Forum lucznicze
Uczestnicy forum => Poznajmy sie ;) => : stratosferus June 05, 2020, 09:27:42 AM
-
Witam - mam na imię Krzysiek - 43 lata. Moja lokalizacja to Rzeszów. Zarażenie się łucznictwem nastąpiło całkiem niedawno - córka (wcześniej uczestniczyła w szkole na kółku łuczniczym) rzuciła hasło żeby kupić łuk. W trakcie przeglądania w intrenecie natrafiłem na łuki bloczkowe i odrazu mi się oczy "zaświeciły". Na szczęście nie pośpieszyłem się z zakupem i w trakcie "rozpracowywania tematu" trafiłem na forum łucznicze - bo pewnie kupiłbym Cobrę lub jakiś inny tańszy wyrób. Mój budżet to 2000 - na oku mam PSE Stinger i rozważam nad jego wyposażeniem - choć podejrzewam że te 2000 "pęknie"). Czuję, że będzie to kolejne wspaniałe hobby...
-
Cześć :) Kupuj PSE Stinger i strzelaj. Masz bardzo dużo tematów jaki osprzęt do niego wziąć.
-
Możesz spokojnie kupić uzywke stingera, sam tak zrobiłem i jestem mega zadowolony kupiłem model z 2013 i udało się na nim wykręcić dobry wynik.
-
Witaj kolego. Ze Stingerem powinieneś się zmieścić w budżecie. Powodzenia.
-
Trochę było do poczytania i uważam że warto. Korzystając z rad gotowy zestaw ze Stingerem zatem odpada. Wybór sprzętu rozwojowego i zarazem budżetowego to jest jednak mocny kompromis. :-[ Trochę przekroczę założenia finansowe ale coś trzeba wybrać :
podstawka opadająca
-QAD ULTRA REST
celownik :
opcja nr 1-Trophy Ridge Pursuit
opcja nr 2-Lipko CARTEL X-PERT + celownik DECUT CLICK COMPOUND
Spust:
- T.R.U. Ball Stinger
Stabilizator:
- Maximal Level 5 .. lub podobny
+ jeszcze dobrać strzały i kołczan żeby nie nosić ich w reklamówce.
Obok domu mam las z paryjami gdzie jest ustronnie i bezpiecznie do strzelania i miejsce na ustawienie celów. :)
-
Cześć!
Łukasz, 35 lat, podkarpacie.
Działam na Polarisie, ale powoli zaczynam myśleć o przesiadce na bloczek.
Pozdrawiam!
-
Cześć!
Wojtek, 40 lat, Podkarpackie.
Chcę rozpocząć przygodę w łucznictwem i zarazić tym moich synów (6 i 8).
Pozdrawiam.
-
Cześć !
Z klasyka to strzelałem tylko raz (chyba był bardziej przeznaczony dla młodzieży) - ale i tak bardzo fajnie wspominam. Bloczek to zupełnie inna liga - celność i powtarzalność oraz siła robi fajne wrażenie. Dzieci szybko się napalają a potem może im się szybko znudzić ... ale jak nie spróbują to się nie przekonają. Każdy komu dałem spróbować czyli dał radę naciągnąć to też był po dużym pozytywnym wrażeniem ale nie aż takim żeby samemu zacząć przygodę z łucznictwem :)
Pogoda i / albo brak czasu sprawiają że teraz rzadko strzelam - może średnio raz na 2 m-ce i odraz widać to na tarczy - a udawało się z 40m nie wyjść z "żółtego" 60cm tarczy i widać było że progres szedł cały czas w górę.
Pozdrawiam.