Forum lucznicze

Tematy ogólne => Hydepark => : smox September 18, 2020, 02:26:30 PM

: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox September 18, 2020, 02:26:30 PM
Natknąłem się dzisiaj na niezwykle ciekawy film na Youtube. Nosi on co prawda tytuł - "Najlepszy budżetowy łuk myśliwski 2020 - Sanlida Dragon X8 SE Rosja", ale bardziej zaciekawiło mnie to co autor Andrej Szałygin (MrShalygin) ma do powiedzenia wcześniej, zanim zaczyna mówić o tym łuku.

Otóż w Azji jest kilka dużych firm zajmujących się produkcją łuków i kusz. Z uwagi, że kusze u nas wymagają pozwolenia, to skoncentruję się na łukach.
Duże firmy to - SANLIDA - (wysokiej klasy łuki i trochę kusze), POELANG - (dobre budżetowe kusze i trochę łuki), JUNXING (łuki i kusze), MANKUNG - (łuki i kusze, raczej niższej jakości).

Teraz tak - średnio 85% europejskich i amerykańskich łuków produkowanych jest przez ww. firmy i ich firmy córki o różnych nazwach. Łuki te sprzedawane są jako oryginalny produkt europejskich i amerykańskich firm.

Przykładowo -
100% łuków PSE od najniższej do średniej półki włącznie, to łuki produkowane przez firmę SANLIDA
100% łuków Bear od najniższej do średniej półki włącznie, to łuki produkowane przez firmę MANKUNG
Oczywiście azjatyckie łuki sprzedają jako swoje wszystkie znane firmy. Tylko łuki z najwyższej półki firmy te robią same.

To tyle w dużym skrócie. Link do filmu - https://www.youtube.com/watch?v=KIZTWM8Wn8w
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Herr Otto Flick September 18, 2020, 03:10:12 PM
Bzdury piszesz albo on mówi.

85%? Których chyba jakiś marketowych brandów.

PSE na Tajwanie robi tylko PSE Uprising. Wszystko powyżej jest produkowane w USA.
Bear zamawia u Mankunga Salute i Limitless.

Nie wiem czemu ma służyć ten post? Próbie deprecjonowania amerykańskich marek czy próbie wmówienia że łuki produkowane na Tajwanie i w Chinach są tej samej jakości co produkowane w USA?
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 18, 2020, 03:39:10 PM
Bzdury piszesz albo on mówi.
Ja tylko napisałem to co powiedział MrShalygin. Gość siedzi "w łukach" od lat i myślę, że wie co mówi.
Dlaczego miałby to mówić, gdyby to była nieprawda? Nie sądzę, by chciał się narażać na procesy wytoczone przez amerykańskie i europejskie firmy.

: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Pauczo September 18, 2020, 03:54:12 PM
Czemu bzdury, dużo firm robi na komponentach z Chin lub też taśmy produkcyjne są tam ulokowana tylko cały nadzór technologiczno jakościowy jest w Europie lub USA.
Kto posiada BMW lub iPhone żeby się nie zdziwił
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Herr Otto Flick September 18, 2020, 07:10:00 PM
Czemu bzdury, dużo firm robi na komponentach z Chin lub też taśmy produkcyjne są tam ulokowana tylko cały nadzór technologiczno jakościowy jest w Europie lub USA.
Kto posiada BMW lub iPhone żeby się nie zdziwił
Z tym że część komponentów jest robiona w Chinach nie ma co dyskutować - wszyscy teraz tak robią. Natomiast bzdurą jest że połowa łuków PSE jest produkowana przez Sanlide a połowa łuków Bear przez Man Kunga. Bear nawet Cruzera produkuje w USA a PSE Stingera a to chyba nie jest średnia półka prawda? Dwa czy trzy najtańsze modele są produkowane w Azji, dlatego tak jak pisałem to bzdura że połowa tych łuków jest robiona w Chinach i na Tajwanie.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: gibber September 18, 2020, 08:39:51 PM
Miało być coś o europejskich łukach i nie było...popcorn podszedł w kibel.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 20, 2020, 01:16:49 PM
Nie dawało mi spokoju pytanie - jak to jest z tymi łukami, więc napisałem do Andreja Szałygina.

smox - "Dobry dzień. Czy na pewno amerykańskie łuki PSE, Bear i inne są produkowane w Chinach?
Jestem z Polski i jak pisałem o tym na naszym forum łuczniczym, nikt w to nie wierzy.
Czy możesz opisać to bardziej szczegółowo?"

