którym będą lepiej strzelać.
Oczywiście z takim Crosmanem Wildhornem czy podobnymi niby łukami bloczkowymi nie da się nic zrobić. Bardzo jestem natomiast ciekawy jak to jest z Cobrami.
Powiedzmy sobie wprost - jeżeli ktoś kupuje Poe Langa Rex Quad za 549 zł, to z pewnością nie wyśle tego łuku do serwisu za 240 zł + przesyłka.
Moja oferta pomocy jest darmowa.
Jest jeszcze jedna sprawa na którą zwrócił mi uwagę gibber - "Obyś sie nie wp...ił na mine.". Dlatego napraw i regulacji łuku dokonuję od razu i tylko w obecności właściciela, po wcześniejszym ustaleniu terminu.
-
Smox
A masz prasę łuczniczą?
-
Smox
A masz prasę łuczniczą?
No, bez prasy raczej niewiele byłbym w stanie zrobić ;D
-
Bardzo jestem natomiast ciekawy jak to jest z Cobrami.
Czytałem na FB wypowiedź jakiegoś posiadacza Cobry,
który podobno wykręcał bardzo dobre wyniki,
ale chwalił się dużym doświadczeniem strzeleckim oraz stwierdził, że trzeba dużej wiedzy i wielu godzin pracy,
żeby doprowadzić ją do używalności a i tak ma swoje "uroki"
do których trzeba się przyzwyczaić i umieć z nimi sobie radzić.
-
Czytałem na FB wypowiedź jakiegoś posiadacza Cobry,
który podobno wykręcał bardzo dobre wyniki,
ale chwalił się dużym doświadczeniem strzeleckim oraz stwierdził, że trzeba dużej wiedzy i wielu godzin pracy,
żeby doprowadzić ją do używalności a i tak ma swoje "uroki"
do których trzeba się przyzwyczaić i umieć z nimi sobie radzić.
Oglądałem kiedyś na Youtube film z jakichś zawodów z 1998 roku i tam właściwie wszystkie łuki bloczkowe były bardzo podobne do Cobry.
-
Oglądałem kiedyś na Youtube film z jakichś zawodów z 1998 roku i tam właściwie wszystkie łuki bloczkowe były bardzo podobne do Cobry.
Nie zgłębiałem za bardzo historii bloczków, ale wydaje mi się,
że wtedy jeszcze większość renomowanych producentów robiło podobne konstrukcje.
Jaco pewnie będzię mógł wnieść więcej światła w tej kwestii.
-
Smox
A masz prasę łuczniczą?
No, bez prasy raczej niewiele byłbym w stanie zrobić ;D
Ty jesteś taki magik, że wierzyłem, że dasz radę bez prasy :D
-
Ty jesteś taki magik, że wierzyłem, że dasz radę bez prasy :D
a to jakiś problem ? choć z prasą łatwiej. ;)
swego czasu własnoręcznie zrobiłem łuk bloczkowy. cięciwę i kable montowałem bez prasy...w starym pse nova też się zdarzyło... ;D
-
Zainteresowałeś juz tak mocno zresztą pewnie nie tylko mnie ze trzeba poprosić o zdjęcia. Pochwal się na forum swoim dziełem ;)
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
nie wchodzą zdjęcia -prawdopodobnie za duży rozmiar pliku.
-
Linkuj w znacznikach
[IMG][/IMG] z zewnętrznego serwera.
-
Wit, zobacz zdjęcie mojego łuku w 1 poście. Wstawiłem tylko link z hostingu, bez tych img.
-
https://zapodaj.net/fc935588ac296.jpg.html
chyba się pokazuje. 60-85# naciąg 29,5" strzelam głownie z palców.
dziś pobawiłem się pożyczonym Junxing M120 na przemian z moim. zarówno ze spustem jak i z palców. -mój był ustawiony na większa siłę -obecnie około 70#. Junxing około 50-55# . Precyzja obu /skupienie chyba podobna -na pewno lepsza niż moje umiejętności. Szybkość strzały i energia na korzyść samoróby. wygląd -no cóż mój jest brzyyyydki. ale sam go zrobiłem.
-
Z czego ten majdan jest zrobiony?
