Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Legolas March 17, 2020, 08:30:56 AM
-
Strzelając spustami BT macie ustawiony na klik przed strzałem czy bez? Jakie są według was plusy i minusy kliku i bez kliku?
-
Ja strzelam z klikiem, jak zaczynałem przygodę z BT to nie wyobrażałem sobie jak można taki klik mieć ustawiony, jak próbowałem to miałem jakieś przyruchy(strzelałem z klasyka pare lat a tam na klik blachy jest strzał). Później jak zacząłem kombinować to klik okazał się super pomocny. Ja mam go ustawionego tak że kiedy już zakotwiczę dobrze to jest klik, wiem wtedy że jestem w odpowiednim miejscu i mogę spokojnie celować i rozciągać układ.
Pozdrawiam
-
Ja jak strzelam, to wydaje mi się jakby ten klik mnie dekoncentrował i w momencie kiedy go usłyszę, to jakbym czasami przestawał rozciągać układ, a w myślach "zaraz strzeli, zaraz strzeli" :P Z drugiej strony jest to jakieś zabezpieczenie jakby coś miał pójść nie tak, bo wtedy wiem, że zaraz odpali.
-
Ja strzelam z klikiem, jak zaczynałem przygodę z BT to nie wyobrażałem sobie jak można taki klik mieć ustawiony, jak próbowałem to miałem jakieś przyruchy(strzelałem z klasyka pare lat a tam na klik blachy jest strzał). Później jak zacząłem kombinować to klik okazał się super pomocny. Ja mam go ustawionego tak że kiedy już zakotwiczę dobrze to jest klik, wiem wtedy że jestem w odpowiednim miejscu i mogę spokojnie celować i rozciągać układ.
Pozdrawiam
Dokładnie tak jest jak kolega pisze, klik jest takim wyznacznikiem że jesteśmy przygotowani do ostatniego etapu przed oddaniem strzału. Ja bardzo długo strzelałem bez kliku, więc mogę coś o tym powiedzieć ;) jedynym plusem jest to że nic nam nie klika, natomiast cała reszta jest minusem tak bym to w skrócie określił. Z tym klikiem z początku też miałem problem, bo może to w pewnym stopniu być irytujące, ale jak nauczymy się z tym strzelać, to bez tego strzelać się nie da ;)
-
(...) to jakbym czasami przestawał rozciągać układ, a w myślach "zaraz strzeli, zaraz strzeli" :P
To spróbuj sobie świadomie wyrobić nawyk powtarzania w myślach,
"ciągnij równo, ciągnij równo" (tylko bez głupich skojarzeń ;) )
żeby się skupić na tym co trzeba robić na tym etapie.
Mi to pomaga, widziałem też filmik o takiej metodzie.
Jest taka teoria, że nasz umysł skupia się akurat na tym, co mu "zlecamy" (w myślach czy też na głos)
ale jest to jedna rzecz "na raz".
Tak więc, należy mu zlecić to co nas interesuje w tym momencie.
Na tym po części bazuje też metoda wyrobienia sobie cyklu strzału
i podzielenia go na małe etapy (ułożenie dłoni na gripie, palce na cięciwe, pozycja set, load itd).
Żeby nie trzeba było myśleć o wszystkim na raz.
-
Wy tak poważnie? ???
-
Ja jak strzelam, to wydaje mi się jakby ten klik mnie dekoncentrował i w momencie kiedy go usłyszę, to jakbym czasami przestawał rozciągać układ, a w myślach "zaraz strzeli, zaraz strzeli" :P Z drugiej strony jest to jakieś zabezpieczenie jakby coś miał pójść nie tak, bo wtedy wiem, że zaraz odpali.
Bo źle do tego podchodzisz. Cały proces egzekucji strzału powinien się rozpoczynać dopiero w momencie kliku. Jak będziesz to robił "przez klik" to właśnie on cię będzie straszył. Czyli naciągasz, najeżdżasz mniej więcej w cel, rotujesz świadomie aż kliknie i dopiero wtedy rozpoczyna się egzekucja strzału.
-
Ja jak strzelam, to wydaje mi się jakby ten klik mnie dekoncentrował i w momencie kiedy go usłyszę, to jakbym czasami przestawał rozciągać układ, a w myślach "zaraz strzeli, zaraz strzeli" :P Z drugiej strony jest to jakieś zabezpieczenie jakby coś miał pójść nie tak, bo wtedy wiem, że zaraz odpali.
Bo źle do tego podchodzisz. Cały proces egzekucji strzału powinien się rozpoczynać dopiero w momencie kliku. Jak będziesz to robił "przez klik" to właśnie on cię będzie straszył. Czyli naciągasz, najeżdżasz mniej więcej w cel, rotujesz świadomie aż kliknie i dopiero wtedy rozpoczyna się egzekucja strzału.
Najeżdżam na cel, w tym momencie puszczam kciuka, który "zabezpieczał" przed niekontrolowanym strzałem, w tym momencie z reguły jest klik.
-
Ja strzelam z klikiem
Ustaw się, zrób miejsce na spięcie pleców, wtedy możesz kliknąć i już dopinasz plecy i strzała leci
Ale każdy musi sam sie przekonać co mu pasuje
Pozdrawiam
-
Strzelałem osatatnimi czasy bez kliku. Zbyt duże było dla mnie zaskoczenie podczas strzału. Podczas naciągania też nie czułem się do końca pewnie. Także zostaje przy kliku, mimo, że nie jest to dla mnie rozwiązanie idealne.