Andrej Szałygin - "Po pierwsze, zaczniemy z tego, że nowsze modele mają to napisane na pudełku )))) po drugie, nie tylko łuki, lecz również praktycznie 100% kusz. Po trzecie, nie tylko nowsze modele łuków, ale też starsze modele czasem tylko w 30% są amerykańskie, a reszta to chińskie lub tajwańskie części zamienne. Obsiesson - to w 100% Sanlida, Cabela's (tu zbytnio nie wiem o co chodzi) to Chiny. Kusze Bowtech to Mankung, jak i większość kusz PSE. Bear, wszystkie niższe modele łuków to czysty Mankung. Kusze Carbonexpress to Poelang oprócz Tex 15. Niemiecki Southern Crossbow to Poelang. Łuki PSE to w zasadzie Sanlida.... i tak dalej. Wszystko jest bardzo proste - bezpośrednio współpracujemy ze wszystkimi chińskimi i tajwańskimi fabrykami i pokazują nam całą produkcję, i wszyscy możecie kupić te łuki bezpośrednio w Chinach i na Tajwanie po wygaśnięciu umowy. Amerykańska Velocity Archery, to chińska Sanlida, europejski Kinetyk to ta sama Sanlida.... No, nawet Mathews - popatrzycie na mapę produkcję i wideo MakFersona - pokazano tam proces technologiczny jednego modelu łuku, i na ujęciach pokazano WSZYSTKIE pawilony (3 budynki z których jeden to magazyn, a drugi - produkcja gitar elektrycznych) - to jest fizycznie wszystko i produkować nie ma gdzie. Mathews innych fabryk nie ma. Bowtech, to ogólnie - grupa przedsiębiorstw, które robią produkcję pod jedną ogólną nazwą, lecz w dziesiątkach różnych zakładów, to logistyka w zasadzie, a nie produkcja.... Przy czym, kiedy pokazują wideo z produkcji - to pokazują chińskich i indyjskich robotników ubranych w chińską odzież roboczą z chińskimi napisami. Hindusi to Sanlida Carbon Division pod nazwą AME - Amey Engineering. Z Berami sprawa jest prosta - mają jedną bardzo małą fabrykę, którą każdy może odwiedzić i zobaczyć - tam powstają tylko dwa modele łuków, i to nawet nie do końca...
Jeżeli chodzi o to, żeby udowodnić - niech wierzą w to, co chcą, to jest Polska. Jeśli nie wierzysz w nonsensy, nic nie pozostanie, dlatego nie wierzą."
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Jaco September 20, 2020, 03:33:38 PM
Smox to jak zatem ma to się do tego że na YT można znaleźć filmy z fabryk np Mathewsa i PSE w Stanach?
Na pudełkach Stingerów MAX 2020 nie znalazłem napisów made in China, za to jest duży napis made in USA wybity również na łukach. Elite też produkuje w USA, europejskie MYBO też ma swoja fabrykę w europie. Natomiast to że zapewne jakiś procent części jest produkowany w Chinach i ściągany potem do fabryki w USA to mnie nie dziwi. Także ciężko mi uwierzyć w rewelacje tego człowieka.

Dodajmy do tego że umieszczenie napisu "made in USA" na produkcie w całosci wyprodukowanym poza USA byłoby złamaniem ich prawa. A złapać na czymś takim byłoby łatwo co skończyło by się milionowymi karami. Konkurencja w try miga by to zgłosiła do FTC. Wystarczy zobaczyć co tam się dzieje jeśli chodzi o patenty.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 20, 2020, 07:08:21 PM
Jaco, jeżeli masz Ty, albo ktoś inny jakieś konkretne pytanie do Andreja Szałygina, to proszę je tu napisać. Przekażę je dalej.

Ze swojej strony mogę tylko dodać, że jakiś czas temu składałem sobie komputer. Spodobały mi się produkty niemieckiej firmy be quiet! No, pomyślałem, że niemiecka myśl techniczna nie może być zła. Kupiłem więc obudowę, zasilacz, wentylatory i chłodzenie procesora tej firmy. Jakież było moje zdziwienie i zarazem wkurwienie, gdy na jednym z for komputerowych dowiedziałem się, że firma be quiet! nic nie produkuje. Wszystko robią Chińczycy, a Niemcy naklejają tylko gdzieś w szopie swoje naklejki. W ten sposób Niemcy też mają swój udział w produkcji. Da się, da.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: kahles September 20, 2020, 10:04:25 PM

 To zapytaj czy kusze Ravin też?
 Akurat pozwolenie mam...
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Jaco September 20, 2020, 10:18:27 PM
Ale oni (be quiet) przecież wcale tego nie ukrywają że produkują w Chinach, piszą o tym wprost na swej stronie. Nie jest żadną tajemnicą że 90% światowej elektroniki jest produkowane w Chinach i na Tajwanie. Są oznaczone "made in China" i wszystko jest ok. Ja tu żadnego problemu nie widzę.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 21, 2020, 06:59:27 AM
To zapytaj czy kusze Ravin też?
Kahles, o to nawet nie trzeba pytać. Wpisz sobie w wyszukiwarkę - kusze Ravin i od razu wyskoczy na pierwszej stronie - Chiny RAVIN - R20 SNIPER CROSSBOW Producenci

: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Jaco September 21, 2020, 01:20:26 PM
Wpisałem i czytam w pienknej polszczyźnie  ;D

Place of Pochodzenia: Stany Zjednoczone
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: FAZIK September 21, 2020, 02:12:32 PM
Czyli strony producenta nie potwierdzają, osoby handlujące tym sprzętem nie potwierdzają, filmy z fabryk nie potwierdzają, rosjanin na filmie prawdę mówi ...
Chciało by się rzec "Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda".
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 21, 2020, 07:01:39 PM
Wpisałem i czytam w pienknej polszczyźnie  ;D

Place of Pochodzenia: Stany Zjednoczone

No tak, świadczy to jedynie o tym, że firma RAVIN jest bez wątpienia Amerykańska. Pytanie brzmi, czy sami robią te kusze, czy sprowadzają z Azji.