-
maidan spawany z profilu stalowego. ramiona klejone na gorąco z zeszlifowanych na kwadrat prętów z rowingu/laminat szklany. bloczki -z płytek drukowanych -laminat szklany. osie camów -pręt wał stalowy fi 5. łożyska- panewki wysokoobrotowe brąz łożyskowy. kable -stalowe linki. podstawka -też zrobiona -widełkowa aluminium+stal. cięciwa -kupna nie pamiętam dakron lub kevlar. Celownik kupiony PSE 3 pin. Jest jeszcze kołczan też kupny fabryczny jakiś aktualnie zdemontowany.
łuk zrobiłem kilkanaście lat temu. sporo strzelał, potem kilka lat leżał . I znowu w użyciu.
-
Zrobić samemu łuk bloczkowy- robi wrażenie :)
-
łuk zrobiłem kilkanaście lat temu. sporo strzelał, potem kilka lat leżał . I znowu w użyciu.
Własnoręczne zrobienie łuku bloczkowego nie jest proste. Tym bardziej działającego łuku :) I co najważniejsze - bezpiecznego.
Tak że wit, wielki szacunek.
-
PODSUMOWANIE.
Man Kung CB-75, to tani Tajwański łuk myśliwski dla początkujących i w takiej kategorii trzeba go traktować. Jak by go nie ustawić i co by na nim nie powiesić, to ciągle będzie taki sobie łuk.
Nie jest jednak prawdą, że nie da się z niego celnie strzelać. Przynajmniej na krótsze dystanse tak do 30 m. Na większe jeszcze nie próbowałem.
-
No hey szwacze i szwaczki.
W sumie nowy jestem w strzelaniu i na forum. W skrócie: 2 miesiące Cobra, od maja Man Kung CB-75 kupiony w Reichu za 600 zły nowy goły, od maja również Bear Salute zwany też Chorym Niedźwiedziem, testowałem też zmiejszonego Stingera 2020 i przecudny Sanlida Emperor. Aktualnie Sanlida Prodigy jedna u brata, druga w drodze. Strzelam 8-my miesiąc, ok 200 patyków co dzień, w miarę ogarniam żółte do 50m. Jestem samoukiem, jednak 2 razy konsultowałem się z trenerem i ogarnąłem błędy.
W sumie Man Kung CB-75 to najlepszy łuk z wymienionych, bardzo celny i stabilny. Jako łuk myśliwski zupełnie dobrze daje radę do 60m, czyli nadaje się do obrony i polowania.
Zalety: celność i powtarzalność, zwarty, stabilny i niezbyt ciężki majdan, ATA 31,5", duże BH, płynność naciągania, małe drgania przy rozpięciu.
Nie potwierdzam fabrycznego luzu na bloczkach, są w porządku.
Wady: wkurzające luzowanie się string stopu, fabryczne sznurki nie są na mój gust najlepsze.
Posumowanie: jeden z lepszych łuków do 1600-1800zł, cenowo rewelacja (aktualnie na Alledrogo za 740 goły), biorąc pod uwagę amatorski trening, raz na 2-3 tygodnie w sezonie grillowym, nigdy łucznik nie będzie lepszy od tego łuku, mnie wystarczy na 2 sezony, zanim będę szukał lepszego.
-
W sumie Man Kung CB-75 to najlepszy łuk z wymienionych, bardzo celny i stabilny. Jako łuk myśliwski zupełnie dobrze daje radę do 60m, czyli nadaje się do obrony i polowania.
No, przyznam Mondo, że bardzo mnie zaskoczyłeś. Poważnie uważasz, że Man Kung CB-75 jest lepszy od Beara Salute, PSE Stingera 2020, i nawet od łuków od Sanlidy?
-
Przepraszam, porównanie nie dotyczyło Prodigy, wygląda na to, że jest to niezła snajperka, w sumie dopiero obczajam celownik i optykę - jestem wybitnie praworęczny i wybitnie lewooczny.
Bear Salute to kupa, kupiłem dla brata, owijka cięciwy do wyrzutki, cięciwa zaraz też, ciężki majdan odlewany w piasku chyba, pomylona geometria na mocowaniach, drgania przy strzale nie do opanowania. Bloczki ze skokową geometrią zamocowane w PLASTIKOWYCH przekładkach, półcentymetrowy luz skośny po 2 miesiącach strzelania.
Stinger zawsze był przereklamowany, w nowym modelu bez porównania jest gorszy, kopie jak koń, trafienie z 50m w krowę graniczy z cudem. Sanlida Emperor pięknie wykonana, byłaby najlepsza, tylko trochę słaba.
