Forum lucznicze
Łucznictwo tradycyjne => Tematy związane ze sprzętem => : Low_Key_Lyesmith June 18, 2019, 08:18:51 PM
-
Od około miesiąca jestem szczęśliwym właścicielem Polarisa 70" 32#. Już wiem że łuki które mnie pociągają, zarazem kierunek w którym będę podążał to huntery. Jak każdy "neofita" oczywiście rozglądam się za kolejnym zakupem ;) I tu pojawia się moje pytanie. Czym różnią się łuki tego typu za 500 zł i te za 2000 zł? Przykładowo czym różni się względnie tani Samick Sage od Samicka Devastatora? Czy jest jakaś wielka różnica między Polarisem a Sage (na pozór różni je tylko kolorystyka)? Czy faktycznie to różnica w użytych materiałach przekłada się na cenę? Wreszcie czy chodzi o trwałość tychże łuków? Wiem że to pytanie "leszcza" ale jestem ciekaw odpowiedzi i z góry dziękuję za Wasze wyjaśnienia.
PS. Przy okazji pytanie o łuk który szalenie mi się spodobał, a mianowicie Tesla SSR od Łukasza Nawalnego. czy ktoś mógłby mi coś powiedzieć na jego temat?
-
Huntery to jak nazwa wskazuje łuki typu myśliwskiego, tworzone z myślą o polowaniach lub wzorowane na takie. Są mniejsze (zwykle do maks. 62"), często szybsze, mają większe siły naciągu i mniej jaskrawą kolorystykę.
Co do różnicy w cenie - nie, zwykle się nie przekłada. Płacisz zazwyczaj za bardziej "odjechany" sprzęt, który czasami nieco lepiej się sprawuje, ale przeważnie tylko lepiej wygląda i ma w sobie bardziej egzotyczne gatunki drewna, karbon itp. Sporo osób które znam strzela z najtańszych lub prawie najtańszych, masowo produkowanych łuków i mają świetne wyniki. Droższy łuk nie jest też gwarantem lepszej wytrzymałości, a bywa, że jest wręcz na odwrót i tania masówka o sprawdzonej konstrukcji potrafi nieraz więcej znieść niż jakiś wypasiony, robiony na zamówienie łuk.
-
Topowy bloczek hunter to około 4k do 5k PLN plus osprzęt. Kultura naciągu, magazynowana energia, łatwość tuningu, ustawienia i jakość wykonania kosztują. W łukach bloczkowych, różnice pomiędzy takim za tysiaka a dwa są pomijalne, ale inny level się otwiera, gdy mamy budżet 4-5k PLN. Nie inaczej jest, gdy kupujemy klasyka.
-
Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Fakt że nie napisałem tego wyraźnie, ale chodzi mi o huntery tradycyjne. Łuki bloczkowe jako takie jakoś mnie nie pociągają. Natomiast czym są łuki typu hunter oczywiście wiem. Szukam odpowiedzi na pytania które zadałem wcześniej, bo tego nie mogę sam ustalić. Na forum są oczywiście opisane doświadczenia z użytkowania poszczególnych łuków, ale te opisy niewiele mi mówią.
-
To oczywiste, ale analogia z bloczkami jest zasadna. Dostajesz to, za co płacisz.
Huntery do 1000 to najtańsze drewno, w rdzeniu włókno szklane, tańsze kleje, gorsza wykończeniówka, mniejsze refleksy a to wszystko przekłada się na żywotność produktu, charakterystykę naciągu, szybkość łuku, jego dynamikę i celność oraz nagły przyrost siły naciągu, szczególnie jak ktoś ma powyżej 29-30 cali i długie łapy. Zostaw taki łuk z cięciwą na miesiąc, zobaczysz czy wróci do fabrycznego kształtu.
Z drugiego bieguna hunterów od 3k do 5-6k PLN zyskujemy dość sporo, szczególnie w jakości wykończenia, zastosowanych technologi w ramionach. Np. standardowo przyjmuje się, że siła w refleksyjnych przyrasta 2 funty / 1 cal naciągu, ale weźmy takie łuki Border z ramionami Hex 8 i tam siła od 22 do 28 cali jest stała wraz z naciągiem, czyli łuk 40lbs ma stałe 40lbs od 22 do 28 cali! a dodatkowo chłopaki mogą tak zaprojektować ramiona pod klienta, który ma powiedzmy 28,5 cala naciągu, ze ostatni 1 cal pojawia się letoff , czyli siła naciągu spada wraz z długością naciągu. Warto wspomnieć, że majdan jest przekładką drewna, karbonu, micarty i dociążony wewnętrznie. Takie rzeczy kosztują i będą kosztować.
Huntera ILF poskładasz na metalowym majdanie za 800 PLN, ale nie będzie miał nic wspólnego z Hoyt Satori + ramiona Carbon Velos za 5000 PLN. Co do wyników, przyjęło się powiedzenie, że polski pilot i na drzwiach do stodoły poleci. Pewnie, że można oblecieć zawody Hunterem za 1000 i za 5000 z podobnymi wynikami, ale dobrze wiedzieć, że słabe wyniki to wina operatora łuku a nie sprzętu.