Zapytałem o to pod filmem prezentującym kuszę Ravin R26. - https://www.youtube.com/watch?v=_dQsHkoBDCs&t=606s

smox - Czy Ravin to chińska firma?
ORTMEN. RU - Amerykańska
smox - Wiele amerykańskich firm sprzedaje chińskie łuki i kusze jako własne. Jak jest z firmą Ravin?

O ile odpowiedź na pierwsze pytanie dostałem w ciągu kilkunastu minut, to na drugie pytanie odpowiedzi nie dostałem, co też jest jakąś odpowiedzią.

: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Jaco September 21, 2020, 10:19:16 PM
No tak, świadczy to jedynie o tym, że firma RAVIN jest bez wątpienia Amerykańska. Pytanie brzmi, czy sami robią te kusze, czy sprowadzają z Azji.

Kraj pochodzenia - kraj, w którym wyprodukowano towary, zgodnie z kryteriami ustalonymi dla celów taryfy celnej, ograniczeń ilościowych czy innymi kryteriami handlowymi.

Smox jedno proste pytanie - skąd taka wiara że to co ten Rosjanin twierdzi jest prawdą? Może daj jakiś dowód. Bo my ze swojej strony mamy zdjęcia, filmy, grawery, deklaracje producentów, a czym on poparł swoje stwierdzenia? Bo tak? Przecież jeśli to by było prawdą to byłby chyba najgrubszy przekręt w tej branży a taki producent za takie oszustwo (napis "made in USA" na łuku wyprodukowanym w Chinach) prawdopodobnie poszedłby z torbami.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 22, 2020, 07:51:30 AM
Zapytałem o to pod filmem prezentującym kuszę Ravin R26. - https://www.youtube.com/watch?v=_dQsHkoBDCs&t=606s

smox - Czy Ravin to chińska firma?
ORTMEN. RU - Amerykańska
smox - Wiele amerykańskich firm sprzedaje chińskie łuki i kusze jako własne. Jak jest z firmą Ravin?

O ile odpowiedź na pierwsze pytanie dostałem w ciągu kilkunastu minut, to na drugie pytanie odpowiedzi nie dostałem, co też jest jakąś odpowiedzią.
Dostałem jednak odpowiedź - ORTMEN. RU - to amerykańska marka, wyprodukowana w USA

Dla mnie osobiście nie ma najmniejszego znaczenia czy Amerykanie sami robią te łuki i kusze, czy kupują w Azji. Strzelam z Tajwańskiego łuku, a jeżeli kiedyś będę chciał kupić coś lepszego, to bez wątpienia kupię chińską Sanlidę :)

Jaco, moim celem nie jest obalenie Amerykańskiej branży łuczniczej ;D Po prostu jestem ciekawy jak to jest naprawdę. Weźmy choćby jedno zdanie Andreja Szałygina - "Obsesson - to w 100% Sanlida". Wszedłem na stronę Obsession - https://obsessionbows.com i co tam widać? Nie jestem znawcom łuków, ale wydaje mi się, że Turmoil RZ, to chińska Sanlida Velocity, a Sniper SS, to Sanlida Apex.
Jeżeli tu ma rację, to może i w innych wypowiedziach mówi prawdę? Ja tego nie wiem, tylko dlaczego miałby to zmyślać?
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: bartekchev September 22, 2020, 10:41:02 AM
Się uczepiłeś jakiegoś Szałajputa z Rosi...

A z drugiej strony nawet jeśli jakaś firma z USA zleca produkcje części czy nawet całych łuków do Chin to nie znaczy, że jakość po miedzy nimi będzie równa. Firma z USA może zlecić produkcje części x i y ale dostarczy do tego szczegółową specyfikacje materiałów, projekt, wymagania jakościowe itp. itd. bo to, że chińska fabryka ma potrzebna infrastrukturę do produkcji części x i y to nie znaczy, że te same części są takiej samej jakości dla jakiejś chińskiej marki i amerykańskiej.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: smox September 22, 2020, 10:56:32 AM
Dla mnie ta sprawa jest zamknięta. Nie będę drążył dalej. Bez wątpienia coś jest na rzeczy, tylko trudno ocenić skalę tego procederu.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: bartekchev September 22, 2020, 11:06:48 AM
Jak już mówisz proceder to może być tak: Fabryka w chinach robi łuki albo części dla USA i to co nie przeszło kontroli jakości i nie spełniało wymagań kontrahenta w USA poszło jako odpad. A że przyroda nie cierpi próżni a Chińczycy w nosie mają prawa patentowe itp. to jakiś Mi-tong-uj kupuje za śmieszne pieniądze ten odpad, składa i sprzedaje pod nazwa "po-uj-costam". I ktoś ma na pierwszy rzut oka coś co wygląda na amerykański łuk a w rzeczywistości to jest odpad z ich produkcji.