-
Ciekawe, ciekawe... Bear Salute to chińczyk, Stinger MAX jest owszem IMO nieco gorszy od poprzedników ale i tak lepszy od Mankunga CB-75, ma wbrew temu co piszesz dobra kulturę pracy, łożyska na camach, osobny drawstop, co daje lepszą ścianę. A pisanie że nie da nim się trafić w krowę na 50m to jakiś srogi absurd. Dobry łucznik da radę z niego wystrzelać 285-290/18m i 335-340/50m. Oczywiście to nie znaczy że jest to jakiś specjalnie dobry łuk w relacji do ceny bo na tę chwilę cenowo zrobił się mniej atrakcyjny.
ciężki majdan
Ale Salute jest lżejszy od CB-75...
Bloczki ... w PLASTIKOWYCH przekładkach, półcentymetrowy luz skośny po 2 miesiącach strzelania.
Czyli jak w CB-75 xD
Natomiast ta Sanlida tarczowa wygląda obiecująco, jak trafi w moje ręce to z chęcią przetestuję.
-
Ciekawe, ciekawe... Bear Salute to chińczyk
Faktycznie ciekawe. W końcu przyznałeś Jaco, że AMERYKAŃSKA firma BEAR Archery sprzedaje chińskie łuki jako swoje. W SKLEP-ROBINHOODA.PL pisze jak wół - zestaw Łuk bloczkowy BEAR SALUTE RH 70# i najciekawsze - producent BEAR
Teraz tak - "Ale Salute jest lżejszy od CB-75...", tak jest lżejszy o 18 dag :) Naciągam go bez strachu, że coś pęknie, albo się złamie.
Odnośnie luzów, to mój MK CB-75 ma już 6 lat, a luzy z pewnością są mniejsze, niż półcentymetrowy luz skośny po 2 miesiącach strzelania w Bear Salute.
-
Man Kung, zgodnie zresztą z tym co pisze na swojej stronie, najbardziej znany jest z produkcji łuków pod marki "amerykanskie", licho wie które modele, ale raczej większość z niższych półek. Aktualnie sprzedawane CB-75 są również noname albo łuk marki łuk, jak na alledrogo lub 4komma5.de gdzie kupiłem swój.
Nie wiem z czego przekładki, ale chyba lepsze niż w Salute, przez błyskawicznie rosnący luz, w 2 tygodnie schlastałem o karwasz świetną cięciwę od Jaco i wtedy oddałem gada na reklamację. Serwis sprzedawcy to rozłożył i cała mizeria wyszła.
Moje opinie są ściśle prywatne, mój staż łukowy niewielki, w życiu nie miałem w ręku łuku z wysokiej półki.
Jak któraś Sanlida Prodigy zapragnie nowych sznurków, wyślę ją do Jaco na ostringowanie i test.
-
Smox a czy ja kiedykolwiek twierdziłem że wszystkie modele marek amerykańskich są robione w USA? Przecież otwarcie tu piszemy że kilka najtańszych modeli marek amerykańskich jest robionych na Tajwanie czy w Chinach i nie jest to żadna tajemnicą. Dlatego nie są one oznaczane "made in USA" Ty zaś się upierasz że robiona tam jest większość za jedyny argument mając "chłopski rozum" i dywagacje jakiegoś Rosjanina.
-
Ty zaś się upierasz że robiona tam jest większość za jedyny argument mając "chłopski rozum" i dywagacje jakiegoś Rosjanina.
Przepraszam Jaco, ale jakoś przeszła mi ochota na kupowanie amerykańskiego łuku, i w związku z tym przestało mnie interesować gdzie oni robią te swoje łuki.
-
Smox, nie przesadzaj, amerykance to jednak dobre łuki robią. Jeśli chcesz się rozwijać, będziesz musiał mieć coraz lepszy sprzęt. Jeśli, tak jak ja, zmuszony jesteś oglądać kazdą zł, zanim wydasz ją na tak niszowe hobby, musisz po prostu uważać na jakość za cenę. Czy Mathews z wysokiej półki jest 20 razy lepszy od Man Kunga, na co wskazywać ma jego cena, nie sądzę, ale np dobra używka Stinger 2018 za 1500zł jest tego warta. Nie dajmy się zwariować.
