Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : sipap248 December 19, 2019, 06:03:32 PM
-
Szukałem na Forum , ale znalazłem sprzeczne rady jak zawiązać nocking points. Chodzi o to, ze podobno można je tak zawiązać aby lekko dociskaly strzale do blaszki, utrudniając tym samym jej spadanie. I tu znalazłem opinie , ze jedna baryłka na być większa od drugiej. Tylko z której strony ma być ta większa? I czy nock strzały ma dotykać z obu stron baryłki ?. Oczywiście tak aby strzała po wpięciu dawala się obracać , czy tez przynajmniej z jednej strony nock na mieć 2-3 mm luzu do baryłki ?
Widziałem tez gdzieś na YT film , który objaśniał jak to zrobić . Nie chodzi mi o to haj zawiązać baryłkę , bo to wiem. Tylko o to jakich rozmiarów maja być i w jakich odległościach od nocka maja być na cięciwę te baryłki . Może ktoś wie gdzie to znaleźć .
-
Większa na dole, mniejsza na górze. Odstęp powinien być taki żeby węzły nie naciskały na nocka w pełnym naciągu.
-
Jacku ale jeśli to ma działać na zasadzie docisku, to jeżeli baryłki nie będą dotykały nocka, to jak to ma działać ? Chyba ze coś zle zrozumiałem i to nie działa na zasadzie docisku .
-
IMO to nie powinno działać na zasadzie docisku bo właśnie strzała ma większą tendencje do spadania jak nockpointy się na niej zaciskają i na nią wtedy oddziałują. Ja zawsze tak robiłem że zostawiałem ciut luzu na nocku a owijkę dobierałem tak by nock miał troszkę luzu na cięciwie i mógł się swobodnie przesuwać.
-
O to ciekawe co piszesz o tej luźniejszej owijce. W luku który bardzo mnie interesuje i robi teraz furorę ( przynajmniej wśród fanów PSE) czyli w Suprze Focus XL, właśnie zastosowano taki patent. Wiele osób się dziwiło,dlaczego PSE tak postąpiło i ich strzały ,które na dotychczasowych łukach tej firmy wchodziły dość ciasno na cięciwe,teraz są luźniejsze i nock się może lekko przesuwać. Hansen odpisał mi ,że to absolutnie nie przeszkadza. Strzała i tak dobrze się trzyma i fantastycznie schodzi z cięciwy podczas strzału.
-
Szukałem na Forum , ale znalazłem sprzeczne rady jak zawiązać nocking points. Chodzi o to, ze podobno można je tak zawiązać aby lekko dociskaly strzale do blaszki, utrudniając tym samym jej spadanie. I tu znalazłem opinie , ze jedna baryłka na być większa od drugiej. Tylko z której strony ma być ta większa? I czy nock strzały ma dotykać z obu stron baryłki ?. Oczywiście tak aby strzała po wpięciu dawala się obracać , czy tez przynajmniej z jednej strony nock na mieć 2-3 mm luzu do baryłki ?
Widziałem tez gdzieś na YT film , który objaśniał jak to zrobić . Nie chodzi mi o to haj zawiązać baryłkę , bo to wiem. Tylko o to jakich rozmiarów maja być i w jakich odległościach od nocka maja być na cięciwę te baryłki . Może ktoś wie gdzie to znaleźć .
Ostatnio przeglądałem filmiki na YT i natrafiłem właśnie na coś odnośnie tego tematu, a mianowicie o wiązaniu tych ,,baryłek".
Z tego co zrozumiałem to prezentujący Braden Gellenthien robił dolną baryłę większą i miała 4 wiązania a górna mniejsza i ma 2 wiązania, ze względu że nie znam bardzo Angielskiego, trudno mi coś więcej na ten temat powiedzieć, jeśli coś żle zrozumiałem to proszę mnie poprawić.
https://www.youtube.com/watch?v=PaSBTmZhkmA (https://www.youtube.com/watch?v=PaSBTmZhkmA)
-
Ostatnio przeglądałem filmiki na YT i natrafiłem właśnie na coś odnośnie tego tematu, a mianowicie o wiązaniu tych ,,baryłek".
Z tego co zrozumiałem to prezentujący Braden Gellenthien robił dolną baryłę większą i miała 4 wiązania a górna mniejsza i ma 2 wiązania
Teoria Bradena jest taka, że jeśli baryłki są równej wielkości, to kiedy się złożymy,
w pełnym naciągu hak spustu wychodzi delikatnie powyżej strzały.
Sam też zaobserwowałem, że D-loop rzeczywiście przybiera taki kszałt,
który sugeruje że hak jest trochę powyżej nocka.
Dolna dłuższa baryłka, ma ten efekt niwelować i sprawiać,
że w pełnym naciągu hak układa się na wysokości strzały,
co ma w teorii ma dać czyściejsze zwolnienie i lepsze wyjście strzały.
Coś w tym może być, bo to już kolejny filmik, w którym widzę taki sposób wiązania dolnej baryłki.
Chyba że to taka miejska legenda powtarzana jak mantra przez kolejnych autorów ;)
-
Ostatnio przeglądałem filmiki na YT i natrafiłem właśnie na coś odnośnie tego tematu, a mianowicie o wiązaniu tych ,,baryłek".
Z tego co zrozumiałem to prezentujący Braden Gellenthien robił dolną baryłę większą i miała 4 wiązania a górna mniejsza i ma 2 wiązania
Teoria Bradena jest taka, że jeśli baryłki są równej wielkości, to kiedy się złożymy,
w pełnym naciągu hak spustu wychodzi delikatnie powyżej strzały.
Sam też zaobserwowałem, że D-loop rzeczywiście przybiera taki kszałt,
który sugeruje że hak jest trochę powyżej nocka.
Dolna dłuższa baryłka, ma ten efekt niwelować i sprawiać,
że w pełnym naciągu hak układa się na wysokości strzały,
co ma w teorii ma dać czyściejsze zwolnienie i lepsze wyjście strzały.
Coś w tym może być, bo to już kolejny filmik, w którym widzę taki sposób wiązania dolnej baryłki.
Chyba że to taka miejska legenda powtarzana jak mantra przez kolejnych autorów ;)
Używam bardzo sztywnego sznurka na D-loopa i faktycznie układa on się nieco wyżej niż oś strzały. Moja teoria była taka że jak wiązałem baryłki to robiłem około 8 wiązań z każdej strony, ale z tego co widzę coraz więcej zawodników wiąże niesymetrycznie, np: z dołu 4-5 wiązań a u góry nic czyli węzeł D-loopa, albo tak jak na filmie 4 dół a 2 góra.
Niby drobne niuanse a być może ma to znaczenie skoro gro zawodników to stosuje, od następnego zakładania siodełka napewno będą zmiany w ilości wiązań poszczególnych baryłek ;)