 A tak serio to tylko takie gdybanie. Jednak rozsądniej jest wierzyć deklaracją producenta na opakowaniach i oficjalnych stronach niż jakiemuś ruskowi tylko dlatego, że długo siedzi w łucznictwie i nagrywa filmy na yt. (ja na przykład jem całe życie ale na gotowaniu się nie znam) i może on na produkowaniu też się zna średnio. Taka wiara to, jeśli dobrze pamiętam dysonans poznawczy a jak się mylę to odsyłam do filmu: si-fun "krótki film o prawdzie" na youtube.
: Odp: Cała prawda o Amerykańskich i Europejskich łukach.
: Pauczo September 22, 2020, 03:02:16 PM
No i tu żeby nie było zdziwienia wiele koncernów robi tak że swoje linie produkcyjne ustawia w Chinach ,Indiach a co jeszcze lepsze Chińczycy swoją produkcję zalecają Bangladesz czy inne państwa trzeciego świata więc....
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: sipap248 September 25, 2020, 01:09:34 PM
Smox tu masz filmik z fabryki PSE gdzie pracują biedni chińscy kulisi , ubrani w chińskie mundurki  :). Na sile szukasz argumentów ( już od jakiegoś czasu), ze chińskie łuki są takie same jakościowo jak produkty znanych amerykańskich marek.
https://youtu.be/de_JUDX-tDo
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Pauczo September 25, 2020, 02:52:36 PM
Film ma 13 lat rynek się trochę pozmieniał
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox September 26, 2020, 06:53:21 AM
Smox tu masz filmik z fabryki PSE gdzie pracują biedni chińscy kulisi , ubrani w chińskie mundurki  :).
Jeżeli ktoś naiwnie wierzy, że amerykańskie koncerny łucznicze mają w dupie zyski i kierując się szlachetnością i patriotyzmem wytwarzają swoje produkty we własnym kraju, to niech wierzy dalej. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać.

Na sile szukasz argumentów ( już od jakiegoś czasu), ze chińskie łuki są takie same jakościowo jak produkty znanych amerykańskich marek.
Już samo określenie "chińskie łuki" jest błędne. Wrzuca się do jednego wora wszystkie azjatyckie łuki i zakłada się z góry, że to badziew, byle co i ogólnie "chińskie gówno".
Może kilkanaście czy kilka lat temu tak było, ale teraz to się zmieniło. Łuki i kusze chińskich firm Poelang, Sanlida, Junxing czy tajwańskiego Mankunga sprzedawane są na całym świecie
pod wieloma różnymi nazwami. Gdyby było to takie "gówno", to firmy te powinny dawno zbankrutować, a na rynku powinny zostać "jedynie słuszne" produkty amerykańskie.

Jeżeli chodzi o jakość, to bez wątpienia najdroższe łuki amerykańskich firm są jak na razie lepsze niż azjatyckie. Natomiast w średniej i niższej półce cenowej już tak nie jest. Chińska Sanlida zbliża się, albo nawet zrównała jakościowo z amerykańskimi łukami bijąc je jednocześnie na głowę ceną.

To jest oczywiście moje zdanie. Jeżeli ktoś ma inne, to proszę bardzo, nie zamierzam dyskutować. Czas pokaże.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: gibber September 26, 2020, 10:30:36 AM
Jezeli ktos uwaza ze cena na polce jest mocno powiazana z kosztami produkcji to congrats. Chinczyk sprzedaje taniej, bo jest mniej pazerny niz korpo z US, jasne.
Otoz nie jest tajemnica, ze chinczyk jest tanszy bo:
- podjebanie designu jest zawsze tansze niz opracowanie swojego
- nie placa ambasadorom marki kilku baniek $ za kontrakty 3-5 letnie, reklamy w gazetach i cale zamieszanie zwiazane z udzialem w targach, promocji online, sieci sprzedazy itp. Jak ktos uwaza, zet to drobne kwoty, to nadmieniam, ze w PL udzial w jednych z wiekszych targow branzowych zwiazanych z przemyslem stoiskiem 100m kw plus obsada, zwiezienie sprzetu to okolo 300k PLN za event, targi w DE to te kwoty x2 i w Euro. Globalnie marketing kosztuje srednie firmy bańki rocznie
- chinczyk moze nie jest tani jak kiedys, ale dalej z 5 razy tanszy niz pracownik z US czy zachodniej UE
- ochrona srodowiska, kazdy kto prowadzi firme w UE ktora cos produkuje wie jaka kasa idzie za odprowadzenie odpadow itp oraz utylizacje tych niebezpiecznych, chinczyk ma to generalnie w chuju i sprzedaje to za bezcen do np Indii
- koszty surowcow, branza huty, walcownie, wydobywcza jest dotowana w Chrl i dodatkowo nie tak obciazona kosztami srdowiskowymi, w UE i US nie jest tak rozowo
- pozatym Chiny to komuchy
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Jaco September 26, 2020, 10:58:22 AM
Może jakieś dowody bo pisać o teoriach spiskowych można w nieskończoność. Doczekamy się w końcu zdjęcia np Stingera albo jego pudełka z napisem Made in CHINA? Przecież wg Rosjanina w 2020 wychodzą takie na rynek. Stwierdzenia porównywalnej jakości średniej półki chińskiej z amerykańską nawet nie chce mi się komentować. Nie jest to porównywalna jakość i tyle. I nie twierdzę tego na podstawie tego co ktoś sobie napisał w internecie, tylko z własnego doświadczenia.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox September 26, 2020, 11:14:32 AM
Stwierdzenia porównywalnej jakości średniej półki chińskiej z amerykańską nawet nie chce mi się komentować. Nie jest to porównywalna jakość i tyle. I nie twierdzę tego na podstawie tego co ktoś sobie napisał w internecie, tylko z własnego doświadczenia.
Źle mnie zrozumiałeś Jaco. Nie twierdzę, że wszystkie chińskie i tajwańskie łuki z niskiej i średniej półki cenowej są porównywalne z amerykańskimi. Twierdzę, że w tych pólkach cenowych "Sanlida zbliża się, albo nawet zrównała jakościowo z amerykańskimi łukami bijąc je jednocześnie na głowę ceną."