-
Wiesz Mondo, mam prawie 60 lat, więc na rozwijanie nie mam już za bardzo czasu :) Łucznictwo traktuję tylko jako odskocznię od prozy codziennego życia. Nie mam zamiaru brać udziału w żadnych zawodach. Tylko relaks, a do tego drogi "wypasiony" łuk nie jest mi potrzebny. Oczywiście "apetyt rośnie w miarę jedzenia" i pewnie kupię jakiś lepszy łuk. Musi być to jednak łuk z większym ATA, być może Sanlida PRODIGY z ATA: 38", lub Sanlida HERO Target z ATA: 40".
-
Wiesz Smox, mam już 60, w styczniu 61, od 20 lat zjazd po społecznej zjeżdżalni, od managera średniego szczebla w korpo do prekariusza na dorywczych fuchach i pokątnym handelku :)
W przyszłym roku będę strzelał ponad 9,5 średnią i zapiszę się do klubu. Tarczowe Sanlidy to przyszłość.
Generalnie zacząłem strzelać, bo uważałem, że trzeba umieć się bronić i polować, gdy świat pogrąży się w krwawym chaosie. Dalej tak uważam, ale zaczęło mi się nudzić samemu na łące za chałupą, więc jakiś element współzawodnictwa się przyda. Pozdrawiam.
-
Generalnie zacząłem strzelać, bo uważałem, że trzeba umieć się bronić i polować, gdy świat pogrąży się w krwawym chaosie.
Ludziom naprawdę się wydaje, że mając łuk bloczkowy to zapolują na zwierzynę w trudnych czasach. Otóż żeby upolować zwierza z łuku trzeba mieć wiedzę i umiejętności. Miałem takiego znajomego co jest prepersem i kupił sobie Stingera, aby z niego zapolować jak świat pogrąży się w chaosie. Trenował raz na miesiąc, nie trafiał w karton po 60" telewizorze z odległości 15 metrów. Nawet nie wiedział co to spin, ale chciał do strzał kupować broadhedy xD Nawet naciąg miał za długi, a jak mu to mówiłem to odpowiadał "ja mam ten łuk tylko do polowania i do obrony" xD
-
nie trafiał w karton po 60" telewizorze z odległości 15 metrów.
(...) odpowiadał "ja mam ten łuk tylko do polowania i do obrony" xD
Dobre,
może zamierza machać tym łukiem jak maczugą w celu obronnym :)
tylko jak polować w takim sposobem ???
-
Ludziom naprawdę się wydaje, że mając łuk bloczkowy to zapolują na zwierzynę w trudnych czasach. Otóż żeby upolować zwierza z łuku trzeba mieć wiedzę i umiejętności. Miałem takiego znajomego co jest prepersem i kupił sobie Stingera, aby z niego zapolować jak świat pogrąży się w chaosie. Trenował raz na miesiąc, nie trafiał w karton po 60" telewizorze z odległości 15 metrów.
Może zamierza polować na słonie, albo inne podobne gabarytowo zwierzęta :) No, ale żeby ze Stingera tak kiepsko strzelać, nie chce mi się wierzyć.
Jeżeli chodzi o polowanie, to u mnie nie miałbym z tym większego problemu. Zimą, to nawet nie musiał bym wychodzić z podwórka. Jelenie i sarny przychodzą do sadu sąsiada za płotem.
-
Jak zawsze, gdy prezentuję mniej popularne poglądy, zdumiony jestem kpiącymi komentarzami, prezentowanymi przez najwyraźniej zagubionych.
1. Trening łuczniczy traktuję bardzo poważnie, min 200 patyków codziennie chyba że leje i/lub piździ
2. Po 8 miesiącach treningu strzelam do 50m samo żółte
3. Rozwijam się, próbuje tarczówki
4. Łuk bloczkowy w zasadzie odpowiada skuteczności bojowej broni osobistej krótkiej, jest tylko dyskretniejszy
5. Łuk od tysiącleci doskonale służył do obrony i polowania, sport to ostatnie 100 lat
6. Nic mi się nie wydaje, mieszkam na 10 ha łąk pod puszczą, kuropatwy i bażanty mogę złapać rękami, na 30-40m chodzą lisy, zające i sarny, dziki wałęsają sie pod ogrodzeniem, bo rosną tam topinambury, a wyjście na 20m łosia w zagajniku nie należy do rzadkości.
Tak że raczej pudło (od telewizora), żartownisie.