-
Serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Czuję się trochę mądrzejszy :-)
-
Gibber
Co to za łuk Border? Co za firma robi takie cuda?
-
https://www.facebook.com/BorderArchery/
https://www.borderbows.com/index.html
-
(...) łuki Border z ramionami Hex 8 i tam siła od 22 do 28 cali jest stała wraz z naciągiem, czyli łuk 40lbs ma stałe 40lbs od 22 do 28 cali! a dodatkowo chłopaki mogą tak zaprojektować ramiona pod klienta, który ma powiedzmy 28,5 cala naciągu, ze ostatni 1 cal pojawia się letoff , czyli siła naciągu spada wraz z długością naciągu.
To nie jest możliwe bez bloczków, fizyka nie pozwala :)
Prawdopodobnie źle zrozumiałeś - nie siła jest stała, tylko wzrost siły jest stały, powiedzmy 2lbs na cal od 22 do 28 cali. Letoff też nie jest możliwy, ale jest możliwe takie zrobienie ramion, żeby wzrost siły był mniejszy pod koniec naciągania, przykładowo 1.5lbs od 28-go do 30-go cala.
Poza tym wyobraź sobie łuk, którego pełną siłę musisz naciągnąć od 22 cali bicepsem zamiast plecami, jaki sens?
-
Poogladaj filmy na ich FB, poczytaj o tych ramionach na AT a glownie opinie ich użytkowników.
-
To nie jest możliwe bez bloczków, fizyka nie pozwala :)
Widocznie jest możliwe przy odpowiednim profilu ramion. Chociaż to ciągnięcie pełnej siły łuku od 22" też mnie nie przekonuje. Tutaj wykres zmierzonych sił HEX8 (na pomarańczowo) w porównaniu z wcześniejszym modelem HEX7,5:
(http://leatherwall.bowsite.com/tf/pics/00small50390159.JPG)
A tutaj przyrost lbs na cal naciągu:
(http://leatherwall.bowsite.com/tf/pics/00small58251611.JPG)
-
"Chociaż to ciągnięcie pełnej siły łuku od 22" też mnie nie przekonuje"
Te wykresy są dla ramion Hex-7.5 czyli zeszłorocznego designu, przepaść pomiędzy 2019 Hex 8.
Trzeba by spróbować, charakterystyka mocno bloczkowa, czyli smoooothheee ;-)
-
Na wykresach jest HEX8 i HEX7,5.
-
Konstrukcja hex 8 jest bardzo ciekawa, unikalna . To łuk manchu w świecie recurve. Ma świetne wyniki szybkości na ciężkich strzałach dzięki temu będzie bardzo dobrym łukiem do polowań. Łuk ma ograniczenie wagi strzały do 10 gpp i nie powinno się strzelać lżejszymi . Jednak jeśli chodzi o strzelanie targetowe nie dorówna klasycznym recurve które tolerują wagę strzał 6-7 gpp, osiągają dużo większe szybkości i mniejszą parabolę
-
Ciekawe, ciekawe. Zawsze dobrze czegoś nowego się dowiedzieć :)
Charakterystyka rzeczywiście jak manchu, nawet bardziej płaska, pewnie energię też można osiągnąć większą niż wynika z siły naciągu. Ale manchu nie ma 80% siły przy 18".
Chociaż na filmach ludzie wyraźnie czują ten letoff i fakty trzeba akceptować, to nadal wydaje mi się to podejrzane... ;)
-
Manchu ma podobny wykres tylko machu skalowany jest na 34 cale naciągu wiec odpuszczenie jest później. Nic tajemniczego w tym , łuk w czasie naciągania wydłuza się przy tej konstrukcji i w momencie gdy dzwignia jest najdłuższa to jest szansa na mały letof a przynajmniej na nie przyrastanie siły. Bordery bardzo rozsądnie marketingowo podeszli do konstrukcji hex, mogli od razu zrobić tego typu jak 8 a robili powoli coraz bardziej dogięte. W telefonii też podobna zasada :) Konstrukcja 8 doszła do limitu , bardziej doginać nie ma sensu bo przy naciąganiu się nie rozprostuje , teraz pewno czas na kosmetyczne zmiany i sztuczki materiałowe
-
Czekam na polskie konstrukcje, bo z opisu wydaje sie to proste jak wystruganie leszczynowego sticka.
-
zrobienie takich refleksów żeby były stabilne to bardzo niełatwa sztuka. Chodziło mi o zasadę dżwigni że prosta . Jakby zmierzyć długość łuku z założoną cięciwą to będzie ona mniejsza niż łuku w pełnym naciągu. W czasie naciągania łuk się cały czas wydłuża i w momencie pełnego naciągu jest najdłuższy , długa dzwignia pomaga naciągać, stąd wrazenie let off. W normalnych łukach recurve w początkowej fazie łuk minimalnie się wydłuża, a po chwili skraca w czasie naciągania