Odnośnie teorii spiskowych, to mogę zacytować tylko to co napisałem wyżej - "Jeżeli ktoś naiwnie wierzy, że amerykańskie koncerny łucznicze mają w dupie zyski i kierując się szlachetnością i patriotyzmem wytwarzają swoje produkty we własnym kraju, to niech wierzy dalej. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać."

: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: gibber September 26, 2020, 12:36:46 PM
Odnośnie teorii spiskowych, to mogę zacytować tylko to co napisałem wyżej - "Jeżeli ktoś naiwnie wierzy, że amerykańskie koncerny łucznicze mają w dupie zyski i kierując się szlachetnością i patriotyzmem wytwarzają swoje produkty we własnym kraju, to niech wierzy dalej. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać."

Wytwarzają swoje produkty w USA, bo inaczej ich klienci, którzy są w większości myśliwymi, patriotami by takiego sprzętu nie kupili i są w stanie wydać te kilka stów więcej z tego powodu. Tak długo jak napis "Made in USA" albo "Proudly made in USA" w tej branży ma siłę tak długo się to nie zmieni.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox September 26, 2020, 12:55:58 PM
Wytwarzają swoje produkty w USA, bo inaczej ich klienci, którzy są w większości myśliwymi, patriotami by takiego sprzętu nie kupili i są w stanie wydać te kilka stów więcej z tego powodu. Tak długo jak napis "Made in USA" albo "Proudly made in USA" w tej branży ma siłę tak długo się to nie zmieni.
O to to. I tego się trzymajmy. Zmieniam swoje stanowisko, oczywiście bez żadnych nacisków z zewnątrz. Amerykanie, to bardzo uczciwi ludzie i oczywiście swoje łuki robią wyłącznie u siebie. Dowodów na produkcję ich łuków w Chinach nie miałem, nie mam i miał nie będę. Problemy na stare lata nie są mi potrzebne.

Już na sam koniec. Łuk bloczkowy myśliwski Velocity Archery RETRIBUTION 70 lbs 350 fps RH Kryptek Camo - Made in USA - https://www.centrum-lucznicze.pl/zestawy/1657,luk-bloczkowy-mysliwski-velocity-archery-retribution-350-fps-made-in-usa
I ten sam chiński łuk Sanlidy Velocity X10 - http://www.sanlidaarchery.com/goodsshow.php?cid=1&id=52

: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: KiT October 19, 2020, 09:45:46 PM
Przeczytałem z uwagą całą dyskusję z czysto socjologicznej ciekawości - analizy jak kiełkują teorie spiskowe. Zauważyłem, że właściwie wszystkie mają podobne korzenie:

- rzuca się informacją z pewnego - odizolowanego, dobrze poinformowanego źródło, co już samo w sobie robi z niego autorytet, nie dopuszczając to weryfikacji czy faktycznie tak jest.

- jeśli jakieś stwierdzenie upadnie, jedno, po drugim i nie ma kontrargumentów w bezpośredniej rozmowie, zawsze można zamknąć pod-wątek stwierdzeniem: coś jednak jest na rzeczy... taki odpowiednik równie fałszywego twierdzenie: "prawda leży po środku". Jest się wtedy w punkcie - racji nie mam, argumentacja też się posypała, ale za wiecie, to do końca nie jest takie pewne.. i ziarno niepewności zostaje.

- a jeśli jakiś podany fakt po weryfikacji się nie ostoi (nowe łuki na pudełkach mają napisane Made in China wprost) to co wtedy? Nie dopuszcza się do rozwoju rozmowy - źródło kłamie albo opowiada bzdury. Idziemy w drugą stronę i można założyć, że jest spisek nieuczciwych sprzedawców (na to również nie ma dowodów, ale widział kto uczciwego producenta i sprzedawcę?), producentów, prawników, etc. W końcu uczciwego (poza naszym dobrze poinformowanym źródłem) ze świecą szukać.

A gdzie leży prawda - skoro nie po środku?

No cóż dla rozgłosu, 5 minut sławy, wymiernych korzyści z odsłon lub subskrypcji ludzie dziś zrobią dowolną bzdurę i dowolną opowiedzą, kłamią bo mogą i nie są z definicji wiarogodni. Na wiarogodność trzeba sobie zapracować, podająć fakty które po sprawdzeniu okazują się faktami. Ci co mówią rzeczy jakie man się podobają nie są ani trochę bardziej wiarygodni - tylko nam w to trudno uwierzyć.