-
Mondo
A strzelasz z tego bloczka w różnych konfiguracjach terenowych czy tylko na płaskim i na 50m? Strzelanie miesiącami na 30, 40 czy 50m, znacznie różni się od warunków jakie masz na polowaniu. Od bardziej doświadczonych od siebie łuczników słyszałem historie, jak to na turnieje 3d przyjeżdżali zawodowcy z torów łuczniczych (jeden nawet z trenerem przyjechał) i na rozgrzewce wali same "10". Poszedł w teren na turnieju i w połowie trasy już z niej schodził bo pogubił albo poniszczył wszystkie strzały. Ale na równiutkim torze łuczniczym i na oznaczonych odległościach pewnie nikt by mu nie podskoczył.
Poza tym trzeba wziąć pod uwagę, że hipotetycznie świat się wali i nie ma jedzenia. To dużo ludzi wpadnie na pomysł zdobycia samemu jedzenia. Wtedy zwierzyna będzie spłoszona, a dodatkowo wybita. I nie będzie można sobie strzelać przez płot do jelonka, tylko trzeba będzie polować np z podchodu. I wtedy się okaże, że jedyne co jesteśmy w stanie upolować to kot sąsiada :P
-
Biorę to wszystko pod uwagę, kot, gołąb, czy wiewiórka to w razie czego też jest jakaś opcja :) Strzelam na razie odległości oznaczone co 10m, 20-60, nieoznaczone zostawiam na przyszły sezon. Jestem uspokojony, że przynajmniej kwestia krwawego chaosu nie jest wyśmiewana :)
-
Biorę to wszystko pod uwagę, kot, gołąb, czy wiewiórka to w razie czego też jest jakaś opcja :) Strzelam na razie odległości oznaczone co 10m, 20-60, nieoznaczone zostawiam na przyszły sezon. Jestem uspokojony, że przynajmniej kwestia krwawego chaosu nie jest wyśmiewana :)
To nie było wyśmianie. Tylko zwrócenie uwagi, że warunki panujące w terenie są inne w porównaniu do strzelania na torach łuczniczych :) Powiedziano mi też kiedyś taką opinię, że strzelectwo terenowe 3d jest najtrudniejszą odmiana łucznictwa. I ja się z tym w pełni zgadzam.
-
w tak drastycznych sytuacjach to może się okazać, że nie polujemy nawet na cytowanego kota sąsiada -tylko na nas polują -w charakterze wkładu do gara -a świat wróci do kanibalizmu. I może się okazać, że najlepszą bronią jest maczuga -bo mało awaryjna i prosta w obsłudze...
-
i strzały się w niej nie kończą...
-
Jakbym się miał bronić łukiem, to wybrał bym tradycyjny albo TD. Dla mnie bloczek to taka snajperka, a tradycyjny lub TD to kałach :D
-
Jakbym się miał bronić łukiem, to wybrał bym tradycyjny albo TD. Dla mnie bloczek to taka snajperka, a tradycyjny lub TD to kałach :D
Rozumiem że CS nie jest dla ciebie przypadkowym zlepkiem liter? :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
-
Jakbym się miał bronić łukiem, to wybrał bym tradycyjny albo TD. Dla mnie bloczek to taka snajperka, a tradycyjny lub TD to kałach :D
Rozumiem że CS nie jest dla ciebie przypadkowym zlepkiem liter? :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
Nie jest, ale nie grywam w to :)
-
Jakbym się miał bronić łukiem, to wybrał bym tradycyjny albo TD. Dla mnie bloczek to taka snajperka, a tradycyjny lub TD to kałach :D
Rozumiem że CS nie jest dla ciebie przypadkowym zlepkiem liter? :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
Nie jest, ale nie grywam w to :)
Czas zacząć :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
-
Jakbym się miał bronić łukiem, to wybrał bym tradycyjny albo TD. Dla mnie bloczek to taka snajperka, a tradycyjny lub TD to kałach :D
Rozumiem że CS nie jest dla ciebie przypadkowym zlepkiem liter? :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
Nie jest, ale nie grywam w to :)
Czas zacząć :)
Tapatalkiem. Stinger max, 70lbs, strzały, spust
Jeśli chodzi o strzelanki, to wole BF. CS jest dla mnie zbyt przaśny.
-
Powoli wracam do zeszłorocznej formy :) Robin Hood z 30 metrów.
https://ibb.co/1QwHXKX
https://ibb.co/yWkKrBh
-
Ladnie!!! Wstawil bym swoje ale serwer odrzuca