A co z drugą stroną - druga strona (osadzona w biznesie od lat) jest - nie, tak samo nie jest. Ale większy ma większe możliwości (manipulacji rzeczywistością) ale też więcej do stracenia. Więc będzie kłamał z większa i wprawą i rozwagą i najczęściej w ramach prawa.
Właściwie pytania to ile procent produktu musi powstać w USA, musi być tam zmontowana, lub być od A do Z wytworzona by na pudełku wolno było napisać Made in USA. Na pewno nie 100%. Ile? Nie wiem.    Ale należało sprawdzić przez rozpoczęciem tego wątku by wiedzieć o co się toczy gra.

No i powszechnie źle używany argument ale chińskie produkty wyglądają tak samo - znaczy tam są produkowane? Czyżby? Po pojawieniu się AirPodsów Pro na Ali-express była fala od setek producentów identycznie na zdjęciach wyglądających słuchawek. We wszystkich tych fabrykach były produkowane AirPods'y? Produkt z Ali niczym poza ceną się nie różnił?
Nie, tak działają Chiny, prawa autorskie tam są specyficznie traktowane. Swego czasu Apple nie mógł tam sprzedawać iPhone'a bo inny producent zastrzegł sobie tą nazwę... . To kraj żyjący na podróbkach. Dlaczego łuki miałyby być wyjątkiem? Na pewno nie jest to argument z kategorii "coś jest na rzeczy"... .

Taka niewinna obserwacja powyższej rozmowy i dodatkowo podziwiam cierpliwość Jaco :)

 
I moje trzy grosze... miałem kilka łuków w rękach i nie potwierdzam, że Chińskie są tak samo dobrze wykonane jak te z USA i nie potwierdzam, że tanie łuki (niezależnie od kraju pochodzenia) są tak samo dobre jak te drogie. Cena buduje jakość takie jest moje doświadczenie.

: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Tevek October 20, 2020, 07:07:37 AM
Ciekawy temat. Aż sam pogrzebałem o wymaganiach FTA do etykiety made in USA.
Wszystkie istotne części i proces składania muszą pochodzić z usa. Na przykładzie grilla gazowego - jeśli pokrętła są z chin, co nie jest istotną częścią grilla to ciągle będzie made in USA.

Drugą kategorią jest Assembled in USA i pochodne.

Nie ma możliwości podziału procentowego (60% części np.). Wszystko co istotne do działania produktu musi być wyprodukowane w usa.
.Bloczki, cięciwy, ramiona to wszystko istotne części łuku (prywatna opinia). Ale uchwyt (grip) może już być z chin.

Sam dokument ma 50 stron, posiłkowałem się opracowaniami dot. Tego tematu i wytycznymi ze strony fta.
To co nie podlega temu prawu to samochody, tekstylia i produktu skórzane gdzie jest granica % ile
Komponentów i jakie mogą być z zagranicy.

Co więcej reklamy nie mogą nawet sugerować, że coś jest z USA (prawdziwa
Amerykańska jakość a robione w chinach) gdy tak nie jest. Dotyczy to nie tylko bezpośrednich stwierdzeń jak i każdej innej formy przekazu, która mogłaby takie błędne odczucis konsumentów wywołać.
Usa to kraj dość mocno nacjonalistyczny jeśli chodzi o konsumpcję - podobnie jak Niemncy, Francuzi czy Belgowie. Zapłacą więcej za swoje niż nawet pochodzące z eu.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Tevek October 20, 2020, 07:24:11 AM
A co do fabryk i ich gabarytów. Nikt nie produkuje 5 modelu luków na 5 różnych liniach.
To co potrzeba to linia cnc do obróbki metalu/linia do carbonu i magazyn aluminium na kilka dni produkcji. Wszystko składowane jest gdzie indziej bo to są koszty.
Produkcja idzie kilka dni jednego modelu, przestawiasz maszyny i leci drugi model.
Pozostaje to tylko skręcić i pomalować. Tak na prawdę nawet obróbki metalu nie muszą robić u siebie o ile robi to podwykonawca z usa. Cięciwy biorą z innych firm (zwykle). Gabarytów dużych na to nie potrzeba jeśli logistyka jest dograna.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox October 20, 2020, 07:43:04 AM
Wiecie Panowie, ja jestem prosty człowiek i podchodzę do spraw "na zdrowy chłopski rozum". Nawet jeżeli ten Rosjanin gada bzdury, albo ma coś nie tak z głową, to Herr Otto Flick pisze tak - "PSE na Tajwanie robi tylko PSE Uprising. Wszystko powyżej jest produkowane w USA. Bear zamawia u Mankunga Salute i Limitless.". Potwierdza to też Jaco - "Bear Salute to chińczyk".

Czyli amerykanie robią łuki w chinach, bo chyba Herr Otto Flick i Jaco wiedzą co piszą. Wchodząc jednak na stronę sklepu z łukami widzę - Bear Salute - Producent: BEAR ARCHERY i PSE UPRISING -prod. USA. Gdyby przy na tych łukach pisało - Made ich China, lub Made in Tajwan nie było by sprawy.

Moim zdaniem Amerykanie klepią wiele innych łuków w Chinach z czystej chęci zysku. Takie jest moje zdanie. Nikogo nie zamierzam przekonywać. Niech każdy wierzy sobie w to co chce, nawet w szlachetność i uczciwość amerykańskich firm :)

https://zapodaj.net/e337ad4ccb887.jpg.html
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: salutczarter October 20, 2020, 08:58:54 AM
Pare miesiecy temu kupilem od goscia handlujacego wystawkami łuk...Browning Snmmit2 za 150 pln
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Jaco October 20, 2020, 11:11:20 AM
Smox, i właśnie dlatego na Uprising nie znajdziesz wygrawerowanego napisu "made in USA"... Na Stingerze i innych PSE taki napis już jest. To że te modele nie są robione w USA tajemnicą nie jest, choć oczywiście też się tym z wiadomych powodów nie chwalą. Dlatego tez nie mogą ich oznaczać "made in USA". Skoro inne "made in USA" są wg ciebie klepane w Chinach to dlaczego Uprising nie ma również napisu "made in USA? Jak oszukiwać to na całego a co! Nie widzisz tu sprzeczności i niekonsekwencji?
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: smox October 20, 2020, 12:54:41 PM
https://zapodaj.net/e337ad4ccb887.jpg.html
Nie wiem Jaco czy napis "made in USA" jest wygrawerowany na Uprisingu czy nie, ale reklamują go jako "made in USA", co według mnie nie jest uczciwe.
Gdybym przykładowo kupił w sklepie centrum-łucznicze PSE Uprising zachęcony opisem -

"Łuk bloczkowy PSE UPRISING Zestaw RTS 2020 - HIT CENOWY!
Gotowy do strzelania zestaw (również ze spustem!) z łukiem bloczkowym PSE Uprising. Jest to łuk z serii Adapt. Świetny dla osób początkujących, dla rozwijających się łuczników oraz wszystkich tych, którzy szukają czegoś porządnego (prod. USA) w bardzo przystępnej cenie."

To z pewnością bym się wkurzył, gdym znalazł na tym forum tę dyskusję. A czy łuk ma wygrawerowany napis "made in USA" mógłbym sprawdzić dopiero w domu, po zakupie. Jednak napis PSE jest wygrawerowany wielkim bukwami i to większości wystarczy.

Takie mam zdanie w tym temacie i nie padło tu nic co by mnie przekonało w 100%, że nie mam racji. Żyję już sporo na tym świecie i nie takie przekręty widziałem.

Kończę dyskusje w tym temacie, bo jeszcze mnie wywalicie za poglądy nie zgodne z "jedynie słuszną linią" :)
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: salutczarter October 20, 2020, 01:04:40 PM
Kurde pol posta mi obcielo
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Jaco October 20, 2020, 01:12:22 PM
To zrozumiałe ale to pretensje do sklepów. A to czy te napisy są czy ich nie ma sprawdziłem na własne oczy. Zresztą ja tez nie mam 100% dowodu że Uprising jest robiony w Chinach ale powiedzmy że wiele na to wskazuje.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: wit October 20, 2020, 08:19:53 PM
nie wiem gdzie konkretnie  które łuki są produkowane -ale naprawdę bym się zdziwił gdyby tanie łuki były robione w USA... zwłaszcza w całości.

  Pod rozwagę przykład z innej branży - konkretne specjalistyczne  maszyny  są robione przez kilku producentów europejskich we Włoszech, Hiszpanii,  Niemczech i w Chinach  oczywiście też.  Wiadomość pewna z kręgu importerów i  serwisantów których znam . Sam też serwisowałem. Widziałem części i schematy...
oczywiście najdroższe są niemieckie, najtańsze chińskie.

Gdzie haczyk ? Wszystko w 95% robi jedna ta sama chińska firma. Wykorzystuje europejskie części główne (zresztą też w większości robione w Chinach ale metkowane przez europejskie firmy).  I te maszyny  w stanie prawie kompletnym -rama i obudowa, kompletne  elementy mechaniczne, silniki, wentylatory , elektryka mocy, styczniki,  są przywożone do poszczególnych fabryk w krajach europejskich.

      W europie są tylko malowane wykańczające i montowane jest sterowanie w każdej z firm inne.  I każda firma sprzedaje pod własną europejska marka made in germany, Italiano...

 I oczywiście -Chińska przykładowa maszyna kosztuje poniżej 200 ...  włoska 300  ...   trochę drożej hiszpańska a niemiecka najdrożej około 500.  Jedyna różnica to  kolor obudowy i  zamontowany sterownik.  A wszystkie te urządzenia w 95% identyczne. Ale ostateczny montaż był w europie w kraju i firmie...  Wiec są europejskie.

A chińskie można zamówić gotowe lub   bez sterowania i w malowaniu jedynie antykorozyjnym -sterownik zamontuje automatyk w kosztach  5 tys , za kilka stów lakiernik pomaluje w firmowe kolory  .... -i i mamy produkt  pod własną marka.

Skoro można przy urządzeniach ze setki tys PLN i klienci kupują "droższe marki europejskie" to dziwiłbym się gdyby w tanich masowych przedmiotach tego nie było.

Prosta sprawa -krajowa firma kupuje udziały w firmie zagranicznej i tam przenosi część produkcji -ostateczny montaż (np tylko pomalowanie i regulacje ) przeprowadzając u siebie.
To taka sobie współpraca -jak życie rodzinne z orgią całej dzielnicy...  Tato ty jesteś biały mama biała a dlaczego ja jestem czarny ? Synku ciesz się, że nie szczekasz taka była impreza...
A produkt -jest składak zrobiony  w 50 krajach i firmach jednak przypisany jednemu... 

: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: KiT October 21, 2020, 12:01:11 AM
W EU w wielu wypadkach wystarczy ze 10-15% wyrobu pochodzi z EU by się tym chwalić na metce.  W takich Włoszech to naprawdę pewne regulacje zadziwiają. Np.: kawa 100% włoska ma legalnie do 15% robusty. I można pisać na opakowaniu 100% Arabica.

Ale US to naprawdę inna bajka i inne podejście do regulacji, VW się dość precyzyjnie o tym przekonał i wiele wskazuje na to ze i Google się za chwile przekona.  Inny system prawny...
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: wit October 21, 2020, 03:39:09 PM
nie wiem jak jest konkretnie w US  . 

   Typowe tego typu sprawy sa obchodzone poprzez wykupienie jakiś tam procent firmy w innym kraju -lub otworzenie tam fili -wtedy elementy robione są w obrębie tej samej firmy -i przewóz części przez granice jest tylko transportem wewnętrznym. Jako ,ze jeden zespół maszyny składa się z elementów montowanych w kilku filiach firmy i w kilku krajach i podróżuje w tą i z powrotem wielokrotnie -to formalne określenie gdzie był wyprodukowany jest czysto umowne.  Do pewnego momentu wszystko jest materiałem lub półproduktem -a gdzie część maszyny  lub cała maszyna została wyprodukowana zależy od deklaracji producenta i przyjęcia, że coś jest już gotowym elementem. Potem kompletne urządzenie zawiera części które były niby wyprodukowane w wymaganym kraju. I samo urządzenie zostało wyprodukowane tam gdzie przybito naklejkę producenta... 

    Proces produkcji praktycznie wszelkich złożonych urządzeń czy rzeczy  jest bardzo rozmyty. Skoro robią to w części krajów -nie wierzę, żeby w jakimkolwiek kraju  kompletnie nie robili bo w ogóle nie byliby konkurencyjni. 


    Tylko hipotetycznie -robiona w US surówka ramion jedzie do Chin w celu obróbki -potem wraca do US w prawie gotowym łuku - łuk końcowo montowany w US zawiera wtedy ramiona chińskie -czy amerykańskie ? Bloczki odlane  i zgrubnie obrobione w CH -a obrobione na gotowo na cyfrowych centrach w US -są amerykańskie czy chińskie "
 Końcowo zmontowany w US z takich elementów jest produktem US -czy Chińskim? i w jakim % którym ? 

To wszystko obecnie jest zbyt zagmatwane, żeby określać w jakim kraju dana rzecz została wyprodukowana.
Wielu chińskich pracowników w miastach zarabia dużo lepiej niż np zarabiają pracownicy  w  Niemczech...
     Chińczycy produkują zarówno bardzo wysokiej jakości produkty -jak i tani chłam -każdemu wg chęci zakupu... 

    Oceniać można tylko konkretną rzecz -nigdy ogół produkcji.  Tylko konkretny model, typ.
I niestety wszędzie dany typ urządzenia konkretnego producenta może w każdej serii być inaczej i w innej jakości wykonany... lub mieć elementy od innych dostawców.

: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: KiT October 21, 2020, 05:04:22 PM
100% zgody.  Znam przypadki gdy toner wyjeżdżający z tej samej fabryki ma w przypadku A oznaczenie produktu EU i producentem jest firma z EU a na kolejnej zmianie jako produkt B jest produkcji chińskiej firmy i jest zamiennikiem. Różnica w cenie jest x4 w jakości też. Jak widać miejsce produkcji nie determinuje ani jakości ani autorstwa.
: Odp: Jak to jest z tymi Amerykańskimi i Europejskimi łukami.
: Elf z błotnego lasu December 16, 2020, 10:23:35 AM
Witam. Długo szukałem bloczka i dzięki uprzejmości jednego z moich ulubionych sprzedawców, udało nawiązać się kontakt i sprowadzić do Polski łuk z manufaktury USA Xpedition. Mam nadzieję a raczej jestem w 100% pewny że komponenty pochodzą od rodzimych producentów z USA. To był mój cel i spełniło się marzenie. Do tej pory nie miałem okazji by porównać markowe łuki typu Hoyt, Mathews, PSE, Bowteh, (górna półka) z okazem który udało mi się nabyć. Teraz sytuacja się zmieniła. I mam już porównanie. A właściwie, nie ma porównania, pod wieloma względami. Stąd moje przepuszczenia że do markowych produktów komponenty produkuje się w Azji. Są jeszcze manufaktury które, tylko i wyłącznie produkują i sprzedają na rodzime rynki. Tam, jak i tu mam niemal pewność że całość została stworzona w stanach. Jak wspomniałem pracy tego łuku nie da się porównać z niczym co miałem w rękach do tej pory. Pozdrawiam
PS.
Sprzęt na rynek rodzimy różni się od tego eksportowego.
A Eksportowy różni się od Kraju docelowego. Do nas trafia
najgorszy sort.Często taki który nie przeszedł by
lokalnej kontroli jakości. PSE ok.2k. Źle zamontowane kable
(na skręcie) Ramiona numeracja nie od kompletu. Obtłuczenie (niewielkie)
malowania.